Witam
Przysłuchuję się tak z boku i zastanawiam. Kiedyś były dostępne płyty styroporowe (Styropor) - to takie płyty wielowarstwowe (3-4 warstwy) oparte na styrodurze i chyba czymś w rodzaju OSB. Niemcy wykorzystywali te płyty np: do wykonania podłogi w niepodpiwniczonym domu. Robili to na specjalnym metalowym ruszcie. Płyty miały gotowe zakładki i były różnej grubości. Ale miały kilka zalet, chyba istotnych. Były lekkie, mocne i łatwe w montażu. można było układać na nich bezpośrednio posadzki z kafli. Izolacje w takiej konstrukcji (pomiędzy glebą a płytami ) robili z sypkiego jastrychu. Nie wiem czy może coś takiego jest nadal dostępne, ale chyba byłoby to ciekawą propozycją.
Co do tego, co napisałeś
kolego nad deskami sąsiada jest 15 centów teraz pustej przestrzeni i są moje deski od tych desek jest do końca belki 10 i od belki było 6 centów betonu tam było w sumie koło 1000kg i ja to wszystko wyrzuciłem beton,piach i gruz budowlany to duzo odciązyłem i co teraz zrobić
Wydaje się, że ten, kto ten beton tam "wpakował" był odważny. Ponieważ stare budowle (a taki jest ten dom) miały stropy robione na grubych przekrojach (często 260x180mm) i dość zagęszczonych.
"Wypełnienie" było podobne w wielu wypadkach, tzn (od dołu, czyli od sąsiada) tynk wapienno-piaskowy, narzucony na "ruszt" trzcinowy przymocowany gwoździami do desek nabitych od dołu do podbitki mocowanej sporymi ćwiekami wzdłuż belek stropowych. Potem w środku wypełnienie, różne, najczęściej gliniane lub słomiano-gliniane i deska podłogowa już piętro wyżej. Więc raczej było to przygotowane na wypełnienie nie aż takie ciężkie jak beton.
Zmierzam do tego, że jeśli było tam tyle betonu, wcale nie oznacza, że powinien on tam wrócić, nawet jeśli będzie nieco lżejszy.
Optował bym przy każdym rozwiązaniu typu lekkiego, które można tam wykorzystać. Padło już tutaj kilka pomysłów. Myślę, że z wełną termo-antykustyczną (np: aku płyta) + podwójna płyta OSB + izolacja antywilgotnościowa może być wystarczającym rozwiązaniem. Przy czym trzeba zwrócić uwagę na porządne wykonanie izolacji na styku ściana-strop. Ponieważ jest potrzeba wykonania tam również dylatacji. Przejrzyj materiały szwajcarskiej grupy SIKA, oni mają ciekawe rozwiązania. Również nawiąż kontakt z przedstawicielem Styroduru (jesli dobrze pamiętam to niemiecki BasF), Tam trzeba drążyć temat.
Wiem co niektórzy powiedzą - rozwiązania z górnej półki, nie będą tanie. Owszem, tylko zadaj sobie pytanie, jaki cel Tobie przyświeca. Tymczasowość na zasadzie jakoś to będzie, czy może wykonanie dobrego i trwałego rozwiązania, na którym można łatwo co jakiś czas zmienić wystrój.
Koszty? Jeśli byle co i byle jak ma kosztować 6-8 tysięcy, a trwałe rozwiązanie np: 10-12 tysięcy, to w rzeczywistości rozważasz gwarancję na przysłowiowy "święty spokój" lub jej brak za cenę 4-6 tysięcy. Warto to rozważyć.
pozdro