gorszej bzdury nie czytałem.....
Family House z Łodzi i ich inwestycja na Wójtowskiej to najgorsza budowa w Łodzi ....
Opóżnienie w oddaniu mieszkań na dzień dzisiejszy - to już 7 miesięcy, BRAK MOŻLIWOŚCI PODPISANIA AKTÓW NOTARIALNYCH - za mieszkania, które są już zapłacone.
Przekladanie terminów, problemy z odbiorami i niechlujne wykończenie klatki schodowej, balkonów, bramy i wszystkiego w koło ......
Nic nie załatwiają, odsyłają ludzi z problemami, każą sobie wszystko samemu załatwiać - nic nie kupują, nic nie wykańczają - KLIENTÓW NIE SZANUJĄ !!!
Opóźnienie ponad 7 miesięcy - a drzwi do lokali są powstawiane jak do obory, brak standardu wykończenia zgodnie z prospektem i umowami.
Nie są w stanie nic załatwić - każą klientom wszystko załatwiać, tylko opowieści i opowieści .....
JAK LUDZIE MAJĄ SZCZELINY MIĘDZY OKNAMI I LIHCUTKIE DRZWI - TO KAŻE IM WYBIERAĆ, CO MA POPRAWIĆ.
na koniec okna ludzie mają nie wymienione - a drzwi kazał im sobie kupić ..... ŻENADA
ODRADZAM WSZYSTKIM KONTAKT Z TYM "DEVELOPEREM", NIESŁOWNY I SAME PROBLEMY !!!
TE POCHWAŁY SOBIE NAJWYRAŹNIEJ SAM WYSTAWIŁ - BO NIE ZNAM NIKOGO, KTO KUPIŁ TAM
MIESZKANIE I JEST ZADOWOLONY ZE WSPÓŁPRACY....