ling duo 25 kw (klimosz)

witam serdecznie.Jestem juz prawie zdecydowany na piec lindg duo 25 kw.Jesli nic sie nie stanie i ktos w jakis sensowny sposob mi go nie odradzi to z pewnoscia go kupie.Dom porterowy z poddaszem i piwnica(parter 90 m-podlogowka , +garaz 20 m ale nie planuje go ogrzewac ,poddasze 110 m i piwnica 80 m ale jej tez nie planuje ogrzewac)Wynika z tego ze mam do ogrzania200m.Piec przewidziany jest w piwnicy.Komin mam murowany bez zadnego wkladu z kwasowki,mam nadzieje ze nie jest potrzebny(prawdopodobnie wklad kwasowy potrzebny jest przy ogrzewaniu gazem i olejem)Planuje palic pelletem.MOje pytanie czy te piece sa sprzedawane w kompletach ze sterownikami jesli nie to jaki najlepiej wybrac i jaki najlepszy jest zawor 4 - drogowy wraz z silownikiem do tego pieca.Ktos tu pisal o ling duo plus ze niby ma jakis sterownik nie wiem czy lepiej kupic to co oni daja czy wybrac cos sprawdzonego , lepszego z czego ktos jest zadowolony i moze mi go polecic.Z gory dziekuje i czekam na jakies podpowiedzi.

Jak zamierzasz palić samym pellet, to zły model kotła wybierasz.

Do pellet albo:
-Bio Ling Duo z palnikiem zsypowym
- nowy woodpell

Te systemy maja zapalarki i są przystosowane do spalania pellet.

Model, który wymieniasz fizycznie pellet spala, ale jest to normalny palnik na ekogroszek, w którym fizycznie pellet można podać i spalić, tyle,że przy znacznie niższym poziomie zabezpieczeń i prawdopodobnie bez zapalarki....
Spalanie pellet w klasycznej retorcie jest kłopotliwe i mniej bezpieczne.

dziekuje serdecznie za informacje.Wszystko ok tylko ze cena piecow o ktorych mowisz mnie odstrasza.Nie wiem czy dobze zrozumialem ale mowisz tylko o bezpieczenstwie,no i zapalarka jest a czy same urzytkowanie jest tansze.Czytam informacje to pisza ze zuzycie ling duo i np bio na godzine jest prawie identyczne,a dac ok 4 tys zl wiecej za zapalarke bo przeciez ling duo ma jakies zabezpieczenia przed cofaniem sie zaru(strazak)Ja jestem zielony wiec prosze mnie uswiadamiac.Z gory dziekuje i pozdrawia.

To nie jest zabezpieczenie przed cofaniem sie żaru, to jest zabezpieczenie juz po fakcie cofnięcia się żaru.

Jak żar się cofnie, to zalewa woda ślimak.... Takie zabezpieczenie- wylanie wody na żar i ogień...
Proszę wyjąć jakąś ilość zarzącego się węgla z jakiegokolwiek kotła i spróbować zalać to wodą, zobaczy Pan jaki jest efekt... (prosze zbyt mocno nie zaciągać powietrza nosem lub ustami)

Palnik wrzutkowy w modelu bio ma odseparowane paliwo znajdujące sie w koszu od tego, które płonie na palniku.

Tym się róznia palniki wrzutkowe do spalania pellet,że sa w zasadzie 2 mechanizmy podające, z dołu kosza w górę wyciągany jest pellet i spada z wysokości albo na palenisko albo do nastepnego mechanizmu podającego. Generalnie jest odseparowane paliwo w koszu.

Palnik retortowy, w którym fizycznie możliwe jest spalenia pellet nie ma odcięcia kontaktu paliwa w koszu od tego, które płonie na palenisku. Opał w koszu ma cały czas kontakt z tym płonącym na palniku. Oczywiście dzieli ten opał jakas odległość i skoki uzwojenia ślimaka, nie mniej pełnej separacji brak.

Upieram się cały czas, że w palnikach retortowych nie powinno sie spalać samodzielnie pellet. Może Pan go mieszać z groszkiem czy miałem, ale odradzam samodzielne spalanie pellet.

z tego co pan pisze to widze ze faktycznie sa roznice (bezpieczenstwo)ale jesli chodzi o uzytkowanie takiego pieca to czy piec z retorta spali wiecej,tyle samo a moze mniej pelletu.Mysle rowniez ze gdyba bylo tak jak pan mowi (wyobrazmy sobie ze wyjezdzam na kitka dni w okresie zimowym i nie ma nikogo w domu to jesli sie zapali pellet w slimaku to przejdzie do zasobnika ?)To te piece nie bylyby sprzedawane z mozliwoscia palenia w nich pelletu a przeciez oficjalna strona klimosza informuje ze mozna i biora na siebie za to pelna odpowiedzialnosc.Dziekuje i pozdrawiam

Co Pan kupi jest wyłącznie Pana decyzją.
Przy podejściu do palenia pellet stanowczo polecam model do tego przystosowany.

Palnik brucer czy ekoenergia również poprawnie spalają pellet czy ziarno owsa, mogę nawet wkleić zdjęcia z takiego spalania..., co nie znaczy,że są to palniki przeznaczone do spalania tylko tego paliwa.

Samochód z silnikiem diesla pojedzie też na oleju opałowym, co nie oznacza, że na takim paliwie należy jeździć.


Badanie emisji a badanie bezpieczeństwa uzytkowania to osobne kwestie.

Zapytam Pana inaczej a co, gdy podczas Pana wyjazdu ogień cofnie się do kosza a zalanie wodą ze zbiorniczka nie wystarczy do ugaszenia paliwa i spłonie cały dobytek, do kogo będzie miał Pan pretensje?

Cofka żaru podczas normalnej pracy palnika nie powinna mieć miejsca, jest możliwa w sytuacji awaryjnej lub w przypadku pracy z duzymi postojami (mały odbiór ciepła, np.grzanie samego zbiornika CWU)

Dlaczego podczas normalnej pracy ryzyko cofki jest małe?, bo kierunek dozowania paliwa jest odwrotny do cofania się płomienia, uproszczając paliwo jest podawane szybciej jak potencjalne cofanie się żaru.

Gdy kocioł jest w postoju, przedmuchu, paliwo nie jest podawane a żar stopniowo schodzi w stronę kosza. To żarzenie się paliwa bez pracy dmuchawy i podajnika możliwe jest dzięki tlenowi w strefie paleniska, im głębiej żar schodzi w podajnik, tym mniej powietrza, teoretycznie zatem nie powinno się zapalić w koszu, ale...
Gdy w koszu jest niższe ciśnienie jak w komorze spalania, można mówić o podciśnieniu w koszu. To podciśnienie powoduje migracje tlenu z komory spalania do kosza i sprzyja cofaniu się żaru.
Przy paliwie typu pellet naturalnym ułatwieniem cofania się płomienia jest rodzaj mączki, drobnych trocin, które są dużo bardziej palne od paliw pochodzenia węglowego.

Lepszym zabezpieczeniem od zbiornika zalewowego w przypadku palnika retortowego opalanego pellet byłoby zastosowanie wentylatora wyciągowego, który umożliwiłby utrzymanie stałego podcisnienia w komorze spalania i kanałach dymnych. Ten wentylator musiałby pracować stale, także podczas postoju palnika i dmuchawy dozującej powietrze do spalania z odpowiednią siłą zbadaną podczas dłuższych testów z urządzeniami pomiarowymi.

Powtarzam stanowczo, kupując kocioł z retortą węglową polecam raczej stosowanie techniki współspalania groszku czy miału z pellet z udziałem procentowym pellet do max.50% a lepiej do 40%objętości.

Jest Pan świadomy ryzyka, jakie Pan podejmuje wybierając produkt tańszy niby uniwersalny. Ja polecam wersję bio skoro ma to być sam pellet. Nie karzę Panu rezygnować z tego producenta, sugeruję wybór produktu przystosowanego do bezpiecznego spalania pellet. To inwestycja na lata.

a co z tym drugim zabezpieczeniem(pomijajac juz tego strazaka)Jest zakas czujka gdy wzrosnie temperatura chyba w slimaku to slimak automatycznie dostaje sygnal i podaje wieksza ilosc pelletu a przy ty wypychajac przy okazji zar ze slimaka.Co pan o tym mysli to tez jest nie wystarczajace.?Prosze mnie zle nie zrozumiec ze na pana moze naskakuje czy cos ale sam pan powiedzial ze jest to inwestycja na lata wiec wszystko sie liczy.Dziekuje i pozdrawiam

Podstawowym zabezpieczeniem każdego sterownika kotła z podajnikiem jest czujnik kosza.

Niektóre są progamowalne, niektóre ustawiane na stałe wartości np.70st.C
Przy wykryciu owych 70st.c następuje włączenie alarmu oraz aktywacja wypychania paliwa. Wypychanie może być programowalne np. 600sekund lub stałe do spadku temp. do poziomu np.50st.C.

W czasie alarmu aktywowane są pompy, aktywowane jest wypychanie paliwa oraz wyłączony zostaje obwód dmuchawy.

Przy wyborze retorty do spalania pellet powinno być zarówno zabezpieczenia w postaci czujnika kosza jak też zabezpieczenie w postaci zbiorniczka z wodą tzw strażaka.

Przy kładem retorty z głowicą obrotowa oraz dyszami powietrza wtórnego dla właściwego spalania pellet jest model TRIO. Producent tego palnika zaproponował spalanie miału, ekogroszku oraz pellet, wyraźnie jednak zaleca, aby zabezpieczenie kosza było podwójne, czyli czujnik kosza oraz zbiorniczek zalewowy z zaworem jednofunkcyjnym a nie korkiem z parafiny.

Jak Pan chce, mogę wysłać instrukcje od takiej retorty uniwersalnej.
Prosze na priva podać swojego maila.

Witam,

Jarecki79 w takim razie jaki polecasz bezpieczny kocioł strikte do pelletu?
Greń EG Pellet, Ecofire PE, Red compact czy może coś innego?
Myślę o tych nie najdroższych.

Bo po Twoich wypowiedziach to wygląda mi na to, że kotły Ganpal oraz Dalessandro CSI nie są bezpiecznymi piecami.

Czy przypadkiem zajmujesz się montażami?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam