Re: Trzpienie łączące fundament z wieńcem.
autor: ble22 » 19 maja 2010, 10:35
Pewnie musi... Masz dach drewniany o dość małym spadzie, stąd duża siła rozpierająca, siła ta musi być przez trzpienie żelbetowe z wieńca pod murłatą przekazana na najbliższy element mogący przenieść takie rozciąganie, zwykle jest to żelbetowa płyta stropowa nad parterem, u Ciebie pewnie jej nie ma, więc konstruktor zdecydował się na przeniesienie siły aż na fundament, stąd taka długość trzepieni.
Teraz co do ilości, siły wewnętrzne rosną wraz z długościę elementu (w tym przypadku jest to wzrost liniowy), a że masz je dość długie to siły są spore, teraz można albo wykonać trzpienie o większym przekroju i silniej zbrojone (pamiętając jednocześnie że muszą być w niektórych miejscach: okolice naroży, otworów itp.), lub też dać je gęściej (wtedy zbierają mniejsze obciążenie).
Trzpienie pełnią jeszcze jedną "przeciw awaryjną" funkcję, w przypadku ekstremalnie silnych podmuchów wiatru, przytrzymują dość lekki dach (żeby nie odleciał) do jakiegoś cięższego elementu: stropu nad parterem, lub tak jak w Twoim przypadku dopiero fundamentu.
Teraz o ile siły rozporowe można załatwić sciągami stalowymi lub żelbetowymi (łącząc przeciwległe wieńce pod murłatą), to z mocowaniem dachu do ciężkiego elementu jeśli nie masz ciężkiego stropu nad parterem może być gorzej.
Jeśli Ci ta ilość słupów nie odpowiada kontaktuj się z tym co to zaprojektował, może zaproponuje jakieś "obejście" .
Ostatnio zmieniony 19 maja 2010, 10:59 przez
ble22, łącznie zmieniany 2 razy.