Pojawiła mi się jakaś plama na ścianie. Wczoraj robiona była wylewka i w nocy zaczęło padać i efekt jak na zdjęciu.
ścian jest z cegły podwójna z pustką pomiedzy. tynki były robione ok rok temu. Co prawda tynkarze nie popisali się więc mąż wyrównał trochę ścianę klejem. Zamierzamy położyć gładż, ale w tej sytuacji chyba nie bardzo. Mąż zamierza nawiercić ścianę i osuszyć ja tzw (chyba) metodą iniekcji, tylko czy to pomoże. Co może być przyczyną?
Wspomnę jeszcze że po drugiej stronie ściany jest kaloryfer i rury zasilające są w tynku. Czy np jeśli rury rozszczelniłyby się (rury pp zgrzewane) to mogłaby być przyczyna tej plamy? Wg mnie skoro ściana jest z pustka w środku to raczej jest to niemozliwe, ale może się mylę. A co do kaloryfera to ściana na której jest usytuowany jest ok. Co prawda są na niej płytki, ale jeśli rura byłaby nieszczelna to fuga byłaby mokra.
Bardzo prosze o radę co robić.
