Nieuczciwy inwestor

Wybór wykonawcy często decyduje o tym, czy budowa lub remont domu będzie miłym wspomnieniem, czy trudnym przeżyciem, a dom - wymarzonym miejscem do mieszkania czy katalogiem błędów. Jak wybrać dobrego, rzetelnego wykonawcę? Tu możesz polecić sprawdzone ekipy i poznać opinie o wykonawcach, których zamierzasz zatrudnić.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

Marcin1974
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 24 cze 2010, 19:20
Nieuczciwy inwestor

autor: Marcin1974 » 24 cze 2010, 20:17

Witam wszystkich . Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii dotyczącej opisanej przeze mnie sytuacji. W kwietniu 2010 roku przypadkowo zostałem poproszony o wstępną wycenę rozbudowy i przebudowy dwóch budynków gospodarczych. Na podstawie uzgodnień ustnych z inwestorem oszacowałem wartość wszystkich robót budowlanych na kwotę max 80.000 zł wraz z materiałem i robocizną. Prace te polegały na wyburzeniu ścian szczytowych piętra wraz z postawieniem nowych wraz z nową konstrukcją dachową i blacho dachówką w pierwszym budynku. W drugim zaś (parterowym), należało postawić nowe ściany szczytowe wraz z nową konstrukcją dachową i poczyciem. Dwa nowo powstałe pomieszczenia gospodarcze należało połączyć tarasem na słupach z dwoma niezależnymi wejściami na każde piętro każdego z budynków. Na zlecone prace sporządzono specyfikację robót wraz umową. Oczywiście inwestor nie chciał podpisać umowy a dalsze prace odbywały się na podstawie codziennych ustaleń . Raz w tygodniu pobierano zaliczki na materiały, oraz pracę ludzi. Od tego czasu zaczął się HORROR. Inwestor zaczął wymyślać niestworzone historie, skutkujące zbijaniem wcześniej wylewanych wieńców, zmianą konstrukcji dachowej, wyburzeniem uprzednio postawionych ścian, wyprowadzeniem pełnej elektryki i hydrauliki, montażem okien i drzwi, docieplenia, tynków zewnętrznych i wewnętrznych, wylaniem opasek betonowych, schodów betonowych itd, itd. Podczas prowadzonych prac cały czas twierdził że prace te nie wymagają żadnego pozwolenia a samą wymianę dachu zgłosił w miejscowym UG. Tak czy siak to była jego decyzja więc nie ingerowaliśmy w jego wolę. W dniu wczorajszym przeprowadziłem kalkulację poniesionych kosztów (bez żadnego zysku) okazując inwestorowi rachunki na kwotę 52.000 zł oraz robociznę na kwotę 20.000 zł (stawka 10-12 zł/h). Poprosiłem o następne 10.000 zł aby zakończyć wszystkie prace i oddać dwa budynki pod klucz włącznie z kuchnią i trzema łazienkami z kaflami i białym montażem!!!!!!!!!!! Wszystko to za 82.000 zł. Liczyłem uczciwie na to, że za dodatkowe prace uzyskam gratyfikacje, gdyż we wstępnej kalkulacji nie było mowy o dociepleniu budynków, łazienkach, pracach wyburzeniowych, białym montażu itd. W związku z odmową wypłaty ostatnich 10.000 zł opuściłem teren budowy . Powodem tego był brak środków na dalsze prace. Już tego dnia wiedziałem że "popłynąłem" na kwotę ok.25.000 zł tytułem innych prac nie ujętych we wstępnej ustnej umowie. Najgorsze zaczęło się dziś. Inwestor lat 60 przyjechał do mnie do domu i zażądał zwrotu 72.000 zł oraz zburzenia istniejących budynków bowiem On nie chciał takich dużych !!!!!!!!! Oczywiście szkoda słów na IDIOTĘ. Zrobił tak dlatego, bo nie posiadał POZWOLENIA NA BUDOWĘ, czego się domyślaliśmy. W związku z tym mam pytanie. Czy Inwestor w tym przypadku może dochodzić ode mnie jakichkolwiek żądań z tego tytułu? Pytanie może absurdalne bowiem prace odbywały się pod jego dyktando i na jego ogrodzonej posesji. Wiem że jest to chory i mściwy człowiek gotów ponieść karę finansową za samowolę, tylko po to aby móc pociągnąć mnie do odpowiedzialności cywilnej. Pzdr dla wszystkich uczciwych i "naiwnych " wykonawców :roll:

jacenty800
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 801
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:07
Lokalizacja: włocławek
Re: Nieuczciwy inwestor

autor: jacenty800 » 24 cze 2010, 20:40

kare powinien poniesc i to wielka.on nie ma papieru i on jest odpowiedzialny za ich brak-to on dokonał samowoli co prawda waszymi rekoma .na moje oko to tak jakby kazał pomalowac chate na czarno przychodzi kobita i robi mu awanture i co mam mu zwrocic kase za farbe ?przykre to ze tacy cwaniacy wykorzystuja człowieka pracy .swoja droga moesz wystapic do sadu o za niezaplacona ostatnia rate zgodnie z umowa .pamietaj tez ze umopwa ustna tez jest wana z punktu widzenia prawa.najlepiej gdyby byli jeszcze swiadkowie.co do rozbiorki i oddania kasy to proponuje mu wreczyc młotek zakładam ze stac cie na taki 2 kg i niech se walnie w głowe a potem niech se tym młoteczkiem burzy sciany


Wróć do „Porozmawiajmy o wykonawcach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

Gotowe projekty domów