autor: aleksandram » 17 lis 2012, 22:04
Niezależnie od nazwy produktu, kolektory słoneczne firmy FAKRO należy omijać szerokim łukiem. Nie dość, że są felerne (w zestawie jest mniej glikolu, niż wchodzi fabrycznie do instalacji - chociaż zgodnie z deklaracjami, kupuje się komplet niezbędny do rozpoczęcia użytkowania) , po roku eksploatacji i parują, a glikol wycieka ze złączek, to jeszcze serwis FAKRO przyjeżdża nieprzygotowany, bez narzędzi i bez uprzęży zabezpieczającej do pracy na wysokości (dobrze, że mieliśmy własną uprzęż wspinaczkową), to jeszcze miły pan na sugestię, że może uszczelka "poszła" odpowiada, że i tak tego nie sprawdzi, bo nie ma narzędzi, a poza tym - musiałby mieć czas. Po interwencji panów z serwisu solary parują nie w 1/2 powierzchni - jak przedtem, ale w 3/4, a FAKRO twierdzi, że oni hydrauliką się nie zajmują.