Witam
Mój problem zaczął się w dniu, w którym dowiedzieliśmy o tym, że rodzice przekarzą swoim dziecią ziemię.
Jestel kompletnym laikiem jeśli chodzi o przepisy, prawo budowlane.
Dlatego proszę o wyrozumiałość przy czytaniu tego posta oraz jeśli to możliwe pomoc.
Działka ma wielkości 1 hektara, szerokości około 27m, jest to działka rolna.
Na działce stoi slub energetyczny.
Działka graniczy krótszym bokiem - 27m z ulicą.
Na chwilę obecną nie ma planów zagospodarowania przestrzennego.
1. Jakie kroki trzeba podjąć żeby działkę odrolnić i podzielić ?
Na jakie parcele można ją podzielić - chodzi mi o to, czy są jakieś min/max powierzchnie, które muszą być zachowane ?
2. Znalazłem w MPU Poznań, że jedna działka posiada dwa osobne plany zagospodarowania przestrzennego, 1/3 długości - to jeden plan , 2/3 długości to drugi plan.
Dodatkowo oba plany sa w trakcie opracowywania.
Gdzie i jak można się dowiedzieć jaki jest postęp ile to jeszcze potrwa ?
Czy można indywidualnie wystapić o wyznaczenie takiego planu ?
http://www.mpu.pl/plany.php?s=6&p=178
http://www.mpu.pl/plany.php?s=6&p=176
3. Na działce stoi trój-nogi słup betonowy SN około 15kV.
Linia przechodzi przez działkę, dodatkowo z tego słupa jest odnoga na transformator , który stoi na sąsiedniej działcy przy ulicy.
W księgach wieczystych nie ma żadnej informacji na temat służebności na rzecz energetyki.
Rodzina nigdy nie wydała zgody na postawienie tego słupa oraz na wejście na dzialkę i podłaczenie transformatora.
W księgach dziadek dostał tą ziemie w 1974, przekazana ziemia ojcu była w 2005, nigdy jednak nie podjeli tematu słupa i jego susunięcia lub przestawienia.
Nietstety nikt nie pamieta czy w tym 1974 kiedy dziadek otrzymał ziemię, czy słup już stał, czy nie.
Podejrzewam, że energetyka nie ma żadnego pozwolenia, ani nawet papierów kiedy ten słup ktoś postawił.
Słup stoi za bardzo w głab działki zabierajac nie potrzebnie miejsce oraz za bardzo z boku, ponieważ akurat z tego boku chcieliśy razem z sasiądem przeznaczyć na drogą.
Co można w tym kierunku zdziałać, gdzie się udać, jakie podjąć działania, jakie pisma, jaka metoda ?
Czy można słup przesunąć czy tez przejść z lini napowietrznej na podziemną ?
Podejrzewam, że i tak to nie są wszystkie potrzebne pytania, które powinienem zadać, ale teraz tylko takie przychodzą mi do głowy.
Z czasem i dodatkową wiedzą się powiększą.
Jeśli ktoś z Was posiada jakąs dodatkową wiedze na temat pytan których jeszcze nie zadałem, to proszę o pisanie.
Jeśli potrzebujecie jakiś dodatkowych informacji, chętnie napiszę co wiem.
Zależało by mi też na nawiązaniu kontaktu z osobami, które są lub były w podobnej sytuacji.