Witam
Mam mieszkanie do wyremontowania i pierwszą rzeczą jaką mnie czeka to instalacje i jest instalacja elektryczna, dzisiaj sprawdzałem jakie kable są w ścianach, na szczęście są to miedziane kable, za licznikiem jest jeden korek do wszystkiego oświetlenie/gniazdka.
Ale mam pytanie:
1. Czy da się sprawdzić czy istniejąca instalacja "wytrzyma" przyszłe użytkowanie tzn. podłączenie większej ilości sprzętu, bo teraz jedynie jest lodówka, telewizor, radio, odkurzacz.
Ale teraz co by nie miał to pobiera prąd komputer, pralka, kuchenka, zmywarka.
2. Kable w mieszkaniu są miedziane ale do licznika a dalej jest aluminiowa albo inna jeszcze od Niemca niezmieniana, zastanawiam się czy jak bym zrobił mieszkanie na cacy wszelkie instalacje i zwiększy się pobór energii to czy te przewody wytrzymają, ewentualnie przy wymianie czy trzeba zrobić projekt, jakieś pozwolenie? czy tylko wynajmuje kogoś do zrobienia z papierami a on robi i potem tylko odbiór z energetyki robią czy jak? Chce się też upewnić czy z ewentualna wymianę przyłącza muszę zapłacić za wszystko sam czy energetyka na swój koszt i swoimi ludźmi?
3. Wszystkie kable są dwużyłowe bez uziemienia i czy konieczna jest wymiana na kable trój żyłowe?
4. Czy wymieniając instalację, bądź rozszerzając ją trzeba mieć projekty? mieszkanie jest prywatne, bez jakichś spółdzielni i zarządów. Metraż: 64 m2
5. Czy prywatne mieszkanie wymaga jakiś certyfikatów, i o co w nich chodzi?