Co ze złym kominem?

Witam wszystkich serdecznie.
Ostatnie deszcze zmusiły mnie do zainteresowania się kominem jak zauważyłem przecieki, szukając w Internecie trafiłem na to forum, przeczytałem wszystko co napisano tutaj o kominach i przeraziłem się sposobem odpowiadania uczestników na zadawane pytania. Same słowa krytyki że komin z dziurawki że fugi złe że przekrój nie taki, Ale my poszkodowani przez niby fachowców lub przez własną oszczędność to wszystko już wiemy. Spróbujmy stworzyć forum które pomoże a nie jeszcze bardziej zdołuje . Co ciekawe że w wypowiedziach żywcem kopiowane są fragmenty artykułów ze stron internetowych. My szukamy pomocy , a jest na tym forum kilka osób, które mogą swoimi wypowiedziami pomóc. Dlatego zróbmy coś pożytecznego jeśli już mamy ten zkaszaniony komin to spróbujmy go ratować sposobami znanymi wam z praktyki a nie odpowiadajcie – bo masz komin z dziurawki – to wiem bo sam ją kupowałem. Spróbujcie odpowiedzieć na kilka pytań dręczących większość „poszkodowanych”:
Czym zakonserwować złe fugi ?
Co lepsze do ocieplenia już zbudowanego komina styropian czy wełna ?
Jaka grubość tego ocieplenia w części ponad dachem?
Co najlepiej zrobić jeśli komin przecieka bo z dziurawki czy właśnie obłożyć go ociepleniem czy zakonserwować jakim środkiem ?i jaki środek najlepszy?
Na wiele tych pytań znacie odpowiedzi bo czytając widzę że na co dzień zajmujecie się tymi sprawami. Myślę że te i inne informacje przydadzą się wielu ludziom zaglądających na to forum i szukających pomocy.
Pozdrawiam e-11
Nie krzyczcie za bardzo na ten mój debiut na tym forum.

Witam. po 1 NIGDY JUZ NIE MURUJ WIĘCEJ KOMINÓW Z DZIURAWKI ! po 2 impregnacja fug na niewiele się zda po 3 lepiej go obłóż styropianem lub wełną jeden i drugi mat są bardzo dobre z tym że wełna niepalna więc na dymowy chyba lepiej nie musi być grubo bo Twój komin bedzie jak landara myślę ,że 2cm styro i 4 wełny w zupełności wystarczy, dobrze było by aby czapa była obrobiona blachą bo przez nią potrafi nieraz lać najwięcej po 4 życzę powodzenia powinno przestać ciec po zaizolowaniu. Pozdrawiam

Jedna rzeczowa odpowiedź i jak wiele załatwia . A szukając po forum odpowiedzi na moje pytania czytałem chyba z godzinę różne wypowiedzi np. a po co budowałeś z dziurawki , a czemu nie wziąłeś fachowców jak by to na czole miał każdy fachowiec napisane – jestem partacz -. Przed rozpoczęciem prac to każdy jest fachowiec . TOMASZKLUS dziękuje za odpowiedź i życzę powodzenia . Ale gdyby ktoś jeszcze miał jakieś pomysły na rozwiązanie problemu z kominami to zapraszamy . Może już ktoś rozwiązywał taki problem i wie że ten a ten sposób sprawdził się a inny nic nie daje. Zapraszamy do podzielenia się doswiadczeniami.
Acha ! dzisiaj przywiozłem obróbke blacharską komina w poniedziałek bedzie zakładana , do tej pory miałem obróbke zrobioną jakimis śmiesznymi taśmami z lepiszczem - nic nie warte , nie polecam.

Od kilku dni mam dokładnie ten sam problem. Poradzono mi wyfugować komin na równo z cegłą, fugą mrozoodporną od zewnątrz i na tyle ile sie da od wewnątrz, a dodatkowo pomalować komin impregnatem wodoodpornym. Osobiście nie dokońca jestem przekonany tym rozwiązaniem. Podpowiedź "Tomaszklus" jakoś bardziej do mnie przemawia. Mam tyko pytanie - co połozyć na styropian, czy wystarczy siatka klej i tynk?

Proponuje przemyslec rozebranie komina i wymurowanie go jeszcze raz , tvm razem prawidlowo - kiedys tak komus doradzilem , kilka godzin i po sprawie .

Witam muślę że rozebranie komina to najlepsza sprawajednak prościej i mniej kłopotliwie będzie go obłozyć materiałem nie nasiakliwym czyli np styro moim zdaniem będzie to szczelniejsze niz sama tylko siatka klej i tynk chociaz te ostatnie rozwiązaniw też powinno pomóc gdyż dawniej kominy również były tylko tynkowane i było ok. ztym iż były murowane zawsze z cegły pełnej

Tak naprawde to tylko Wartownik wie co to jest budowa i budowanie;tak trzymac;
Bo:
1.komin oblozony czyms tam mniej oddaje wilgoci-zaraz go rozmrozi zima woda ze skroplin (spaliny gazu ziemnego sa bardzo wilgotne!!)+ wilgoc opadowa-tzn. zaraz po jakich s 3-7 sezonach;pozrd.Andrzej