W sumie to warto rozważyć filigran, rozpiętość maksymalna do 12 metrów, koszty zależą od tego jakie będzie obciążenie na stropie, oraz rozpiętość, trzeba dowiadywać się indywidualnie u producenta stropu.
Można się też pokusić o strop płytowo żebrowy, wygląda to tak że co 2-3 metry jest żebro oparte na ścianach nośnych (wymiary zależne od obciążeń i rozpiętości) a na żebrach opiera się płyta. Rozwiązanie mniej materiałochłonne niż gładka płyta, ale zdecydowanie większe są koszty robocizny, bo problematyczne jest układanie zbrojenia i deskowanie, no i też nie wygląda ładnie.
Jest jeszcze opcja wykonania stropu zespolonego (stalowo-żelbetowy): dwuteowniki stalowe co 2-3m na to blacha falista (napawana do dwuteowników), służy jako deskowanie tracone do płyty żelbetowej. Rozwiązanie dość szybkie w montażu, ale trzeba zaangażować ciężki sprzęt, oraz zależnie od obciążeń i rozpiętości mogą wyjść duże przekroje dwuteowników.
Gładka płyta lana też jest jak najbardziej możliwa ino może wyjść dość gruba: 20 i więcej cm.
Przy takich dylematach najlepiej zlecić projekt wstępny i analizę kosztów dla kilku wariantów wykonania, wyda się troszkę więcej na projekt, ale potem można sporo zaoszczędzić na wykoananiu
Jeżeli nad salą jest już tylko dach, to tak jak poprzedniczka polecam dźwigar kratowy, stalowy lub z drewna klejonego lub też nie