Przyszedł już czas na finał
Wymiennik nareszcie zamontowałem u siebie i oczywiście aby ktoś nie zarzucił mi manipulacji opmiarowałem.
A wyglądało to tak:
Oczywiście trzeba było się dobrać do rurki kanalizacyjnej i ją trochę odgruzować, następnie:
nieodzowny mój pomocnik dzielnie mi pomagał,
widać w tle za stelażem wstawiony gotowy wymiennik. Natomiast mój wnusio bawi się poprzednią jego wersją.
Czujniki pomontowane i efekt końcowy:
Nareszcie biorę zasłużoną kąpiel i odczytuję wyniki:
Co one oznaczają:
T1- temperatura zimnej wody z przyłącza wodociągowego
T4- temperatura wody po odzysku ciepła
T3- ciepła zużyta woda z prysznica
T2- temperatura "szarej wody do kanalizacji
Przy zużyciu wody na poziomie ok. 5l/min
Te wyniki to już nie próby ale w realu.