Witam
Zarówno jako nowy użytkownik forum oraz jako niezadowolony i szukający porady człowiek z zielonym pojęciem o budownictwie. Ale do rzeczy. Ostatnio zainteresowałem się cieknącym u rodziców dachem, w NOWYM domku. Dach położony około 4.5 roku temu. Do tej pory kilkakrotnie był naprawiany w okolicach KOMINA GŁÓWNEGO oraz KOMINKÓW WENTYLACYJNYCH. Wykonawca przy każdej poprawce robi straszne problemy..
Wczoraj i dzisiaj wdrapałem się na drabinę oraz na komin i moim oczom ukazały się dziwne widoki. Sfotografowałem to, co moim bardzo niedoświadczonym w tej materii oczom wydało się dziwne czy nieprawidłowe.
Tym samym proszę o zajrzenie pod adres:
http://dygi.dyn.pl/zdjecia/budowa/dach/
gdzie zamieściłem owe zdjęcia i skomentowanie ich. Będe wdzięczny za:
- podpowiedzenie co jest źle, a co niepoprawnie uznałem za wadę
- w jaki sposób wpłynąć na wykonawcę aby w końcu dobrze poprawił
- inne drogi formalnego załatwienia sprawy
Podpowiadano mi także ściągnięcie fachowca (skąd?) i zapłacenie za oględziny i poradę. A także ekspertyzę i wezwanie do sądu za całkowicie spaprany dach.
Dach był położony 07.10.2002 a gwarancja wygasa po 60 miesiącach.
Czasu sporo a zarazem niewiele. Jeszcze raz proszę o poradę i wyrozumiałość dla młodego, jeśli popełniłem jakiś błąd.
PS. Na wszelkie pytania odpowiem via forum, GG oraz email a także dorzucę zdjęć. Poprawię także stronę w PHP, dodam miniaturki.. Cokolwiek będzie wygodniejsze, aby tylko rozwiązać sprawę. A widzę, że nie tylko z dachem będą problemy..
--
Pozdrawiam
Krzysztof Szynter aka Dygi