Dachy bitumiczne i ich trwałość to jest inna bajka....
Wracając do rynien - nic nie przebije jednorodny materiał:
tytan-cynk (RHEINZINK, GROMO) lub
miedz które przeleżą od 80 do 200 lat. A w przypadku ryniem stalowych powlekanych po latach nawet najbardziej zaawansowane powłoki "schodzą" ze stali. Wystarczy przeczytać warunki gwarancji Lindaba, Ruukki czy Plannji -
maksimum 15 lat na przyczepność powłoki typu topcoat, pural czy hardcoat (swoja droga pytanie do użytkownika TOMASZKLUS: czy Galeco cokolwiek piszę o okresie trwałości / gwarancji swoich złączek EPDM Galeco
?)
Pewnie ktoś jeszcze zapyta się o rynny aluminiowe (bo też sa droższe od PCV i stali). Aluminium z czasem utlenia się, stad producenci
muszą je malować (argumentując oczywiście bogatą kolorystyka
) Nie wymyślono niestety lepszej technologii powlekania niż na 15 lat trwałości (stąd te okresy gwarancji Skandynawów) więc te rynny pozbywają się powłoki od strony wewnętrznej mniej więcej w tym samym czasie co stalowe, z tym że nie rdzewieją i tego też nie widać. I to montowanie na złączki !!! Kolejnym dużym mankamentem jest ich wyginanie się pod wpływem obciążenia (dlatego doświadczeni dekarze nie chca ich montować pozostając przy lutowanych rynnach z miedzi i tytan-cynku).
Pozdrawiam,