a cha to ma być kolejny absurd budowlany...
to jak bym do wydziału komunikacji jechał kiedy chce wymieni tarcze hamulcowe...
albo czy jak buduję kloca w w.c to to muszę zgłosić samowolę budowlaną...
bo sam wybudowałem obiekt który może być;
szkodliwy dla środowiska
spowodować zator w kanalizacji
co dalej rozumieć przez ewentualne zalanie sąsiada.
mogą się wydobywać szkodliwe gazy; szkodzące na głowę.
ba mogę ulec wypadkowi i mieć hemoroidy...
w dodatku brak planu zagospodarowania postawieniu jodły(kloca ) w złym miejscu przez co może być potencjalnie groźny i spowodować wypadek pośliźnięcia się i uderzenia się o porcelanę siebie lub bliskich; ryzyko przygniecenia etc..
tak że projekt stawiania jodły powinien;
zawierać uzgodnienia z oczyszczalnią ścieków
plan zagospodarowania odpadów potencjalnie niebezpiecznych
z miejscowym inspektoratem ochrony środowiska o odpadach niebezpiecznych.
pozwolenie o dysponowaniu w.c do celów budowlanych.
uzgodnienie z dietetykiem i zatwierdzeniem; jedzenia bez twardych rzeczy;
o ile mowa w powyższej zacnej pisaninie; rozumie się to; jako
czereśnie w raz z pestkami, brzoskwiń o ile się przecisną, wszelkich jagód i malin, granatów; oraz tego wszystkiego co ma wpływ na twardość jodły.
jodła w stanie ciekłym; szczególnie gazo twórcza; ( po winie patykiem pisane i śledziach)
winna dodatkowo;
zapas niezbędnych środków w celu zapobieganiu rozprzestrzenianiu się zapachów.
większy zapas papierów.
gdy to konieczne należy sporządzić szkic; kąta padania w przypadku płynnej jodły.
w pozostałych przypadkach
wymagany jest projekt;
uwzględniający czy;
wszystkie aspekty bezpiecznego stawiania jodły;
nie naruszenie spójności porcelany.
a już mi się znudziło tak można bez końca mnożyć absurdy..
pora się dostosować do wron i krakać tak jak one ?
zamknąć oczy i nie patrzeć na te absurdy?
moje rozgoryczenie tym stanem rzeczy jest wielkie; bo jak tu żyć w państwie gdzie nos wtykają w majtki ?