Rozwarstwianie Gładzi

Witam mam problem z przecierającą sie gładzia acryl putz start 20kg worek , robimy remont na duzym budynku i materialy dostajemy z gory , sciany najpierw rownamy wzgladnie tynkiem a pozniej gladz na 2 razy , gdy zaczelismy przecierac pojawil sie problem , druga warstwa zaczela scierac sie do pierwszej , i to nie tylko u mnie ale u wszystkich ktorzy 2 warstwe kladli na cienko , w moim wypadku starałem sie robic na igle (1mm rzadka masza) sciany pod halogenem wygladaje kiepsko i nie da sie z tym nic zrobic z desperacji zadzwonilem na dzial reklamacji i koles powiedzial mi ze za cienko klade poniewaz w masie jest za mało gipsu i nie wiaze ?!? co robic gdzie szukac rozwiazania pomocy !!!

Koleś dobrze powiedział, ta masa wymaga warstwy minimum 3 mm.
Jeśli ktoś z góry zarządził użycie tego materiału powinien również podać technologię wykonywania roboty.
Tynk jaki ? na to gładź jakiej grubości? i na to jeszcze jedna warstwa finiszowa ale na pewno nie produkt jak w temacie.
Osobiście nie polecam śnieżkowego acrylu, powiedzmy iż mam uraz.
Robiłbym to na Knaufie lub na Seminie.

co do technologii to jest to delikatnie mowiac wolna amerykanka , najlepiej by bylo zebysmy odrazu malowali po mokrym tynku ;p kazdy stara sie przyszybszyc proces ;p a material taki bo wynegocjowali dosc dobra cene , ale wracajac do tematu grubosci nalozenia to wykluczylismy czynniki srodowiskowe i wykonawcze , zostal tylko produkt , gladz byla kladziona bezposrednio na stary tynk na nowy maszynowy , nowy reczny i przez okolo 10 ludzi a jak wiadomo kazdy kladzie inaczej a efekt byl taki sam gladz sie rozwarstwiala , jedna osoba polozyla dosc grubo i wyszlo wzglednie , ale i tak czuc przy dotyku ze i w tym wypadku jest cos nie tak , przed ta robota robilem cekolem i bolixem i nie bylo mowy zeby cos takiego sie dzialo , sprawdzilem date i gladz jest z wrzesnia czyli wzglednie nowa , ewentualnie mogla byc zle przechowywana , koles z reklamacji dodal jeszcze ze przy cienkiej warstwie jest za malo gipsu w masie i nie wiaze tak jak powinien proponowal gladzie finiszowe ktore sa na bazie zywicy akrylowej ... tylko ze teraz akryl putz finisz jest tylko we wiaderkach co dyskfalifikuje go ze wzgledow cenowych

Jak już pisałem mam uraz do tej gładzi.
Kilka lat temu walczyłem bezskutecznie z konsultantami firmy oni swoje a gładź swoje.
Największe problemy sprawiała z powodu dużego skurczu i pękania przy grubszym nakładaniu.
Radzę zawezwać przedstawiciela producenta na plac budowy.
Cekol też przeżywa różne okresy jakości najlepszy był 10 lat temu.

co do skurczu to fakt czasami zdarza sie dorzucic resztke w jakas dziure i mozna pozniej zauwazyc spekania w masie , co do przedstawiciela to nawet byl taki pomysl ;p chlopaczyna by sie zalamal ;p
jednak pytanie czym ewentualnie zamienic acrylputza gdzie czynnikiem decydujacym jest cena , mi zalezy zeby polozyc 2 raz na rzadko tzw mleczkiem i pozniej sie nie otrzec bo chyba na tym polega idea gładzi , a nie walenie 3-5mm i zabawa ze sznytami i papierem 120

Interno pisze:Cekol też przeżywa różne okresy jakości najlepszy był 10 lat temu.

Z tego co wiem, to gładź cekolu wzbogaciła skład o substancje zwiększające przyczepność itp, dlatego wydaje się inna w pracy. Trzeba teraz bardziej pilnować się instrukcji producenta, a nic nie powinno się kurczyć czy rozwarstwiać. No i pewna ręka daje lepszy efekt.

Gipsy sypkie(grubo cząsteszkowe) wymagają grubszej warstwy nakładania , przy cienkiej warswie można zaobserwować tzw.wypalanie warstwy (pod światło bardziej widoczne).Poza tym z suchego gipsu nie wyprowadzi się sciany na igłe do tego służą masy gipsowe (np.Shetrok) czyli gips drobno cząsteczkowy
[link wygasł]

Akryl Putz finish w wiaderku daje idealny efekt.

1. Gips szpachlowy
2. 2x putz
3 szlif
4 grunt

i jest idealnie