Witam kolegów, kilka tyg temu powstał mój nowy komin. Firma która stawiała komin (cegła) , od razu wsadziła wkład ze stali nierdzewnej.
Moje pytanie brzmi jak ten wkład ma być łączony? Na moją logikę rury powinny być wpychane tak w siebie żeby ewentualne skropliny spływały wewnątrz rury na sam dół i następnie do wiaderka. Natomiast Ci goście złożyli rury tak ze sobą że spaliny nie wydostaną się na zewnątrz ( góra dolnej rury wąska, i na to kielich następnej rury), natomiast skropliny z górnej części wkładu mogą spływać zewnętrzną częścią rury. Które rozumowanie ( sposób montażu) jest poprawny?
Czy jeśli mam to źle wstawione muszę to wyciągnąć i poprawić (czym grozi zostawianie tego w takim stanie jak teraz? ) Próbowałem ruszyć ten wkład do góry nie chciał drgnąć, domyślam się że został dobity na amen. Piec pracujący z wkładem to piec olejowy.