Witam
Kupiłem dom. Ma około 60 lat.
Pod połową jego powierzchni jest piwnica, która kiedyś była uzytkowana. Na dodatek znajduje się w niej nieużytkowana, zasypana studnia :O
Piwnica ma ok. 1,4m wysokości z czego 1,2 m jest poniżej gruntu.
Piwnica nie ma posadzki, sam piach. Ściany nie są zabezpieczone w żaden sposób przed wodą ani od wewnątrz ani z zewnątrz.
W tej chwili do piwnicy nie ma drzwi - jest tylko małe okienko ponad gruntem, z którego robiłem zdjęcia.
W piwnicy podczas deszczowej aury od razu zbiera się woda, a w kilkudniowe ulewy potrafi sięgnąć poziomu gruntu !!
Wydaję mi się ze woda dostaje sie z ziemi od spodu bo przeciez nie ma zadnej posadzki a nie przez ściany.
Wcześniej okienko było zamknięte nonstop i pojawił sie grzyb ( widać na zdjęciach). Gdy kupiłem zostawiłem okno otwarte i grzybek lekko przysechł. Obawiam się ze w porze deszczowej grzybek moze przejść mi do domu przez podłoge. Choć sprzedający zapewnial mnie ze izolacja pozioma była robiona.
Dodatkowo w piwnicy mam na wierzchu rury od wodociągu. W tej chwili opatulone otulina z tworzywa sztucznego. Zamierzam owinąć je jeszcze wełną żeby w zime nie pomarzły.
Zastanawiam się jak sobie z tym poradzić. Naczytałem i nasłuchałem się już różnych opcji.
Myślałem o masie bitumicznej od zewnątrz na to styropian w celu ocieplenia. W środku wylać posadzkę ok. 15 cm i czekac co się będzie działo. Chciałem tez całość łącznie z sufitem wymazac od środka masą bitumiczną ale przez to podobno ściany nie będą miały gdzie odparowywać i cała wilgoć kapilarnie podciągnie mi do góry.
Czytałem też o folii kubełkowej ale nie mam do niej przekonania ze zatrzyma taką ilość wody a w dodatku problem by byl z przyklejeniem do niej styro.
Podrzućcie jakiś pomysł bo sam nie wiem jak to rozwiązać.
http://imageshack.us/photo/my-images/109/45978937.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/714/30219701.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/842/grzyb.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/196/studk.jpg