Ławy szerokie na 30 cm.

Fundament może być wykonany z różnych materiałów, a jego poprawne wykonanie jest podstawą budowy domu. Jeżeli jeszcze nie wiesz jakiego materiału użyć do budowy swojego domu to w tym dziale z pewnością poznasz zalety i wady różnych materiałów i rodzajów fundamentów.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Africa
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 06 maja 2010, 18:53
Lokalizacja: podkarpacie
Ławy szerokie na 30 cm.

autor: Africa » 06 maja 2010, 19:21

Witam, jest to mój pierwszy post na forum więc oczekuję pewnej dozy wyrozumiałości. W temacie budowy jestem zupełnym lamerem i chyba już na samym początku zapłaciłem frycowe. Pan Czesio z ekipą przyszedł i wykopał fundamenty. Fundament wybierany był koparką z łyżką szeroką 32 cm. na głebokość w granicach 120-140 cm. Fachowcy nie wykonali jednak poszerzenia w miejscu podparcia fundamentu w gruncie czyli na spodzie wykopu /to się chyba stopa ławy nazywa/ twierdząc, że przy budynku z użytkowym poddaszem o wymiarach 11,5 m. x 9,0 m. wykonywanym metodą lekką czyli z bloczków Solbet 59x24x24 klasy 650, ociepleniem wełną 15 cm, pojedynczą płytą laną gr. 12 cm. oraz dachem dwuspadowym o kącie 42 /powierzchnia całkowita dachu 190m2/ krytym blachodachówką - budynek nie wymaga wykonywania dodatkowego podparcia i wystaczą ławy fundamentowe o wyżej podanym wymiarze 32 cm. zalewane z pompy betonem B-20 bez stopy. Z moich oliczeń wychodzi, że fundament ma równe 60 m. bieżących wszystkich ław fundamentowych /obrys + wewnętrzne ściany nośne pod które równiez wybrano w granicach 1,0-1,2 m./. Pan Czesio całość zazbroił kładąc dołem belkę z czterech prętów Fi-10 zamkniętych w strzemionach 30x30 z drutu Fi-6 czyli całe 60 metrów ma dołem związane na rogach i w miejscach łaczenia z ławami pod ściany wewnetrzne nośne zbrojenie. Grunt na jakim budynek ma stanąć to dość zwarta jednorodna glina pod którą na głebokości około 2-3 m. znajduje się łupek. Generalnie jak nie leje to działka jest sucha a przy wybieraniu wykopów które stałyprzez ponad dobę woda się nigdzie nie pokazała. Z uwagi na fakt, że tern znajduje się na górce wnioskuję, że glina jest raczej stabilna i nie pochodzi z osadów rzecznych. W uzupełnienu dodam, że projekt przewidywał stopy pod ławami na 50 cm. jednak fundament w/g projektu nie był zbrojony a budynek pierwotnie miał byc wykonany z Porothermu 30+ i kryty dachówką betonową. Będę wdzięczny za każdą, nawet druzgocącą opinię, proszę równiez o ewentualne porady jak to domniemane arcydzieło Pana Czesia /oczywiście jeśli jest taka konieczność/ naprawić - z góry dzieki !!

ble22
Aktywny
Aktywny
Posty: 274
Rejestracja: 15 lut 2010, 15:28
Re: Ławy szerokie na 30 cm.

autor: ble22 » 07 maja 2010, 17:40

Wykuć starą ławę w cholerę, wykonać nową zgodnie z projektem, kosztami (a będą spore) obciążyć firmę która wykonała ławę niezgodnie z dokumentacją (jak raz zapłacą to się nauczą później żeby nie filozofować, jak nie mają kompetencji), jak się nie będą chcieli zgodzić na takie coś to trzeba wołać rzeczoznawcę do oceny robót i wystąpić na drogę sądową, prawo jest po Twojej stronie.

Dodatkowo ława zawsze jest zbrojona konstrukcyjnie (4 fi10 do fi4, opięte strzemionami fi6), tego zbrojenia nie wolno nie dać, to absolutne minimum, nawet jak tego nie ma na rysunku, a w opisie technicznym jest napisane że ława jest betonowa. Więc wspomniany Pan Czesio nie zrobił nic nadzwyczajnego, i to w sumie jedyna rzecz jaką zrobił dobrze.

Być może zmniejszenie wymiarów miało jakiś tam (wątpliwy, nigdy nie widziałem ławy węższej niż 50 cm, zastanawiam się nawet czy normy nie pozwalają robić węższych, a nie chce mi się teraz szukać) sens, ale decyzję o tym czy to zrobić może podjąć jedynie uprawniony projektant konstrukcji.

Omen07
Aktywny
Aktywny
Posty: 132
Rejestracja: 26 wrz 2008, 18:29
Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ławy szerokie na 30 cm.

autor: Omen07 » 14 maja 2010, 11:26

Nie dawno, szukając koparki do wykopów pod ławy, rozmawiałem z operatorem koparki, który pytał jakie szerokościławy itp. Gdy się dowiedział że ława będzie szer. 70 cm, wys. 40 cm , a budynek mały 9x8,5 m, solbet 24/24 + styr. blacha na dachu, opowiedział mi że pare dni temu kopał wykopy pod fundamentu trochę wiekszego niz mój budynku, kazali mu wykopać rowki na gł. 1,6 m od poziomu gruntu, łyzką o szer. 25 cm, nad ziemią zaszalowali, potem ten rowek beż żadnego zbrojenia zalali betonem .... Inwestor cieszy sie że ma małe koszty kopania/robocizny/betonu.. i co najsmieszniejsze było to żekomo zgodne z projektem....
Pozdrawiam Adam

arek_d
Aktywny
Aktywny
Posty: 159
Rejestracja: 13 lip 2009, 19:30
Lokalizacja: Dolny śląsk
Re: Ławy szerokie na 30 cm.

autor: arek_d » 14 maja 2010, 14:26

Inwestor zaciera ręce teraz , ciekawe co będzie gadał za kilka lat gdy budynek osiądzie i zacznie pękać w przeróżnych miejscach.

mateusz2807
Aktywny
Aktywny
Posty: 163
Rejestracja: 27 lut 2009, 1:44
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
Re: Ławy szerokie na 30 cm.

autor: mateusz2807 » 15 maja 2010, 0:04

Fundament MUSI mięć taką szerokość jak jest w projekcie, bo to szerokości konstruktor fundamentu reguluje powierzchnie, jaką ten fundament oddziałuje na grunt. Im mniejsza powierzchnia tym więcej obciążenia i naprężenia w gruncie są większe. Im szerszy fundament tym oddziaływanie rozkładane są na większa powierzchnie, co wywołuje mniejszą eksploatacje gruntu pod fundamentem. To jest tak jak nóź - cienki wiec tnie wiec fundament o nieodpowiedniej szerokości tak samo się zachowuje. Niekorzystne cechy zmniejszenia szerokości fundamentu to osiadanie budynku. nNatomiast przy nie odpowiednim jego zbrojeniu następuje jego pękniecie oraz rysy na ścianach opartych na tym elemencie.

mateusz2807
Aktywny
Aktywny
Posty: 163
Rejestracja: 27 lut 2009, 1:44
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
Re: Ławy szerokie na 30 cm.

autor: mateusz2807 » 15 maja 2010, 0:07

Dodając jeszcze…
Nie można wykonywać wykopu pod fundament w całości koparka bo narusza się grunt bezpośrednio pod licem łasy. Technologia mówi ze bodajże ostatnie 20cm wykopujemy rzecznie.

Africa
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 06 maja 2010, 18:53
Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ławy szerokie na 30 cm.

autor: Africa » 24 maja 2010, 20:01

No więc sprawa wygląda następująco:
Pan Czesio wysłuchał moich wątpliwości i ze zrozumieniem pokiwał głową po czym bez mrugnięcia okiem przystąpił do dalszego stawiania ścian. Ja nie mogąc jednak spokojnie spać pomaszerowałem do Pana Miecia tj. specjalisty od konstrukcji budowlanych, który również wysłuchał, pokiwał głową z pełnym zrozumieniem i powiedział że takimi pier... nie ma czasu się zajmować jednak z uwagi na mój upór następnego dnia zjawi się na placu budowy. Jak obiecał tak i zrobił, rzucił okiem na plany, przeszedł się po działce, oblukał fundamenty oraz okoliczne drzewa, słupy i budynki, pomacał ziemię z nasypu /jakieś czary z tej gliny robił i stawiał takie wytoczone z niej paliki po czym z uwagą obserwował ich zachowanie - dla mnie czarna magia w połaczeniu z kamasutrą/, zadał kilka pytań, coś tam zanotował i znikł w czeluściach swojego firmowego auta. Po dwóch dniach zadzwonił i stwierdził: chata wytrzyma, fundament wyda co powinien, zbrojenie dało spory zapas ale jedną ze ścian działowych polecił zmienić na nośną wybierając oczywiście wcześniej fundament a dodatkowo posadowić ścianki działowe na fundamencikach głębokości około 50 cm. a nie jak było pierwotnie w planie bezpośrednio na wylewce. Suma sumarum dowiedziałem się również, że architekt coś tam z płytą pomieszał i nie najlepiej zaplanował zbrojenie /o dziwo to samo mówił Pan Czesio, który szkół w końcu nie kończył/. Z ciekawych rzeczy dowiedziałem się taż jak kopać taki fundament pod ścianki działowe czyli wysłuchałem wykładu o przemarzaniu ścian zewnętrznych i konieczności "schodkowania fundamenty" tzn. wybierania go przy ścianie zewnętrznej do strefy przemarzania a następnie "schodkowo" piąć się w górę zmniejszając głębokość wykopu do pożądanych 50 cm. Mam nadzieję, że wszystko skończy się na strachu i kilku nie przespanych nocach ale od przygody z fundamentami chodzę za panem Czesiem z metrem, poziomicą i planami w zębach weryfikując co po trochu jego poczynania. Na jutro pewnym problemem będzie decyzja dot. odwodnienia. Z uwagi na fakt, iż grunt jest raczej zupełnie nieprzepuszczalny, wody gruntowe to tylko Pan Bóg wie jak głęboko umieścił /nawet po obfitych opadach w ponad dwu metrowym wykopie woda się pojawić nie chce/ a dom nie posiada piwnic na 100% wykonam odwodnienie powierzchniowe czyli korytka i inne cuda zabudowane w planowanej dookoła budynku kostce natomiast nie mogę nigdzie doszukać się solidnego opisu wykonania odwodnienia typu drenażowego w spoistym, nieprzepuszczalnym gruncie. Jedni piszą, że takie dreny w sytuacji gdy budynek już stoi powinny zostać wkopane na wysokości ław fundamentowych /w moim przypadku niestety nieistniejących/ w odległości około 1,5-2m. od ścian budynku inni zaś twierdzą, że wykonanie takiego odwodnienia w gruncie nieprzepuszczalnym jest generalnie jedną wielką pomyłką naruszającą dodatkowo spoistość podłoża. Jeśli macie wiedzę to bardzo proszę o opis najlepszego rozwiązania. Nadmienię jedynie, że budynek stoi na północnej „ścianie” niewielkiego wzniesienia o spadku terenu rzędu 7-8% a jedyna możliwość odprowadzenia wody z uwagi na nieprzepuszczalny charakter gruntu to „kanał”.


Wróć do „Fundamenty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości

Gotowe projekty domów