Tynkowanie ścian z bloczków betonowych.

Potrzebuję Waszej pomocy.
Na działce letniskowej wybudowałem "budę" 4x2metry (2,5m do sufitu) która ma pełnić rolę toalety z prysznicem oraz ma pomieszczenie na hydrofor. Instalacja elektryczna oraz hydrauliczna gotowa. Buda pokryta dachem i ma zamontowane drzwi oraz okienko.
Należy to otynkować i położyć w pewnych miejscach kafelki.
Powierzchnia do otynkowania ~50 metrów.
Znalazłem "tynkarza" który otynkuje mi to za 16zł od metra.
Muszę dać materiał.
I muszę go przypilnować aby kaszany nie odwalił bo trochę wątpię w jego umiejętności a szkoda kasy na eksperymenty.
Toaleta wymurowana jest z bloczków betonowych.
Nie gazobeton czy coś podobnego ale beton.

Pytania:
1. Czy należy ściany przed tynkowaniem zagruntować?
2. Jeżeli tak to czym (coś w rozsądnej cenie)?
3. Jaki tynk zastosować?
Tynkarz chce robić to z tynku cementowo wapiennego i będzie mieszać to na miejscu bo mam tam betoniarkę.
O ile na zewnątrz to nie widzę problemu ale wewnątrz to mam wątpliwości bo przecież będzie tam dość wilgotno.
4. Jakie proporcje piachu-cementu-wapna byście proponowali w tym przypadku?
Może nie ma to większego znaczenia...
Może coś do tej zaprawy należy dolać ale co?

Tynkarz starej daty i niby wie co robi ale wyczuwam w jego głosie, że się waha i chyba nie do końca wie co mówi.
Zatrudniłbym normalnego fachowca ale nikt nie przyjdzie mi tynkować 50 metrów kwadratowych za rozsądną cenę. Może źle napisałem. Nie znam kogoś takiego kto się tego podejmie i nie spieprzy roboty.

tynkarz jak narazie wie co mowi.to ze starej daty nie przekresla jego umiejetnosci.wiekszosc tych nowoczesnych zaproponowała by ci w srodku tynk gipsowy -szybszy i łatwiejszy w obrobce.co do proporci to sie nie martw kladzac taki tynk sam juz sobie dobierze odpowiednia by mu sie dobrze rzucało.co do gruntowania nie potrzeba -zapewne da szpryc.ale fakt faktem przyjrzyj sie 1 sciance -zwroc szczegulnie uwage na piony w łazience-dobrze by było gdyby dał na listwach łazienke ale jak ma kłasc płytki to sam powinien wiedziec ze jak spieprzy to bedzie zabawa przy płytkach.bardziej bym sie martwił nad chlaniem wody na robocie jak mowisz ze starej daty.starszej daty nie znaczy ze gorszy - czasem tacy ludzie bardziej szanuja klijeta jak młodzi bo z robota ciezko