Słabo działająca wentylacja z cofaniem się powietrza.

Witam,

mam problem z wentylacją w aneksie kuchennym.
Mianowicie w mieszkaniu są dwie kratki wentylacyjne, jedna w łazience druga w kuchni.
Kratka w łazience ma przepływ powietrza około 2,5m/s bez względu czy okna są otwarte czy zamknięta.
W części kuchennej jest problem ponieważ przy otwartych oknach przepływ powietrza jest też około 2,5m/s. Problem powstaje kiedy okna są zamknięte, powietrze się wtedy cofa i jego prędkość to około 1-1,5m/s (wtłaczania smrodu mi do mieszkania). Najlepsze jest to że rozszczelnienie okien czy otworzenie wywietrzników okiennych na max. niewiele daje.

Panowie z administracji stwierdzili że wentylacja działa poprawnie, a powodem wtłaczania powietrza są wentylatory itp. u innych sąsiadów.

Co zrobić po już mam dosyć szarpania się z administracją, wąchania czyś smrodów no i ciągłego wietrzenia mieszkania przy -10`C.

Mieszkanie wygląda:


Błagam o pomoc!

Problem tkwi w tym że instalacja wentylacyjna czy spalinowa która jest wykonana jako grawitacyjna nie może mieć podłączonych urządzeń wymuszających przepływ powietrza typu: pochłaniacze elektryczne, wentylatory montowane na kratkach wentylacyjnych. Każde takie urządzenie zakłóca prawidłową pracę systemu który opiera się na tym że ciepłe powietrze się unosi. Administracja nie może umywać rąk od problemu. Powinna wręcz nakładać kary na mieszkańców którzy nie stosują się do tych przepisów choć nie ma do tego prawa ale może to zrobić odpowiedni inspektor. Jeżeli administracja odmawia rozwiązania problemu zawsze możesz postraszyć ich że zamówisz inspektora który nałoży karę na administrację a ta pewnie będzie ją ściągała od osób które taką karę wymusiły. Administracja jest zarządcą budynku i odpowiada za instalację kominową.Nie słuchać tego co mówi pan Franek który popatrzy na kratkę wywietrznika tylko iść do biura pisać żądać wymuszać straszyć wszystko na piśmie a nie na gębę pani Jadzi za biurkiem.

Jeżeli powietrze wraca w takim stopniu jak piszesz, robi ci się ewidentne podciśnienie w mieszkaniu. Te powietrze nie "wpada" ono jest jakoś zasysane do mieszkania. Być może masz źle zamontowane nawiewniki (za mało, lub za mały frez otworów). Rozszczelnienie okien nic nie da. Jeżeli w łaziece masz nawiewnik to musi być otwarty. Może być sytuacja taka że ciąg w łazience masz znacznie silniejszy i będzie on za wszelką cenę szukał "wyrównania" i pomoże ci on pociągnąć powietrze z drugiego komina.

Odizoluj łazienke na chwile i sprawdź.

Użytkownik powyżej ma wiele racji. Problemem może być podciśnienie w pokojach,wiec spróbuj odizolować łazienkę i zobaczysz czy to dało jakiś efekt. Wg mnie wina leży po stronie źle zamontowanych nawiewników.

Mam podobny problem, może nie w takim stopniu jak użytkownik wyżej, ale z wentylacji (poprzez kratki wentylacyjne) cofa się powietrze... czy może być to winą starej instalacji?

Darek83 pisze:Mam podobny problem, może nie w takim stopniu jak użytkownik wyżej, ale z wentylacji (poprzez kratki wentylacyjne) cofa się powietrze... czy może być to winą starej instalacji?

Brak nawiewu powietrza do pokoi. Jak jest powietrze nawiewane, to jest nadciśnienie i nie ma cofki.

To nie wina starej instalacji tylko braku części składowej wentylacji. Każda składa się z nawiewu i wywiewu. Ty masz pewnie same wywiewy. Otwórz okno na oścież zobaczysz co się zmieni.