Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

Fundament może być wykonany z różnych materiałów, a jego poprawne wykonanie jest podstawą budowy domu. Jeżeli jeszcze nie wiesz jakiego materiału użyć do budowy swojego domu to w tym dziale z pewnością poznasz zalety i wady różnych materiałów i rodzajów fundamentów.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

JBZ
Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: JBZ » 19 maja 2011, 11:56

Przy okazji zapraszam na wykłady szkoleniowe przez internet: Jak uniknąć błędów w budownictwie?
www.bdb.com.pl Wiedza inwestora o poprawnych rozwiązaniach oraz miejscach trudnych, pozwoli łatwo skontrolować wykonawcę czy projekt i dzięki temu uniknąć poważnych potem problemów i wydatków na usuwanie błędów. Wykłady kosztują niewiele, a korzyści ogromne!
Na początek polecam wykład NR 3 o ocieplaniu fundamentów i podłóg na gruncie oraz NR 17 o hydroizolacjach w domach jednorodzinnych.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

Stock
Aktywny
Aktywny
Posty: 255
Rejestracja: 18 sty 2011, 21:25
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Stock » 22 maja 2011, 14:58

Wykład bardzo interesujący, jednakowoż stwierdza się, że przewodzenie ciepła przez ściankę fundamentową do gruntu będzie mieć miejsce zawsze, tylko nieco mniejsze lub nieco większe, w zależności od grubości warstw ocieplających owe ścianki. W konkluzji wykładu podano, ze można je ograniczyć poprzez zastosowanie na ścianki fundamentowe materiału o dużym oporze cieplnym (a nie jak proponuje nawiedzony T_B, poprzez ocieplanie o środka ścian domu).

Brakuje mi w tym ważnym wykładzie propozycji na:

1. Odizolowanie termiczne warstwy wylewki (nie chudego betonu) od ściany nośnej (jedyny punkt, w którym izolacja od środka ma sens). Jaki materiał, jaka grubość, jak wpływałoby to na stabilność posadzki?

2. Materiał warstwy ograniczającej ucieczkę ciepła ze ściany konstrukcyjnej naziemnej w kierunku ławy fundamentowej

Pojawił się kiedyś wątek dotyczący takiego pustaka ( podobno bardzo drogiego) ale "umarł"...

Przyszedł mi do głowy pomysł, by pierwszą warstwę ściany nośnej wykonać z bloczka bk o zwiększonej wytrzymałości na ściskanie ale "zaimpregnowanego" pokostem lnianym do głębokości ok. 1-2 cm. Pokosty zachowują elastyczność przez bardzo długi okres nawet w bezpośrednim kontakcie ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi, a po wniknięciu w pory bloczka na pewną głębokość zapewnią niemal wieczną ochronę jego wnętrza przed infiltracja wilgoci, a zatem właściwy opór opór cieplny w każdych warunkach?

exeter
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 308
Rejestracja: 07 paź 2010, 11:51
Lokalizacja: UK, londyn
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: exeter » 23 maja 2011, 11:27

Masz ciekawe pomysly z tym pokostem ???
ale po co pokost skoro mamy izolacje pozioma??

ale mylisz sie w pkc 1.
Jesli sciana fundamentowa jest wysoka na ok 1m a jej opor jest ok 40 x mniejszy niz styro
to tak jakby ta cicana stala na 2.5 cm styro pod warunkiem ze jest izolowana obustronnie.
Jesli nie to jakby w ogole nie bylo tam styro.

A co do tematu postu:
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

to chyba nie jest zbytnio odkrywcze, bo fundamentowanie to pierwszy etap budowy :-)
ale ja bym raczej napisal ze pierwsze bledy zaczynaja sie przy projektowaniu :wink:

Stock
Aktywny
Aktywny
Posty: 255
Rejestracja: 18 sty 2011, 21:25
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Stock » 23 maja 2011, 13:22

exeter pisze:Masz ciekawe pomysly z tym pokostem ???
ale po co pokost skoro mamy izolacje pozioma??

ale mylisz sie w pkc 1.
Jesli sciana fundamentowa jest wysoka na ok 1m a jej opor jest ok 40 x mniejszy niz styro
to tak jakby ta cicana stala na 2.5 cm styro pod warunkiem ze jest izolowana obustronnie.
Jesli nie to jakby w ogole nie bylo tam styro.

A co do tematu postu:
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

to chyba nie jest zbytnio odkrywcze, bo fundamentowanie to pierwszy etap budowy :-)
ale ja bym raczej napisal ze pierwsze bledy zaczynaja sie przy projektowaniu :wink:


Pokost w bloczku bk dlatego, ze jak wszyscy wiemy jest to materiał miękki i wrażliwy na zarysowania, a tym samym na przecięcie izolacji pionowej i zawilgocenie. A jak zawilgocenie to podobno d... z izolacyjności termicznej (?). Izolacja p.wilgociowa pozioma nie tamuje przepływu ciepła za ściany konstrukcyjnej do fundamentowej, zatem ten pomysł z bloczkiem bk zamiast izomuru?

Wysokość mojej ścianki fundamentowej będzie miała max. 75 cm, a ławy (stety lub niestety, w tym wypadku niestety) będą posadowione wysoko, zatem ucieczka ciepła do gruntu murowana.

pozdr.

Stock
Aktywny
Aktywny
Posty: 255
Rejestracja: 18 sty 2011, 21:25
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Stock » 23 maja 2011, 13:25

Ja bym jednak zachował temat wątku, gdyż w moim przypadku błędy powstaną (oby nie) poprzez "modyfikację" projektu, he he

exeter
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 308
Rejestracja: 07 paź 2010, 11:51
Lokalizacja: UK, londyn
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: exeter » 23 maja 2011, 14:30

U mnie Bk odpada ze wzgledu na wytrzymalosc.
Mam na scianach Silke 15 MPa wiec bk odpada.
juz sciany fundamentowe wykonane a z izomuru zredygnowalem ze wzgl na cene.

JBZ
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: JBZ » 24 maja 2011, 21:58

Miło, że Pan już z jednego wykładu skorzystał. Coś lekko Panu umknęło, ale można zajrzeć do podsumowania. Jedną z możliwości, podałem zastosowanie warstwy oporu termicznego w postaci jednej czy więcej warstw z materiału o wiekszym oporze cieplnym niż reszta sciany nadziemnej. Podałem też wyniki analizy termicznej takiego przypadku, gdzie strumień ciepła przewodzonego przez fundament do gruntu obniżył się do wartości niemal pomijanej.
Są też i inne możliwości jak np. docieplenie strefy ław.
Co do izolacji termicznej jastrychu (co Pan nazywa wylewką), to też podałem jej dylatowanie obwodowe wypełnione styropianem. W związku z małągrubością jastrychu (zaledwie 4-6 cm) nie ma potrzeby stosować grubszej tej dylatacji niż 2 cm, a w przypadku betonu komórkowego wystarczy nawet 1 cm.
Pomysł z pokostem nie jest dobry a i nie ma powodu nasączania. Zalegający pokost utrudni jeśli nie wykluczy dyfuzję pary wodnej a w strefie cokołowej zależy nam na utrzymaniu dyfuzji pary. Pod tym bloczkiem jest pozioma hydroizolacja i ona wystarczy do zatrzymania wilgoci, zaś opór cieplny stworzy bloczek termiczny, tyle że trzeba dobrać jego własności i wysokość warstwy zależnie od głębokości posadowienia w gruncie, wsp. U ściany parteru oraz strefy w Polsce.
Oczywiście, wytrzymałość na ściskanie tej warstwy nie może być mniejsza niż wyższych elementów muru.

Exeter ma rację, że pierwsze błędy zaczynają się przy projektowaniu, ale to napiszę na jakimś forum architektów, bo tutaj nie zaglądają. Tutaj się zmagają budujący we własnym zakresie i ... nie tylko. Podstawowy błąd, to próba oszukania przyrody i posadowienie fundamentów najpłycej jak się tylko da! O roli głębokości posadowienia i wcale nie z uwagi na przemarzanie, a stateczność cieplną domu oraz korzyściach z tego płynących, omawiam na wykładzie NR 1 o tworzeniu domów tzw. energooszczędnych, na który serdecznie zapraszam, bo to podstawa wszystkiego, co potem.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
www.bdb.com.pl

Stock
Aktywny
Aktywny
Posty: 255
Rejestracja: 18 sty 2011, 21:25
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Stock » 25 maja 2011, 7:20

JBZ pisze: Podstawowy błąd, to próba oszukania przyrody i posadowienie fundamentów najpłycej jak się tylko da! O roli głębokości posadowienia i wcale nie z uwagi na przemarzanie, a stateczność cieplną domu oraz korzyściach z tego płynących, omawiam na wykładzie NR 1 o tworzeniu domów tzw. energooszczędnych, na który serdecznie zapraszam, bo to podstawa wszystkiego, co potem.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
www.bdb.com.pl

W moim przypadku względnie płytkie posadowienie ław nie wynika z prób oszukania przyrody ale tego, że miejsce na dom (warunki zabudowy itd.) wypadło w małej niecce. Zatem zagłębienie ław na 1m względem terenu w miejscu wykopu skończyłoby się wyciąganiem ścianek fundamentowych na wys. 1,8 -1,9 m, co w domu niepodpiwniczonym (chyba i Pan przyzna) mija się z celem. Podjęliśmy z architektem decyzję, że posadowimy ławy dość płytko względem poziomu niecki (co nie znaczy, że płytko względem przeciętnej wysokości terenu), aby "0" budynku znajdowało się na odpowiedniej wysokości względem średniej rzędnej. Budynek zostanie zatem obsypany tak (niecka zapełniona), by wysokość ścianki fundamentowej była nie mniejsza niż 90-100 cm.
Rozumiem, że fakt "oszukaństwa przyrodniczego" w postaci wyższego posadowienia ław skutkować będzie większymi stratami ciepła do gruntu? Jeżeli jednak poziom gruntu będzie podniesiony do takiej wysokości, by spód ławy znalazł się poniżej strefy przemarzania (załóżmy, że 1m), a ścianka fundamentowa ocieplona, to sytuacja "wróci do normy"?

Awatar użytkownika
Sławek12
Aktywny
Aktywny
Posty: 158
Rejestracja: 02 lis 2009, 17:03
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Sławek12 » 07 cze 2011, 11:22

Witam.

Nie było mnie na wykładach.
Mam jednak pytanie jak projektanci podchodzą do kwestii wykonywania wierceń geotechnicznych pod budowę domów jednorodzinnych. Domy powierzchni ok. 150 m2 (parter niepodpiwniczony) wywierają nacisk ok. 20 kPa na podloże...
W zwiazku z praktyką terenową stwierdzam NIESTETY, że projektanci nadal często twierdzą, że nie ma sensu wykonywania tego typu wierceń (badań) pod domki. Tym czasem z praktyki wynika, iż w 50% po wykonaniu wierceń grunt nie nadaje się dla bezpośredniego posadowienia. Trzeba wykonywać bardziej skomplikowane fundamenty wraz z palowaniem aby obejść niedogodności... Tym czasem ludzie stwierdzają nagle, iż z taniej ładnej działki nagle robi się skarbona, która tylko na fundamenty pochłonie 50 % zakładanych kosztów budowy...
Moim zdaniem tego typu dokumentacje (wiercenia geotechniczne) są potrzebne i to już na etapie przed wypłatą pieniędzy za działkę. Taka dokumntacja geotechniczna może być również kartą przetargową dla negocjacji cenowych z właścicielem gruntu.

Wiercenia i dokumentacje geotechniczne TANIO wykonuje: http://www.geo-technika.pl
dla rejonu Wielkopolski...

Stock
Aktywny
Aktywny
Posty: 255
Rejestracja: 18 sty 2011, 21:25
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Stock » 08 cze 2011, 10:37

Sławek12 pisze:Witam.

Nie było mnie na wykładach.
Mam jednak pytanie jak projektanci podchodzą do kwestii wykonywania wierceń geotechnicznych pod budowę domów jednorodzinnych. Domy powierzchni ok. 150 m2 (parter niepodpiwniczony) wywierają nacisk ok. 20 kPa na podloże...

Moim zdaniem tego typu dokumentacje (wiercenia geotechniczne) są potrzebne i to już na etapie przed wypłatą pieniędzy za działkę. Taka dokumntacja geotechniczna może być również kartą przetargową dla negocjacji cenowych z właścicielem gruntu.

O ile właściciel gruntu pozwoli na wiercenia, he he.
Nie wiem, czy do tego, by zakwalifikować grunt do konkretnej klasy nośności muszą być wykonywane odwierty na kilka / kilkanaście (?) metrów średnio po 250-300 zł/mb (takie były ceny we Wrocławiu). Mój projektant nakazał wykonanie dwóch wykopów na głębokość ok. 2 m, które zrobiłem sam. Do dwóch metrów grunt był całkowicie jednorodny i niemal identyczny w obu wykopach. O wiele lepiej byłoby przy tym widać ewentualne uwarstwienia, gdyby występowały...
Koszt takiego wykopu (wykopów) w moim przypadku = 0, jestem więc zadowolony.
Osobiście widziałbym sens próbnych wierceń raczej pod kątem uzyskania wody gruntowej w dostatecznej ilości, bo na razie nie mogę się do niej dowiercić...

JBZ
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: JBZ » 10 cze 2011, 13:22

Badania geologiczne gruntu mają na celu znalezienie odpowiedzi na trzy dwa pytania:
1. Jaka jest nośność gruntu i na jakiej głębokości?
2. Jaki jest rodzaj gruntu w przekroju?
3. Jaki jest poziom zalegania wody gruntowej?

Jeśli obok są inne zabudowania i można wywiadem uzyskać odpowiedzi na te informacje, a dom jest jednorodzinny, często daje się zrezygnować z wierceń. W innych przypadkach wiercenia są wskazane - szczególnie przed zakupem działki. Wtedy uniknie się wielu rozczarowań - zwłaszcza gdy trzeba będzie budować oczyszczalnię ścieków. Jeśli idzie o hydroizolacje, to w każdych warunkach, poprawnie zaprojektowana i wykonana hydroizolacja będzie wodoszczelna nawet przy stałym naporze wody gruntowej.
Z wysokiego poziomu wody gruntowej, wynikać będą też wyższe koszty budowy domu, gdyż na czas robót trzeba będzie czasowo obniżać poziom zwierciadła wody gruntowej.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

Awatar użytkownika
Sławek12
Aktywny
Aktywny
Posty: 158
Rejestracja: 02 lis 2009, 17:03
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Sławek12 » 20 cze 2011, 20:52

Witam.

Wierceń pod budynki nie wykonuje się na kilkanaście metrów.

Wiercenia geotechniczne dla potrzeb wykonania dokumentacji geotechnicznej wykonuje się na głębokość do 3 czy 5-6 m p.p.t.
Cena, którą podałeś jest astronomiczna. W Geo-Technice są ponad połowę mniejsze za metr i to z wykonaniem dokumentacji...

Wykonanie wierceń jest pewniejsze niż wykonanie dwóch wykopów. Minimalnie powinno się wykonać 3 wiercenia a czy 3 czy 5 wierceń to jest już zależne od powierzchni domu (zgodnie z polskimi przepisami 3 wiercenia do powierzchni 600 m2)

Są i tacy co wykonują wkop i tyle... Ale raz... płaci się za wykonanie wkopu fundamentowego więcej, a dwa... nie wiadomo co jest poniżej dna wkopu... a to jest fundamentalne pytanie, gdyż nie może dojść do sytuacji upłynnienia gruntu pod fundamentem czy jego wysadzinowości...

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Sławek12
Aktywny
Aktywny
Posty: 158
Rejestracja: 02 lis 2009, 17:03
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Sławek12 » 20 cze 2011, 21:02

JBZ...

Mie masz racji i niestety wprowadzasz ludzi w błąd.

Z wieloletniego doświadczenia w pracy na terenie Wielkopolski (i nie tylko) mogę stwierdzić, iż budowa geologiczna przypowierzchniowa wykazuje bardzo dużą zmienność.

Ostatnio miałem konkretnu przypadek.

Dom oddalony o 50 m od tego, pod który wykonywaliśmy dokumentację...
Pod domem, który już stoi z wywiadu wynikało, że mają piaseczek... Natomiast my nawierciliśmy torfy, osady zastoiskowe oraz glinę o wysokim stopniu plastyczności. Jak wykazały badania laboratroryjne była ona blisko granicy płynności. Tak więc przy przyłożeniu obciążenia nastąpiłoby niekontrolowane osiadanie budynku.

Proszę Was... Nie mówcie, że łopatą załatwicie wszystko... Sam mówiłeś, że badanie takie ma za zadanie sprawdzenie parametrów nośności, które można (dla gruntów sypkich) sprawdzić tylko i wyłącznie np. poprzez sondowanie dynamiczne - lub jeśli posiadasz doświadczenie możesz to oszacować zgodnie z Polską Normą lub zrobić to w terenie za pomocą penetrometru...
W przypadku gruntów spoistych występujących w rejonie posadowienia niezbędne jest badanie laboratoryjne w celu stwierdzenia kilku niezwykle istotnych parametrów (zapewne wiesz jakich)...

Proszę... nie powielajcie błędu projektantów, którzy mówią aby samemu wykopać dziurę i sprawa załatwiona...

Właśnie z takim przypadkiem miałem do czynienia. Facetowi dom zaczął pękać w pół... Czy były wykonana ekspertyza geotechniczna ??? A gdzie tam, co to takiego??? No i wykonaliśmy ją po fakcie... Pod wkopem mieliśmy bardzo ładną plastyczną glinę... Dla domu nie ma ratunku... Chyba, że kosztowne zabiegi wzmacniania gruntu, które wyniosą ponad 100 tys. złotych...

JBZ
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: JBZ » 21 cze 2011, 1:05

Czy ja napisałem, że nie należy badać gruntu? Należy, co zawsze podkreślam.
Napisałem, że przy braku badań, można się oprzeć na wywiadzie sąsiedniego domu obok. Obok, to nie 50 m.

Awatar użytkownika
Sławek12
Aktywny
Aktywny
Posty: 158
Rejestracja: 02 lis 2009, 17:03
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
Re: Pierwsze błędy zaczynają się już przy fundamentowaniu!

autor: Sławek12 » 21 cze 2011, 8:00

To trzeba pisać, że chodzi o "bliźniaka" ;)

Ale to i tak różnie może być, a problem się bagatelizuje... niestety...


Wróć do „Fundamenty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Proximic [Crawler] i 30 gości

Gotowe projekty domów