Witam wszystkich.
Kilka dni temu (dokładnie 5) wykonawca zalał mi z gruszki ławy fundamentowe betonem B-20. Wczoraj zdjął deski i pomalował z góry i po bokach jakimś czarnym lepikiem. Dookoła ław obsypał drobnym kamyczkiem. Dzisiaj natomiast padał deszcz, dość dużo deszczu, i jak pojechałem obejrzeć efekt robót, to okazało się, że część ław jest całkiem zalana wodą (aż po samą górę ławy). Ława więc stoi po prostu zanurzona w wodzie. Grunt jest mocno gliniasty i woda prawie w ogóle nie wsiąka. Moje pytanie jest takie: czy i jak może zaszkodzić takiej ławie woda? Czy wykonawca powinien to możliwie jak najszybciej odpompować? Czy oprócz pomalowania czarną "smołą" nie powinien w takich warunkach zadbać o dokładniejszą izolację ław?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i przepraszam, jeśli pytanie gdzieś się już pojawiło na forum. Szukałem, ale nie znalazłem podobnego przypadku.