Witam,
Chciałbym zabudować istniejące schody prowadzące na pierwsze piętro. Wymyśliłem, że wykonam lekki strop z krokwi drewnianych 7x14 rozmieszczonych co 40 cm. Krokwie wpuszczę z jednej strony w ścianę nośną a z drugiej oprę na istniejącym stropie. Całość przykryje OSB3 22mm + wypełnienie mineralne itd. Problem jest taki, że w pewnej części dobudowany strop będzie podłogą w łazience na której mają być płytki. Czy w miejscu połączenia stropu tradycyjnego i lekkiego nie dojdzie do jakiś pęknięć? Stary strop to strop Kleina. Jak wykonać połączenie płyty osb i instniejącej posadzki. Czy podkuć fragment wylewki na starym stropie i w tym miejscu oprzeć płytę osb, jednocześnie mocując ją jakoś. A może wystarczy, że warstwa osb będzię równa z istniejąca posadzką, ale nie będzie z nią połączona.
Szerokość zabudowy to około 1m , więc nie powinno to wszystko jakoś pracować. W dodatku na nowym stropie ma powstać ściana łazienki. Planuje ją wykonać na stelażu do suchej zabudowy i pokryć płytą osb 3 22mm. Na tej sciance będzie zainstalowany stelaż do geberita.
Załączyłem dwa rysunki poglądowe, żeby jakoś to zobrazować. Czy taka zabudowa ma rację bytu? Pozdrawiam i z góry dziękuje za rady.