Napowietrznik

Wszystko o kanalizacji i odwodnieniu. Dział poświęcony poradom na temat najnowszym rozwiązaniom technologicznym związanymi z kanalizacją, drenażem i oczyszczaniem ścieków.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 05 wrz 2007, 21:46

Dzisiaj widziałem w katalogu Mc Alpine syfon umywalkowy z napowietrznikiem.Ciekawe jak się to spisuje.
W ogóle mają masę ciekawych patentów. mcalpine.pl
adam

tomek76
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 21 paź 2007, 8:03
kolego widzę że masz o tym dużo wiedzy i mam pytanko , kupił

autor: tomek76 » 21 paź 2007, 8:13

adamis pisze:Kolego fpz,porównanie co najmniej nie trafione.
Gaz jest w takich sytuacjach niebezpieczny i nieekonomiczny.
Napowietrznik nie.Po prostu działa i nie stanowi żadnego zagrożenia.
Nie chcę tu udowadniać,że wszystkie zasady montażu napowietrzników to głupoty,ale pragnę zwrócić uwagę,że niektóre z tych zasad są nie do końca oparte na praktyce.
Każda instalacja kanalizacyjna jest inna.To,co działa w jednej nie koniecznie zadziała w drugiej.U mnie napowietrzniki zainstalowanie nie do końca w zgodzie z zasadami ich montażu jednak sprawdzają się od miesięcy.
Co ja mam z tym faktem zrobić?Zmienić ich umiejscowienie poprzez wyprowadzenie w kuchni rury 50 ponad blat i dopiero zamontować na jej końcu napowietrznik?Pan by tak zrobił?Wątpię.
A może w kibelku mam tak samo wydłużyć rurę za klozetem o metr,bo tak mówią zasady?
Co mnie one w tej sytuacji obchodzą,skoro urządzenie działa zainstalowane poniżej-czyli niezgodnie z zasadami?
Ta sytuacja dowodzi,że czasem można poeksperymentować a nie kierować się ślepo i bez namysłu zasadami,bo te,jak widać czasem nie są zasadne.
    drogi kolego masz o tym pojecie jak możesz to pomóz.kupiłem napowietrznik i chyba jest cos nie tak bo przyszli sasiedzi z dolu ze czuc oparami z kanalizy ,zamontowałem napowietrznik z dwoma grzybkami i smierdz , czy to wina zbyt małego napowietrznika, mieszkam wna 1 pietrze

Lukas1850
Początkujący
Początkujący
Posty: 21
Rejestracja: 10 paź 2007, 13:37

autor: Lukas1850 » 21 paź 2007, 18:42

Ale zasysa im wodę z syfonów i dlatego śmierdzi? Jeśli tak, to napowietrzacz jest niesprawny, lub źle zamontowany, jeśli natomiast woda np. po spuszczeniu toalety pozostaje w syfonach, to przyczyna jest prawdopodobnie inna.
Niestety wielu "fachowców" nie ma pojęcia jaka jest zasada działania napowietrzacza - przykład z domu moich rodziców, sprzed kilku dni: hydraulik "z dużym doświadczeniem" założył napowietrzacz obsługujący małą łazienkę w piwnicy (prysznic, WC, umywalka)... za syfonem umywalkowym. Dobrze, że w porę to zauważyłem i przerobiłem, bo przecież każde spuszczenie wody w WC powodowałoby wyssanie słupa wodnego z syfonu umywalki. Myślenie nie jest najmocniejszą stroną niektórych "majstrów".

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 22 paź 2007, 14:43

Tomek76,czy nad tobą są jeszcze inne mieszkania?Czy rura napowietrzająca idzie jeszcze wyżej?
adam

maler
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 08 gru 2008, 21:13

autor: maler » 08 gru 2008, 21:41

Witam. Widzę że jest tutaj parę osób które naprawdę orientują się w temacie kanalizacji. Moje pytanie jest związane z napowietrznikami. Otóż mam mieszkanie w bloku na 4 piętrze. Niedawno robiłem remont łazienki i stwierdziłem ze rura kanalizacyjna, która idzie na dach zajmuje sporo miejsca. Jako że w ogóle się na tym nie znam poradziłem się fachowca, który doradził mi zamontowanie napowietrznika. Korzystam już z tego rozwiązania z jakieś dwa miesiące i na razie (odpukać) nic się nie dzieje. Natomiast doszły mnie słuchy że może coś nie dobrego dziać się z tym urządzeniem, że ścieki mogą zawisnąć, bądź może śmierdzieć sąsiadom w łazienkach. Bardzo mnie to zmartwiło bo podobno ktoś co ma podobne mieszkanie jak moje, też posiadał napowietrznik i musiał z powrotem przerabiać na rurę wyprowadzoną na dach. Nie ukrywam że ewentualna przeróbka bardzo mnie smuci. Byłbym bardzo wdzięczny za ciepłe słowa otuchy :D .

PS. Zauważyłem że jak całkowicie opróżniam spłuczkę to woda w kibelku jest trochę zasysana w syfonie (tak jakby napowietrznik nie był wystarczająco wydajny), lecz nie dochodzi do całkowitego wyssania wody. Po wyrównaniu się ciśnień woda wraca prawie do normalnego stanu.


Wróć do „Kanalizacja i odwodnienia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

Gotowe projekty domów