Witam.
Kolego
Kuba4, bardzo cenne uwagi z Twojej strony, ale czegoś mi tu brakuje.
Podałeś same ogólniki, a to za mało, by merytorycznie odnieść się do tych uwag.
Zacytuję :
żaden nie zrobił instalacji jak należy, a o moich sugestiach wcale nie wspomnę bo jak ciemny właściciel posesji ma prawa ingerować w wykonanie instalacji FACHOWCOWI.
Dziadzio emeryt ...Uwzględnił wszystkie moje sugestie i o dziwo dało się zrobić to co fachowcy twierdzili, że jest niemożliwe do wykonania
Niestety, nie wiadomo, jakie to były sugestie, jakie uwagi, i w końcu gdzie ta instalacja była "skopana".
Nic nie napisałeś, co zrobili źle, i na jakiej podstawie twierdzisz, że rzeczywiście było źle. Bo samo wykonanie "z kulturą" to za mało, by było zgodnie z obowiązującymi standardami.
I dziwię się, że nikt Twoich uwag nie uwzględnił (oprócz "dziadzia"). A gdybyś je podparł odpowiednimi punktami z norm i przepisów, to tym bardziej bym się dziwił.
I w efekcie czytam same żale, nic konkretnego, i jak dla mnie nic nie wnoszącego do tematu.
Proszę szerzej na temat, a nie lać wodę (po wczorajszym Dyngusie).
Co do uprawnień - moje zdanie jest jednoznaczne :
- fachowiec mus mieć wykształcenie kierunkowe
- fachowiec musi mieć praktykę
- fachowiec musi się dokształcać
- fachowiec musi znać przepisy
- fachowiec mus mieć dostęp do Polskich Norm.
A tak - każdy piekarz, malarz, stolarz czy murarz/tynkarz/akrobata może się pochwalić legitymacją E/D Grupy I, i pomachać klientowi przed nosem. Przecież ma uprawnienia, więc jest fachowcem. Nic bardziej mylnego !