wygięte krokwie

Więźba dachowa to drewniana konstrukcja dachu, jego szkielet, który jest elementem konstrukcyjnym. Dlatego tak ważną sprawą jest jej dobre i bezpieczne wykonanie. Poznaj tajniki więźby dachowej i nie daj się zaskoczyć przy budowie dachu swojego domu.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

gienek
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 13 lip 2010, 15:12
wygięte krokwie

autor: gienek » 13 lip 2010, 15:21

mam takie pytanie kiedy krokiew jest wygięta czy powinno się ją montować wygięciem w dół bo wydaje mi się że tak powinno się robić wtedy okap jest niezapadnięty a jętki lub płatwie zapobiegają dalszemu wyginaniu a jeżeli montowana jest odwrotnie to na połaci tworzy się grzbiet który trudno zniwelować a okap jest zapadnięty a dodatkowo ciężar dzchówki wygnie okap w dół czy mam rację???????

Awatar użytkownika
DACHOŁAZ
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 331
Rejestracja: 03 sie 2008, 17:39
Lokalizacja: Świdnica
Kontaktowanie:
Re: wygięte krokwie

autor: DACHOŁAZ » 13 lip 2010, 16:50

Nie chcę nikogo obrazić ale według mnie garbate krokwie należy odłożyć na produkcję łuków

runcajs1967
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:14
Lokalizacja: Leszno
Re: wygięte krokwie

autor: runcajs1967 » 13 lip 2010, 22:47

Obojętnie jak zamontujesz i tak będzie widać, że coś jest nie tak. Mój poprzednik troszkę przesadza, fakt super bu było gdyby każdego inwestora było by stać na drewno klejone, żadnych problemów z krzywiznami, no chyba że "fachowiec" coś spartaczy. Tylko ta cena zabija.

Awatar użytkownika
DACHOŁAZ
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 331
Rejestracja: 03 sie 2008, 17:39
Lokalizacja: Świdnica
Kontaktowanie:
Re: wygięte krokwie

autor: DACHOŁAZ » 14 lip 2010, 19:18

W konstrukcjach które wychodzą z mojej ręki jeszcze nigdy nie miałem potrzeby zastosowania klinów pod łatami . Niewielkie garby można strugiem potraktować ale banany nie montuje :)

runcajs1967
Aktywny
Aktywny
Posty: 174
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:14
Lokalizacja: Leszno
Re: wygięte krokwie

autor: runcajs1967 » 15 lip 2010, 18:34

Podstawowe pytanie, co to jest banan a co ugięcie. Jeszcze nie spotkałem idealnej krokwi, no chyba że mówimy o drewnie, na którym jeszcze wczoraj rosły szyszki, to może będzie idealne jak w tartaku czegoś nie spartolą.

Dachołaz po Twojej wypowiedzi sądzę, że masz się za ideał jako wykonawca, gratulacje. Na Twoje szczęście nie lubię się wypowiadać na temat pracy innych rzemieślników, robią swoje, mają zapłacone i to jest ważne a wykonawców idealnych niema, zapamiętaj to na przyszłość zanim zaczniesz się przechwalać.
Pozdrawiam

ble22
Aktywny
Aktywny
Posty: 274
Rejestracja: 15 lut 2010, 15:28
Re: wygięte krokwie

autor: ble22 » 15 lip 2010, 21:19

banan - belka wyraźnie wygięta jeszcze przed zamontowaniem
ugięcie - przemieszczenie pionowe belki spowodowane ciężarem własnym, oraz przyłożonym obciążeniem

Widziałem kiedyś wydany oficjalnie słownik gwary więziennej, przydałoby się stworzyć słownik gwary budowlanej, bo tyle jest tych terminów mniej lub bardziej fachowych, czasami tak śmiesznych że aż głupich :P , a o ile dobrze wiem to nie ma jeszcze takiego słownika, może by założyć taki wątek na forum, gdzie można by wrzucać ciekawe zasłyszane hasełka wraz z wytłumaczeniem :D co wy na to?

Awatar użytkownika
DACHOŁAZ
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 331
Rejestracja: 03 sie 2008, 17:39
Lokalizacja: Świdnica
Kontaktowanie:
Re: wygięte krokwie

autor: DACHOŁAZ » 16 lip 2010, 4:51

runcajs1967 pisze:Podstawowe pytanie, co to jest banan a co ugięcie. Jeszcze nie spotkałem idealnej krokwi, no chyba że mówimy o drewnie, na którym jeszcze wczoraj rosły szyszki, to może będzie idealne jak w tartaku czegoś nie spartolą.

Dachołaz po Twojej wypowiedzi sądzę, że masz się za ideał jako wykonawca, gratulacje. Na Twoje szczęście nie lubię się wypowiadać na temat pracy innych rzemieślników, robią swoje, mają zapłacone i to jest ważne a wykonawców idealnych niema, zapamiętaj to na przyszłość zanim zaczniesz się przechwalać.
Pozdrawiam


Ostatnio usłyszałem od murarzy

cytat
" Po co ty sie tak pier...**sz z tą więźba jak i tak dachówka wszystko przykryje "

Możliwe że mają rację ale ja jak coś robie to lubie zrobić to najlepiej jak potrafie,do ideału jeszcze dużo mi brakuje ale nie po to się uczę zawodu żeby go kaleczyć.

Pozdrawiam Marcin

Awatar użytkownika
tomo209
Aktywny
Aktywny
Posty: 173
Rejestracja: 05 gru 2008, 15:40
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń
Kontaktowanie:
Re: wygięte krokwie

autor: tomo209 » 27 lip 2010, 21:07

inne z budowy: "przyjdzie kit będzie git" (w odpowiedzi murarza na niemal 1cm pionowe szpary między bloczkami betonu komórkowego w technologi cienkiej spoiny poziomej)

housetop
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 20 lis 2009, 21:19
Lokalizacja: Wągrowiec
Re: wygięte krokwie

autor: housetop » 05 sie 2010, 20:12

ZAWSZE WYGIECIEM DO GORY. POZDRO.
Tam siegaj gdzie wzrok nie siega...

Pantcho
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 84
Rejestracja: 25 maja 2006, 13:44
Lokalizacja: Opolskie
Re: wygięte krokwie

autor: Pantcho » 16 sie 2010, 11:27

Nie montuj tych krokwi.

housetop
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 20 lis 2009, 21:19
Lokalizacja: Wągrowiec
Re: wygięte krokwie

autor: housetop » 21 sie 2010, 12:44

Nie montuj tych krokwi?? No to niezle panowie... zycze powodzenia z dalsza praca na dachach no i oczywiscie prostych krokwi... :lol:
Tam siegaj gdzie wzrok nie siega...

Pantcho
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 84
Rejestracja: 25 maja 2006, 13:44
Lokalizacja: Opolskie
Re: wygięte krokwie

autor: Pantcho » 21 sie 2010, 15:02

Housetop widzę ze dobry w "" z ciebie fachowiec. Konstrukcję dachu podpierasz na kominie i jeszcze pokazujesz to ludziom. U mnie by to na budowie niestety nie przeszło. Co do wygiętych krokwi to powadzenia przy podbijaniu kontrłat a może i łat, bo jak wiemy tutaj obecni wszyscy połać dachu powinna być w jednej płaszczyżnie.

ble22
Aktywny
Aktywny
Posty: 274
Rejestracja: 15 lut 2010, 15:28
Re: wygięte krokwie

autor: ble22 » 21 sie 2010, 22:38

Wygląda to tak jakby w kominie celowo wydzielony był filarek podpierający płatew, jedyne co może rodzić obawy to to że części drewniane konstrukcji dachu są zbyt blisko komina, jeśli to komin dymowy to przepisy o ile dobrze pamiętam mówią o minimum 30 cm, no chyba że belki są jakoś dobrze zabezpieczone przed ogniem.
Dodatkowo kominy spalinowe nagrzewają się i rozszerzają pod wpływem ciepła, przez co powinny być "od dylatowane" od reszty konstrukcji budynku, choć w nowoczesnych kotłach temperatura spalin jest stosunkowo niska więc wpływ nagrzania komina na połączoną z nim konstrukcję jest raczej mały, powiedziałbym nawet że nieznaczący.
Jeśli jest to komin wentylacyjny to problemu nie ma żadnego.
Ostatecznie takie podparcie jak na zdjęciu u hausetopa niekoniecznie jest błędem, bo zależy akurat od projektu i jak już to za takie a nie inne rozwiązanie odpowiada projektant konstrukcji.

Jak krokwie są krzywe to wystarczy dać podkładki, kliny , lub pod heblować je w miejscu mocowania łat, wiadomo, roboty trochę więcej, robi się trochę lepianka, ale nie sposób czasem cofać całego materiału do tartaku/składu, bo trwać to może i w nieskończoność... Zabiorą krzywe a potem i tak krzywe przywiozą.

housetop
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 20 lis 2009, 21:19
Lokalizacja: Wągrowiec
Re: wygięte krokwie

autor: housetop » 21 sie 2010, 23:18

Podparcie o komin nie jest moim dzielem lecz znajomego... Tam do komina jest domurowana sciana z pelnych cegiel i spelnia to wszystkie kryteria nosnosci jak i przechodzi obok wentylacja... Ale nie wnikajmi... Malo jeszcze widziales... jezeli ktokolwiek z was (ciesli) nie kladl wygietych krokwi to czapki z glow... Mosze oczywiscie teraz wierzyc ze drzewo przyjezdza do was suchutkie i nic sie z nim nie dzieje po zamontowaniu... Pozdro dla Pantcho...
Tam siegaj gdzie wzrok nie siega...

Pantcho
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 84
Rejestracja: 25 maja 2006, 13:44
Lokalizacja: Opolskie
Re: wygięte krokwie

autor: Pantcho » 22 sie 2010, 16:09

Z całym szacunkiem dla cieśli, ale Panowie nie przekonacie mnie do tego, ze do komina można montować jakiekolwiek elementy konstrukcyjne budynku nawet jeśli jest on poszerzony, lub ma tylko przewody wentylacyjne. Poprostu komin nie służy do takich celów - ma być oddylatowany od wszystkich elementów konstrukcyjnych budynku. Dziwię się kierownikowi budowy ze dopuścił do czegoś takiego. Pozatym każdy szanujący się konstruktor wypowiadający się na tym forum myślę ze przyzna mi rację. Pozdrawiam.


Wróć do „Więźba dachowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

Gotowe projekty domów