dofinansowanie z Narodowego Funuszu Ochrony Srodowiiska

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

kowjan
2 - ostrzeżenia!
Posty: 67
Rejestracja: 12 lip 2009, 16:12
Lokalizacja: z www.
dofinansowanie z Narodowego Funuszu Ochrony Srodowiiska

autor: kowjan » 23 lip 2010, 21:48

picowate dofinansowanie .....................

Sz.P.
w spr. dofinansowania na kolektory słoneczne .

proszę informować klientów o dofinansowaniu na kolektory słoneczne
w sposób
Żeby otrzymać dofinansowanie trzeba wziasc kredyt z banku (np. BOS ) na
procencie od 11% + koszty obsługi ..tj ok 15 % na 1 rok. x np. na 3 lata
= ok.45 %...,, od kwoty kredytu....... .Oczywiście trzeba mieć
żyranta, lub hipoteka... Później trzeba zapłacić min 18 % podatku
dochodowego od dofinansowania. .....Wiec co to jest za dofinansowanie
--tylko zaciągnięty kredyt.. NFOS i Gw dowalił z tym dofinansowaniem
wybierając najdroższe banki w obsłudze... Tym bankom chodzi o to żeby
nie było klientów na te dofinansowanie, żeby mogli te pieniądze
pzremataczyc wśród swoich..

Nowe wiadomości : byłem w Banku BOS i co usłyszałem –żeby dostac
kredyt z BOS w wys 18.000 zl. musze zarabiac 4000 zl./m-c - Sam ( nie
można wiazac zarobkow z Zona) .

I to nie wszystko-- nawet jak uda MI się dostac kredyt na kolektory

to BOS ani NFOSiGW nie gwarantuja zwrotu w wysk. 45 % dofinansowania
Takie manewry to tylko (niestety) w Polsce.

Jak NFOSiGW Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
mogl wybrac taki Bank jak

BOS , który w nazwie ma (niestety) ochrone środowiska . Prawda jast taka ze BOS to bank prywatny sp.o.o.

Trzeba zawiadomić Unie Europejska co Polski NFOS i GW robi z kasa
Unii na oszczedzanie energii..

Sam pzreszedlem ta droge i jestem zalamany... :shock:

Sonergo
Aktywny
Aktywny
Posty: 221
Rejestracja: 09 lut 2008, 17:50
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Sonergo » 25 lip 2010, 18:51

Sam pisałem (2 tygodnie temu) do NFOŚiGW w sprawie tych dofinansowań i do tej pory nie uzyskałem zadnej odpowiedzi.

Z moich obliczen wynika, ze klient przy zakupie instalacji za okolo 10000pln (nie liczylem kosztow projektu, ktory jest wymagany), przy wzięciu kredytu na 8 lat, klient doplaci do interesu okolo 11% wartosci instalacji.

Gdzie tu dotacja, to ja nie wiem.

W tym roku (mam nadzieje) bedzie koniec "kryzysu".
W naszej branzy mowilo sie od poczatku roku o dofinansowaniach.
Ludzie czekali na te "dofinansowania" - uwazam ze bledem byla informacja o tym, ze takie cos ma sie pojawic, bo ludzie czekali.
Teraz jak to weszlo, ludzie sie ciesza, ale i tak z tego nie skorzystaja, bo Polacy to nie idioci i w balona nie dadza sie robic.

Niestety alternatywa dla tych "dofinansowan" pozostaje i tak najlepszy produkt BOŚ - kredyt preferencyjny, który nie wymaga projektow oraz przy jego załatatwianiu jest o wiele mniej formalnosci.
Takze uwazam, ze "dofinansowania" takie jakie są w tej formie, pojda do poprawki i moze uda sie je w koncu porzadnie wprowadzic.

A co do wyboru bankow.
NFoŚiGw wybral banki, ktore wg. nich spełniały kryteria, ale to same banki ustalily sobie procenty i marze, juz po wybraniu ich przez NFOŚigW.


Totalna porazka.

Pozdrawiam
Maciej Płokarz
SonErgo

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 25 lip 2010, 21:24

Najważniejsze sprostowanie - projekt instalacji nie jest wymagany dla 90% instalacji! Wymagany jest tam, gdzie wymaga tego Prawo Budowlane, czyli przy dużych instalacjach typu szpital; w zdecydowanej większości przypadków nie trzeba robić nawet zgłoszenia w starostwie (Prawo budowlane wyraźnie mówi, przy jakich robotach musi być zgłoszenie, i wyraźnie w nim pisze, że do kolektorów o typowej konstrukcji na dom nie potrzeba zgłoszenia; mimo to niektóre urzędy wymagają (niezgodnie z prawem, ale też po co się potem przez 5 lat po sądach włóczyć) zgłaszania każdego wbicia łopaty, więc dla świętego spokoju można zgłosić).

Też byłem w BOS-iu w Katowicach w środę - czwartek, odnośnie małej instalacji za 13 000 zł, to powiedzieli mi że zabezpieczeniem będzie tylko weksel (do 10 000 zł), na pozostałe 3000 zł można otworzyć lokatę lub wpłacić na rachunek i zablokować. O żadnym zaświadczeniu o dochodach nie było mowy.
Oprocentowanie kredytu - 10% rocznie. Wziąłem komplet dokumentów, ale jeszcze nie przeglądałem, zadałem kilka pytań (odnośnie ciepłomierza - pojawiło się jednak w międzyczasie interpretacja na stronie NFOS, że nie musi go być w małej instalacji; mam również klienta - Spółdzielnię mieszkaniową, którym chcę taki kredyt załatwić, są oni jednak zasilani z lokalnej gazowej kotłowni PEC-u, mieszczącej się w tym samym budynku - pojawia się więc pytanie za ok. 100k, czy to jest sieć miejska, czy też nie :wink: )

Generalnie nie jest najgorzej według mnie, w sierpniu ten kredyt będzie dostępny w moim lokalnym banku spółdzielczym, poczekamy i zobaczymy.
Jestem bardzo ciekawy, ile będzie kosztował kredyt wzięty na najkrótszy okres (6 miesięcy) - czyli najbardziej zbliżony do prostego wyłożenia gotówki za robotę.

W związku z rozbieżnościami - mi powiedzieli w BOŚ-iu 10% i bez wielkich zabezpieczeń, innemu 11% i hipoteka - wpisujmy w tym wątku jak najwięcej informacji o warunkach kredytu oraz o rzeczywistych kosztach podpisanych umów.
Pozdrawiam

Solar Finance
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 20 lip 2010, 14:04
Lokalizacja: Warszawa
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Solar Finance » 25 lip 2010, 23:18

"Najważniejsze sprostowanie - projekt instalacji nie jest wymagany dla 90% instalacji!"
Nie do końca Panie Kolego. Jak dobrze przeczytasz program i stronę NFOŚ to zauważysz jedną rzecz, NFOŚ wymaga dwóch projektów w różnych sytuacjach:

1. Instalacje w przypadku, których potrzebne jest uzyskanie pozwolenia na budowę (używajac Twojej skali - 10%):
"Projekt budowlano-wykonawczy rozwiązania technologicznego dotyczący montażu instalacji do przygotowania ciepłej wody użytkowej sporządzony lub zatwierdzony przez osobę posiadającą uprawnienia do projektowania, wraz z kosztorysem przedsięwzięcia; "

2. Instalacje w przypadku, których nie ma wymogu uzyskania pozwolenia na budowę czy zgłaszania do właściwego Urzędu (używajac Twojej skali - 90%):
"Projekt instalacji kolektora wraz z instalacją przygotowania ciepłej wody użytkowej zawierający w szczególności schemat instalacji i opis techniczny, dane dotyczące sprawności i skuteczności instalacji oraz kosztorys, sporządzony lub zatwierdzony przez osobę posiadającą uprawnienia do projektowania"

WNIOSEK: Tak, czy siak potrzebny jest projekt. Problem polega nie na tym czy projekt jest potrzebny, czy nie? Jak ktoś będzie chciał to i tak zapłaci.
Problem polega na tym, że nie został w żaden sposób określony zakres projektu - to co jest na ten moment to tylko ogólniki.

Polecam uwadze ten fakt.

Pozdrawiam,
SOLAR FINANCE

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 26 lip 2010, 19:24

Projekt wykonawczy rozumiany jako schemat instalacji. Jest to bardzo mętnie zapisane, musimy więc rozpoznać to bojem. Teraz będę robił taki projekt dla domku - właśnie w starostwie bielskim, które "wymaga projektu na każde wbicie łopaty".
Proszę o wpisywanie, które starostwa wymagają, a które nie wymagają projektu.

Przecież budowa typowej instalacji solarnej jest to taki sam rodzaj robót według PB jak wymiana kibla w łazience - i podobna więc powinna być droga urzędowa zgłaszania - czyli żadna.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 27 lip 2010, 7:57

Certyfikaty energetyczne - w praktyce wykluczają solary!
W CE zakładane jest zużycie cwu/osobę - 30 do 40 litrów - co daje 300kWh ( jesteśmy w domu 300 dni ) rocznie - Żadna instalacja poza niecentralną nie jest w stanie tak mało zużyć prądu! (niezależnie od nośnika)

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 27 lip 2010, 18:20

To nie tak panie Tomaszu - akurat zajmuję się zawodowo certyfikatami wszystkich kalibrów, i właśnie system certyfikacji promuje układy solarne, a całkowicie zwalcza ogrzewanie wody energią elektryczną.
Energia pozyskana z solarów ma z definicji sprawność pozyskania 100% i współczynnik nakładu wi = 0. Natomiast nie mogę w certyfikacie wstawić zużycia wody na poziomie 5l na osobę, bo ktoś tak sobie akurat oszczędza (certyfikacja nie charakteryzuje konkretnego użytkownika, tylko budynek!!! - podstawowa zasada), tylko wstawiam z normy 35 lub 48 l na osobę.
Energia elektryczna ma współczynnik wi = 3.
Inaczej - grzanie prądem wychodzi fatalnie w certyfikacie, grzanie solarami z dobrze rozwiązanym układem (czyli bez lub z krótką i dobrze zaizolowaną cyrkulacją) daje o niebo lepszy wynik.
To są europejskie przepisy, które nie zmieniają się co roku. Są różne propozycje modyfikacji, ale w temacie obliczeń CWU jest cisza - inaczej, przez następne kilka lat nic się tutaj nie zmieni - solary są mocno promowane, energia elektryczna wprost zwalczana. Według mnie - słusznie, gdyż w naszej sytuacji lepiej oszczędzać prąd metodą ograniczania zużycia lub przenoszenia go na niską taryfę (zasobniki i piece akumulacyjne), niż budować za grube miliardy (których nie ma) nowe elektrownie.

Na koniec małe sprostowanie merytoryczne:
- energia użytkowa przy 100% sprawności (zakładanej przy małych przepływowych termach elektrycznych) na podgrzanie 35 l wody dziennie na 1 osobę wynosi 602,18 kWh rocznie (z uwzględnieniem 10% przerwy urlopowej). Dla typowego 4-ro osobowego gospodarstwa jest to 2408 kWh rocznie.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: bachus » 27 lip 2010, 18:26

Witam.
Indiana napisał:
Teraz będę robił taki projekt dla domku - właśnie w starostwie bielskim, które "wymaga projektu na każde wbicie łopaty".

A to ciekawe, może w bielskim nie znają Prawa Budowlanego. Tam jest wyraźnie napisane co wymaga pozwolenia a co tylko zgłoszenia, na prace nie ujęte w tej ustawie nie trzeba nic. A jak będą wymagać projektu na przysłowiowe wbicie "łopaty" to bym psem poszczuł. Widocznie urzędasy w bielskim nie mają co robić. I tu rada dla bielszczan: wymagajcie od nich bezwzględnego przeszczegania prawa bo z tego przykładu widać, że wleli wam na głowy.
pozdrawiam.
Witold

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 27 lip 2010, 19:54

Właśnie też się dziwię, co za głupoty wymyślają. Ale to standard, że w różnych urzędach są różne wymagania, no i różny stopień (nie)znajomości przepisów.

Wracając do głównego tematu:
-zagłębiłem się w lekturę dokumentów otrzymanych z BOŚ-ia.
Jednym słowem masakra :?
Ilość zaświadczeń, druczków, wniosków i wszelakich bzdur wynosi więcej niż przy braniu kredytu na budowę chaty :lol:
Poczekam do sierpnia, co będzie w moim banku spółdzielczym, za BOŚ-a dziękuję.

Licząc ostrożnie, z 10 000 zł na typową instalację dotacja wyniesie 4500 zyta.
Z tego bank skasuje co najmniej 1500 tytułem opłat, odsetek i prowizji (zakładam kredyt na 1 rok). Dodatkowo 18% dotacji czyli ponad 800 zł skasuje US na koniec roku.

Na koniec, o ile nie trzeba będzie już nic odpalić projektantowi i inspektorowi zostaje nam 2200 zł rzeczywistej dotacji....
Czyli dotacja realnie wyniesie 22%, a nie 45%.
Tyle to już nie jest zbyt wiele. Jak za dwa tygodnie chodzenia, to szczerze mówiąc niezbyt się opłaca.
A co, jak człowiek pochodzi, zapłaci te minimum 2300 zł dodatkowych kosztów, a dotacji nie będzie??????

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 28 lip 2010, 6:12

To nie tak panie Tomaszu - akurat zajmuję się zawodowo certyfikatami wszystkich kalibrów, i właśnie system certyfikacji promuje układy solarne, a całkowicie zwalcza ogrzewanie wody energią elektryczną.


No niezupełnie! Instalacja solarna więcej zużywa rocznie prądu na osobę niż system niecentralny! Ale faktem jest, że certyfikacja zwalcza energooszczędność. Przecież „ten” co ją wprowadził czerpie zyski z VAT-u i akcyzy na nośniki. Gdyby Pan założył podlicznik - przekonałby się Pan, że średnio rocznie instalacja solarna zużywa więcej jak 300kWh/osobę. Inaczej nie byłoby propagandy, mody i dotacji.
Wie Pan kiedyś byłem NFOŚ – chciałem pomocy w temacie wiatrowni, dofinansowują… ale tylko od 300kW w górę!!!!!!!!!!!!!

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 28 lip 2010, 10:12

To, że dofinansowują od 300 kW w górę, to chyba oczywiste - mniejsze siłownie nie mają zupełnie racji bytu....

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 29 lip 2010, 9:01

Przepraszam, Panie Indiana, ale uważam certyfikaty w "polskiej" formie za zupełny bark wiedzy i kosekwencji.

Pisze Pan
Inaczej - grzanie prądem wychodzi fatalnie w certyfikacie

Gdzie indziej poleca Pan pompy ciepła i solary...

Szanowny Panie mamy dwa domy z identyczną rodziną o identycznej powierzchni wybudowane za identyczną kasę. ( tu 140 m2 wyłącznie parter + 3 osoby) Budowała ta sama firma
Jeden ocieplony od zewnątrz 15 cm styro, 15 w podłodze i 30 w dachu
Ogrzewanie centralne pompa ciepła i solar - zużył 6000kWh - prądu
drugi - 30 cm w podłodze 30 cm w ścianie od środka, 50 cm w dachu, ogrzewanie niecentralne z ASIC- i bateriami bezdotykowymi . Zużył 4000kWh prądu

Pan mi powie jak to by wyszło w "Pańskich" certyfikatach? - Dodam, że takie domy były omawiane na konferencji... Mądry buduje 2x lepiej.
Co na to certyfikator i prąd x 3???

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 29 lip 2010, 16:51

Fatalnie wychodzi bezpośrednie grzanie prądem, przy pomocy pompy ciepła przynajmniej 3-4 razy lepiej. Myślałem że pan rozumie o czym się tu pisze.

Co do świadectw - nie wiadomo co wyjdzie, ponieważ 6000 i 4000 kWh to jest sumaryczne zużycie energii, można jednak założyć że z tych wartości średnio na jeża przy oszczędnym korzystaniu 2500 kWh pochłonęło światło, lodówka, komputery itp.
Pierwszy dom zużył więc do ogrzewania i CWU 3500 kWh, przy uwzględnieniu COP pompy ciepła oznacza to zapotrzebowanie energii na poziomie 90 kWh/m2 i EP w granicach 75 kWh/m2 - czyli normalne wartości dla dość dobrze wykonanego budynku , drugi dom zużył na ogrzewanie i CWU 1500 kWh czyli ok. 11 kWh/m2, co oznacza, że jeśli mamy w tym CWU to dom jest budynkiem pasywnym, nie wymagającym ogrzewania. Jednak na 99% te dane są jak zwykle fałszywe, ponieważ:
- choćby się tam prawie nie myli - przy 15 l CWU 45' na dobę zużyją min. 600 kWh rocznie
- sama praca centrali wentylacyjnej przy założeniu 80W to 700 kWh
- na grzanie budynku zostało więc już tyle co nic


Jest więc jasne że podane przez Pana wartości są jak zwykle fałszywe lub nie uwzględniają, że np. drugi dom był niezamieszkany przez 3/4 roku :-)

Sam zużywam ok. 5000 kWh rocznie na potrzeby typu oświetlenie (większość energooszczędne załączane czujnikami ruchu z czasówkami) + komputery + lodówka (energooszczędna) + kuchenka. Nie grzeję elektrycznie domu ani nie wliczam prądu do dogrzewania CWU (wyłącznie w II taryfie na osobnym liczniku).
A oni, posiadając podgrzewacze elektryczne CWU, centralę wentylacyjną pożerającą kilkaset kWh rocznie, na dodatek ogrzewają dom bezpośrednio prądem i zużywają jeszcze o 1000 kWh mniej :?:

Chyba że to tacy sami jaskiniowcy, co wystarcza im raz na dwa dni umyć zęba w 1 szklance ciepłej wody, a kąpać to się idą na basen raz w tygodniu, bo im szkoda odpalać najdroższego źródła CWU na świecie, a zimą siedzą przy +15'C :lol: :lol: :lol:

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 30 lip 2010, 7:34

Co znaczy "fatalnie wychodzi" Jeżeli dom zużywa mniej kWh prądu - to jest fatalnie? Czy Pan nie widzi, że w certyfikatach nie chodzi o energooszczedność a o ochronę pośrednich systemów ogrzewania. Przecież to co Pan pisze nie ma nic wspólnego ze zmniejszeniem zużycia. Zawsze przy małych potrzebach cieplnych systemy bezpośrednie zużyją mniej od pośrednich. Dlatego dofinansowuje się solary, może nawet niedługo pompy ciepła.
Systemy, bezpośrednie aplikujące dokładnie tyle ile potrzeba, dokładnie kiedy potrzeba, dokładnie tam gdzie potrzeba nawet nie są umieszczane w podręcznikach. Pan sobie wyobraża dziś sój samochód z centralnym gaźnikiem?
Pytam jeszcze raz… dwa domy ogrzewane wyłącznie prądem. Wybudowane za tą samą kasę, tak samo eksploatowane – tylko, że w pierwszym przypadku kasa poszła na pompę ciepła i solar. W drugim na izolację i niecentralny system ogrzewania wody i pomieszczeń.
Pierwszy dom zużył 6000kWh drugi 4000 – jak to się ma w certyfikatach, który dom mnie zużywa prądu???

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36
Re: Picowate dofinansowanie z Nar.Funuszu Ochrony Srodowiis

autor: Indiana » 30 lip 2010, 18:34

Przede wszystkim nie wierzę w uczciwość Pańskich danych, więc nie będę komentować bzdur.


Wróć do „Kolektory słoneczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości

Gotowe projekty domów