Witam ponownie.
Nie mogę zainstalować pieca w budynku "A" jak opisałem to w poprzednim
poście więc wymyśliłem coś takiego.
Jestem posiadacze dwóch budynków mieszkalnych na jednej działce (nazwijmy je "A" i "B"). Stoją bardzo blisko siebie ( wręcz się dotykają ) Łączy je kanał z rurami ciepłowniczymi długości niecały metr. Do budynku "A" mam poprowadzone przyłącze gazowe ale nie mogę zainstalować w nim pieca CO (porostu jest to niemożliwe z przyczyn technicznych i załóżmy że porostu jest to niemożliwe)
Do budynku "B" nie ma poprowadzonego przyłącza gazowego. I pytanie jest następujące. Czy muszę prowadzić drugie nowe przyłącze gazowe do budynku "B" i czy mogę poprowadzić rurę gazową z budynku "A" do "B" np. tym kanałem z rurami ciepłowniczymi. Dodam też że jakbym ciągnął nowe przyłącze gazowe do budynku "B" to przecinała by się z rura kanalizacyjną. Wolał bym mieć jedno przyłącze bo są to mniejsze koszta i jeden licznik bo dwa mi nie są potrzebne. Tylko budynek "B" spełnia warunki techniczne na podłączenie kotła gazowego. Jeżeli jest to możliwe to zrobił bym tak że w budynku "A" miał bym piec na węgiel a w budynku "B" kocioł gazowy. Obydwa obiegi połączone by były wymiennikiem ciepła i mógł bym ogrzewać oba domy albo węglem albo gazem.