odnośnie teorii P. Tomasza B.

Trudno wątpić, że docieplenie budynku jest opłacalną inwestycją. Ale jak wykonać docieplenie budynku? Jakie materiały wybrać? Jakie są dostępne technologie? Czym się różnią? Odpowiedzi wszystkie pytania dotyczące docieplania budynków znajdziesz w tym dziale.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

lukep3
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 03 lut 2010, 20:11
odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: lukep3 » 03 kwie 2010, 11:07

Robiac obliczenia dla potrzeb świad. charakterystyki swojego domu ( EK na poziomie 75 kwh/m2 - ( jakby sie ktos pytal skad ta wartość to podaje: wentyl mech + gwc, kocil kondens + kominek z plaszczem, okna 3 szyby z wkladem termicznym + rolety, iozloacja zew 20 cm lamda 0,031, podloga 20 cm lamda 0,030, dach 25 cm lamda 0,035; no i niestety ( energetycznie) 2 balkony - domek 126 m2; A/v 0,71, budynek średnio osłonięty; ogrzewanie - gaz z sieci;
Z ciekawości robilem symulacje w programie - uwaga dane czysto programowe i orientacyjne ( trza by bylo zrobic obliczenia pozaprogramowe, ale myśle że te w programie wystraczą aby zaobserwować iż:
- po zwiekszeniu izolacji w moim budynku w ścianach i podlodze o 10 cm, w dachu o 20 cm, wyeliminowaniu balkonów, wyeliminowaniu mostka cieplnego do gruntu (może pustaki izomur cokołowe, a może izoloacja wew - t)a z pewnością ten problem by rozwiązała) wartość EK na poziomie 29,08 kwh/m2; i teraz zastanówmy się czy przy takiej wartości opłacalne jest instalowanie drogich systemow co (w moim przypadku ok 30 tys)
i wtedy:
- orientacyjny koszt ogrzewania ( plus cwu dla 2 osób) gazem wynosilby ok 753 zł - koszt inwestycji co - ok 30 tys
- orientacyjny koszt ogrzewania ( plus cwu dla 2 osób) elektrycznego (grzejniki konewekcyjne) wynosilby ok 1648 zł - koszt inwestycji co - max 5 tys
- orientacyjny koszt ogrzewania ( plus cwu dla 2 osób) przzy pomocy pompy ciepła (tutaj Ek maleje nam do poziomu 10,33) wynosilby ok 585,71 zł - koszt inwestycji - powyżej 40 tys
Uwaga naddatek kosztów izolacji w moim wypadku analizowanym wyniosłby ok 14 tys. JUZ na podstawie tych prostych wyliczeń można wysnuc następujący wniosek:
nie ma ekonomicznego sensu przy b> dobrej izolacji wchodzić w drogie systemy ogrzewania (tylko elektryka) _ -żadnych pomp ciepla> i tutaj wielcy panowie inzynierowie Pan Tomasz ma racje ,; to wlaśnie dla izolacji z całego pakietu systemu rozwiązań okres zwrotu inwestycji jest najkrótszy, który maleje wraz z droższym rodzajem zasilania;

wito-pc
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 913
Rejestracja: 20 lut 2010, 18:31
Lokalizacja: Czeladż
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: wito-pc » 03 kwie 2010, 11:19

Tak trzymaj , naszych ,,projektantów" do północnej Norwegii i w skarpetkach SAMYCH przegonić z 1km ,a nauka wyszłaby na korzyść wszystkich budujących , bo nie ma co dopasowywać tylko trzeba projektować z głową , pozdrawiam świątecznie
Cezar

wito-pc
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 913
Rejestracja: 20 lut 2010, 18:31
Lokalizacja: Czeladż
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: wito-pc » 03 kwie 2010, 11:23

Aha to nie są teorie TB taki się buduje
Cezar

lukep3
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 03 lut 2010, 20:11
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: lukep3 » 03 kwie 2010, 11:32

kolego w moim przypadku - jak chcialem zwiekszyc izolacje w podlodze z 10 zm do skromnych 20 cm - to projektanci probowali mi wmowic ze glupot sie naczytalem, a niektorzy wykonawcy do dzisiaj sie dziwią; mysle ze w moim przypaku wybralem wariant rozsadny (dochodze do wniosku że zbyt) (wszystkie moje naddatki obniżające zużycie energii mieszczą się w okresie zwortu 15 lat (poza wentylacja mechaniczna - ale tutaj nie tylko o oszczędność energii przecież chodzi). Nastepny budowany przeze mnie dom, jesli mialby miejscie to z pewnością z dużo lepszą izoloacją i zasilaniem elektrycznym. Zamiast prowadzic konflikt interesów z P. TB, nasi inzynierowie powinni konstruktywnie dzialac dla dobra nas wszystkich (a wierze ze potencjal jest ogromny). pozdrawiam wszystkich i życze Wesołych Świąt

wito-pc
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 913
Rejestracja: 20 lut 2010, 18:31
Lokalizacja: Czeladż
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: wito-pc » 03 kwie 2010, 11:57

Brawo , w naszym klimacie (najgorszym) tylko rozwiązania norweskie , pozdrawiam świątecznie
Cezar

MTW
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1738
Rejestracja: 12 gru 2008, 21:47
Lokalizacja: Orle
Kontaktowanie:
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: MTW » 03 kwie 2010, 21:24

lukep3 pisze:Robiac obliczenia dla potrzeb świad. charakterystyki swojego domu ................
nie ma ekonomicznego sensu przy b> dobrej izolacji wchodzić w drogie systemy ogrzewania (tylko elektryka) _ -żadnych pomp ciepla> i tutaj wielcy panowie inzynierowie Pan Tomasz ma racje ,; to wlaśnie dla izolacji z całego pakietu systemu rozwiązań okres zwrotu inwestycji jest najkrótszy, który maleje wraz z droższym rodzajem zasilania;


kolego dane bardzo piękne tylko :
czy was zawsze będzie 2 ?
czy jeśli nie bedzie was tylko 2 nie przewidujesz basenu w ogrodzie dla dzieciaków ???
dzieci rosną basen też dni gorące noce ostatnio nie specjalnie gorące bywały
nagrzanie basenu rzędu 6m3 trwa
co robię rozpalam w piecu i dolewam wrzątku :) basen do użytku w ciągu kilku godzin , a nie kilku dni i tak kilka razy w sezonie letnim .
czy jesteś w stanie przewidzieć wszystkie swoje zachcianki ???
czyli już zmienia się przelicznik i zmieniają się priorytety mój dom ma spełniać moje "durnowate" pomysły więc muszę pomyśleć zawczasu żeby był na to przygotowany
pozdrawiam

Gościu
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: Gościu » 03 kwie 2010, 21:51

lukep3 pisze:to wlaśnie dla izolacji z całego pakietu systemu rozwiązań okres zwrotu inwestycji jest najkrótszy, który maleje wraz z droższym rodzajem zasilania;

Tylko, że Pan Tomasz radzi każdemu stosować (przykładowo) 30 cm izolacji np. w ścianie. Nie ważne czy jest to dom typu energooszczędnego czy też nie. Stosowanie izolacji o grubości 30 cm ma sens, kiedy stosujemy również inne systemy energooszczędne np. wentylacja z odzyskiem ciepła, kolektory itd. W "zwykłym" domu stosowanie izolacji o grubości 30 cm nie ma sensu.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 kwie 2010, 8:07

Kolektory nie są energooszczędne! A 5 cm wełny z folią od wewnątrz muru w niskiej zabudowie jest skuteczniejsze niż 30 cm za odbiornikiem jakim jest mur fundament grunt!

JBZ
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: JBZ » 07 kwie 2010, 12:56

lukep3 pisze:... mysle ze w moim przypaku wybralem wariant rozsadny (dochodze do wniosku że zbyt) (wszystkie moje naddatki obniżające zużycie energii mieszczą się w okresie zwortu 15 lat (poza wentylacja mechaniczna - ale tutaj nie tylko o oszczędność energii przecież chodzi). Nastepny budowany przeze mnie dom, jesli mialby miejscie to z pewnością z dużo lepszą izoloacją i zasilaniem elektrycznym.


Panie bezimienny!
Pan także mąci jak Pana Mistrz TB - ale to są skutki braku wykształcenia czyli braku pojęcia o fizyce budowli. To, że podszkolili Pana na jakimś kursie w zakresie tworzenia świadectw energetycznych, nie upoważnia jeszcze do wysuwania wniosków generalnych.
W wywodzie - zapewne pisanym na zamówienie TB - popełnia Pan rażące błędy, i tak:
1. Wsp. przewodzenia ciepła nosi nazwę lambda, a nie lamda! (nie przejęzyczenie, bo powtarzane wiele razy)/
2. Mieszanie kominka z płaszczem do instalacji o ile jest możliwe, to wymaga spełnienia ostrych reżimów sprawności kominka, co praktycznie go wyklucza ze sprzężenia z kotłem c.o. - tego na kursie się nie dowie, do tego trzeba mieć wykształcenie kierunkowe.
3. Obliczanie wyłącznie EK bez uwzględniania kosztów inwestycyjnych nie jest podstawą do wyboru rozwiązania.
4. Błędnie są wyliczone koszty eksploatacyjne trzech wersji zasilania, i tak:
- w przypadku EK = 75 kWh/m2rok (Pana przypadek)
[gaz ziemny] 75 kWh/m2rok x 126 m2 x 3,6 MJ/kWh x 0,033 zł/MJ = 1125 zł/rok
[en. elektr] 75 kWh/m2rok x 126 m2 x 3,6 MJ/kWh x 0,2 zł/MJ = 6815 zł/rok
[COP=2,8] 26,8 kWh/m2rok x 126 m2 x 3,6 MJ/kWh x 0,2 zł/MJ = 2430 zł/rok

- w przypadku EK = 29,08 kWh/m2rok (przypadek hipotetyczny)
[gaz ziemny] 29,08 kWh/m2rok x 126 m2 x 3,6 MJ/kWh x 0,033 zł/MJ = 436 zł/rok
[en. elektr] 29,08 kWh/m2rok x 126 m2 x 3,6 MJ/kWh x 0,2 zł/MJ = 2638 zł/rok
[COP=2,8] 10,33 kWh/m2rok x 126 m2 x 3,6 MJ/kWh x 0,2 zł/MJ = 937 zł/rok

5. Koszt kotła gazowego kondensacyjnego 2-funkcyjnego wynosi nie 30 tys. zł lecz 7600 zł (moc 7,6 kW z pełną automatyką), zaś koszt pompy ciepła nie 40 tys. zł lecz 35 tys. zł (moc 8,2 kW co/cwu woda/woda z pełną automatyką).

Jak widać, celowo zawyżył Pan koszt eksploatacyjny dla gazu podając 753 zł/rok zamiast 436 zł/rok oraz celowo zaniżył koszt eksploatacyjny dla en. elektrycznej podając 1648 zł/ro zamiast 2638 zł/rok!

Jak widać, nawet dodając 5 tys. zł na grzejniki c.o., to łączny koszt wyniesie max. 13 tys. zł a nie 30 tys zł! Koszt robocizny w obu przypadka podobny, więc do pominięcia przy porównaniu.

Reasumując, koszty inwestycyjne co/cwu zasilania gazem i en. elektryczną są zbliżone, ale koszty eksploatacyjne przy zasilaniu en. elektryczną są ponad 6 razy większe!

Wydaje się, że na co dzień współpracuje Pan z Panem TB, jeśli tak, to ohydnie naciągacie klientów na bardzo drogie rozwiązania zasilaniem domów w energię elektryczną!

Zaraz TB napisze, że podaję fałśzywe ceny energii. Uprzedzając zatem, podaję źródło obowiązujących cen w Polsce:
gaz ziemny:
http://www.infogaz.pl/modules.php?name= ... e&sid=1357
en. elektryczna:
http://www.verivox.pl/power/calculator. ... =1000&cc=1
Pozostałe są na http://www.bdb.com.pl

Co do Pana wyliczonych EK, też są błędy!
Do obliczeń wziął Pan fałszywe wartości wsp. przewodzenia ciepła materiałów termoizolacyjnych, które są podawane przez producentów jako wartości deklarowane - są to wartości uzyskiwane w laboratorium podczas trwania stabilnych warunków powietrzno-suchych. Do obliczeń energetycznych należy brać wsp. przewodzenia ciepła uzyskiwane w warunkach rzeczywistych, tj. z uwzględnieniem średnich wilgotności tych materiałów. Zgodnie z wynikami badań oraz wytycznymi ITB dla tych materiałów wsp. lambda wynosi 0,04 W/mK, co zmienia Pana wyliczenia jeszcze bardziej na niekorzyść, gdyż wartość 75 kWh/m2rok zmieni się na ok. 90 kWh/m2rok i podobnie 29,08 zmieni się na ok. 35.

Ponadto, w swoich obliczeniach pomija Pan najważniejszy element, tj. relację kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych przy zmianie wsp. przenikania ciepła U. Niestety, te relacje są przeciwstawne, tzn. wraz z obniżaniem U maleją koszty eksploatacyjne, ale rosną koszty inwestycyjne. Nie jest trudne dla danego domu (mając A/V oraz powierzchnie przegród i przeszkleń) napisać funkcję KEI = f(U) i policzyć jej pochodną przyrónując do 0, by określić wartość U dającą najniższy koszt eksploatacyjny i najniższy koszt inwestycyjny dla danego domu. To jest U ekonomicznie uzasadnione - czego nie może pojąć TB, ale może Pan wiedząc ciut więcej to objaśni? Oczywiście, to wyliczone U jest słuszne dla zadanych cen energii, materiałów i robocizny. Skoro jednak zakłada Pan (słusznie) zwrot nakładów w okresie 15 lat, można te ceny uprawdopodobnić (są wyliczenia instytutów na ten temat) ceny energii za 15 lat. Wykonywałem setki takich obliczeń i mogę uspokoić TB i innych malkontentów, że jeśli przy dzisiejszych cenach Uek wynosi np. 0,22 to przy wzroście wszystkich cen o 50% ta wartość spada do ok. 0,16 W/m2K. Zatem, nie popełni się większych błędów szacując tak ceny energii. Tu uwaga: przy gazie ziemnym, płynnym czy oleju, ale z en. elektryczną jest gorzej, gdyż wszystko wskazuje, że jej cena może w ciągu 3 lat wzrosnąć o 100%, a wtedy podane moje wnioski co do namawiania klientów na zasilanie en. elektryczną jeszcze bardziej będą na szkodę inwestorów.
Możliwe, że za 10-15 lat kiedy wybudujemy pierwszą elektrownię atomową, to ceny en. elektrycznej się zatrzymają, ale na spadek cen do wartości jaką mają we Francji, gdzie ponad 90% tej energii jest wytwarzanej jądrowo, to u nas nie ma co liczyć przez 50 lat i więcej.

Póki co, całe szczęście, że inżynierowie, a nie szarlatani typu TB wspomagają tworzyć domy o niskim zużyciu energii - relatywnie niskim czyli ekonomicznie uzasadnionym!

Jerzy Zembrowski
BDB

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: HenoK » 07 kwie 2010, 13:39

Gościu pisze:Tylko, że Pan Tomasz radzi każdemu stosować (przykładowo) 30 cm izolacji np. w ścianie. Nie ważne czy jest to dom typu energooszczędnego czy też nie. Stosowanie izolacji o grubości 30 cm ma sens, kiedy stosujemy również inne systemy energooszczędne np. wentylacja z odzyskiem ciepła, kolektory itd. W "zwykłym" domu stosowanie izolacji o grubości 30 cm nie ma sensu.

Bardziej sensowne jest uwzględnienie rodzaju montowanych okien i drzwi.
Wentylacja i kolektory słoneczne decydują o trochę innych parametrach budynku.

krzysiek-sky
Początkujący
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: 20 lis 2009, 20:50
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: krzysiek-sky » 07 kwie 2010, 13:45

Proset wyliczenia pokazują jaka jest rozbieżność cenowa.

Każda instalacja ma swoje wady i zalety.

Elektryczna najtańsza, ale najdroższa w użytkowaniu. Gdyby tak nie było to każdy w swoim domu miałby ogrzewanie elektryczne. Więc dlaczego tak nie jest???

Gdyby teoria TB była prawdą to po co byloby opracować jakiekolwiek inne systemy grzewcze skoro elektryczny byłby najtańszy i tani w użytkowaniu?? :D

Dodatkowo wyliczenia te pokazują, że uzytkowanie gazu jest tańsze od pompy ciepła. Na stronach producentów pomp cieplnych znajduja sie wyliczenia, gdzie gaz jest droższy od użytkowania pompy ciepła. Więc jak jest naprawdę??

Nie ma co nawet dyskutować, że ogrzewanie elektryczne jest najdroższe bo tak jest!!!!

Trzeba nie umieć pomyśleć logicznie, aby wystosowac takie teorie.

Jeżeli chodzi o gaz ma wadę taką, że trzeba nad nim jednak czuwać i w przypadku awarii jest szansa, że nasz dom wyleci w powietrze lub my sie zaczadzimy tlenkiem węgla.

Pan przyjął COP jako 2,8 i koszt pompy z automatyką na 35 tyś.

Wystarczy wejśc na stronę polskiej firmy DARPIN i zobaczyć ceny pomp ciepła.

Ja jestem zainteresowany właśnie zakupem takiej pompy. Kosztuje ona około 16 tyś. a nie 35 tyś. Może nie ma tak rozbudowanego sterowania jak NIBE ale za to jest o połowe tańsza.

COP 2,8 uzyskuje sie przy pompach powietrze - powietrze, natomiast przy zastosowaniu kolektorów pionowych COP raczej sie nie zmienia i jest 3,5.

Ja zastanawiam sie w jaki sposób TB chce ogrzać dom o powierzchni 200 m2. da ogrzewanie elektryczne w podłoge czy grzejniki na ściany???

Przepraszam za błędy na siłowni bylem i rece jeszcze mi sie trzęsą:P

JBZ
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: JBZ » 07 kwie 2010, 14:22

Witam
Przyjąłem COP za osobą dokonującą wyliczeń pod TB, aby móc porównać uzyskane wyniki.

Podałem koszt pompy super nowoczesnej z pełną automatyką oraz funkcją co/cwu wraz z zasobnikiem cwu pracującej w układzie woda-woda (nie podam firmy - kryptoreklama).

Jeśli idzie o COP pomp ciepła, proszę uważać, gdyż podawane przez producentów dotyczą stabilnej pracy z wydajnością zbliżoną do nominalnej i badanej w laboratorium. W praktyce sprawność pompy ciepła mocno zmienia się w ciągu roku - od tej nominalnej potrafi spaść do 1,5 - a podczas eksploatacji kilkuletniej stale spada z uwagi na zanieczyszczenia rurociągów i wymienników - dlatego do obliczeń energetycznych nie należy używać podawanych przez producentów a odpowiednio mniejsze w zależności od zmienności zapotrzebowania ciepła dla danego obiektu. Dotyczy to wszystkich rodzajów pomp ciepła - także z parownikiem głębinowym czy zanurzonym w stawie.
Podobnie rzecz się ma z rekuperatorami ciepła wentylacyjnego. Jeśli producent podaje np. 80%, to daj Boże w ciągu roku uzyskać średnią 50% i to będzie sukces.
Kotły też mają sprawności więcej lub mniej odbiegające od podawanych w katalogach.

Te jednak uwagi w niczym nie zmieniają faktu, iż obecnie w Polsce najdroższym systemem jest oparty na en. elektrycznej - zarówno dla potrzeb ogrzewania jak też c.w.u. Szafowanie przez TB takimi sloganami jak "precyzyjne sterowanie grzejnikiem elektrycznym" jest pustym frazesem. Już pisałem, że przy sinusoidalnie zmieniającej się temperaturze powietrza zewnętrznego w ciągu doby i konieczności utrzymania stałej temperatury (z ew. osłabieniem w nocy) powietrza w domu, nie ma znaczenia rodzaj ogrzewania - jeśli idzie o zdolności regulacyjne. Bajeczki o precyzyjnym regulowaniu grzejnika elektrycznego są niczym innym, jak wysysaniem złotówek z kieszeni naiwnego klienta. W ogrzewaniach stosujemy regulację w dół, tj. ograniczamy moc cieplną grzejnika dobranego na 110-120 % mocy maksymalnej. Dlatego, doskonale sprawdzają się termostatyczne zawory montowane na każdym grzejniku - tanie i nie wymagają zasilania drogą en. elektryczną.

Kuniec, kropka! Dość bredni Panie TB o izolacjach wykluczających ogrzewania! Nie ma takich i nie będzie, gdyż dla zapewnienia możliwości regulacji "w dół" musi istnieć pewna wartość strat ciepła. W przeciwnym razie, każde włączenie kuchenki elektrycznej, żarówki czy każda wizyta gości w domu spowoduje konieczność stosowania bardzo drogich instalacji klimatyzacyjnych chłodzących powietrze w strefie przebywania, a wtedy już nie wystarczy kawałek rurki spiro i nawiewnika z rekuperatora, a precyzyjnie zaprojektowany rozdział powietrza wentylacyjnego. Dlaczego? Proszę poczytać co to jest kryterium Rydberga, skoro tak często trąca Pan w sobie obcy termin "komfort cieplny".

W domach o niskim zużyciu energii mamy inny problem techniczny. Otóż, producenci kotłów i pomp ciepła nieco przyspali i w efekcie ich najmniejsze moce jednostek są mocno za duże w stosunku do niskich potrzeb energetycznych domów. I to jest problem - zwłaszcza w domach o niewielkich powierzchniach użytkowych, a rzecz w tym, że kocioł pracujący z wydajnością zredukowaną do 30 % i mniej mocno obniża sprawność eksploatacyjną. Potrzebne są mini kociołki i mini pompy ciepła. Sądzę, że to kwestia czasu, kiedy takie mini się pojawią na rynku. Jeśli będą drogie, to jest pole do działania naszym przedsiębiorcom. A jest o co walczyć.

Jerzy Zembrowski

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 kwie 2010, 15:44

Mimo wszystko izolacja jest po to by marginalizować ogrzewanie. Im mniej potrzeba ciepła tym bardziej opłaca się stosować niecentralne ogrzewanie. I nie tylko w domach 200m2 ale i sporo większych.
Elektryczna najtańsza, ale najdroższa w użytkowaniu. Gdyby tak nie było to każdy w swoim domu miałby ogrzewanie elektryczne. Więc dlaczego tak nie jest???

Gdyby teoria TB była prawdą to po co byłoby opracować jakiekolwiek inne systemy grzewcze skoro elektryczny byłby najtańszy i tani w użytkowaniu??

Dlaczego...? Otóż idąc od góry:
Państwo czerpie dochody z VAT-u i akcyz - ponieważ jest monopolistą w "nośnikach" - nie jest zainteresowane by płacić za ogrzewanie 4-5 x mniej i by zrezygnować z gazu... umowy są tak podpisane, że musimy za gaz płacić nawet jak go nie odbierzemy.
Politechnika - absolwenci - tematu niecentralnych ogrzewań nie ma - bo tam są potrzebni elektronicy, poza tym politechnika realizuje zadania sponsora czyli Państwa.
Muratory itp. Przeniesienie kosztów budowy z "rynku instalacyjnego" na izolacje nie leży w interesie żyjących z reklamy bo izolacja tak naprawdę ma znikomą ilość reklam ( wszędzie jest jednakowa i każdy kupuję ją najbliżej budowy)
Takim Panom jak JBZ czy HenoK - no nie znają sie na tym, więc sie tego boją - tak jak starsi ludzie komputerów.
Na 15kW/m2 zależy wyłącznie inwestorom, ale ci niewiele mają kontakt z absolwentem politechniki z Muratorem …
Ale to zmienimy ! I proszę nie pisać o teorii – bo zajmuję się wyłącznie praktyką. Teoretyk – to ktoś kto nie wykonuje tego o czym pisze. Np. Pan, czy Pan HenoK JBZ – nigdy niecentralnego nie robili, nigdy nie projektowali domów tak by nieekonomiczne było centralne, więc są wyłącznie teoretykami choć trzeba przyznać z „pretensjami”!

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: HenoK » 07 kwie 2010, 16:45

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Politechnika - absolwenci - tematu niecentralnych ogrzewań nie ma - bo tam są potrzebni elektronicy, poza tym politechnika realizuje zadania sponsora czyli Państwa.
...........
Takim Panom jak JBZ czy HenoK - no nie znają sie na tym, więc sie tego boją - tak jak starsi ludzie komputerów.
Na 15kW/m2 zależy wyłącznie inwestorom, ale ci niewiele mają kontakt z absolwentem politechniki z Muratorem …
Ale to zmienimy ! I proszę nie pisać o teorii – bo zajmuję się wyłącznie praktyką. Teoretyk – to ktoś kto nie wykonuje tego o czym pisze. Np. Pan, czy Pan HenoK JBZ – nigdy niecentralnego nie robili, nigdy nie projektowali domów tak by nieekonomiczne było centralne, więc są wyłącznie teoretykami choć trzeba przyznać z „pretensjami”!
Panie Tomaszu, tak się głupio składa, że mam dyplom magistra inżyniera budownictwa otrzymany po ukończeniu Politechniki, ale mam też dyplom technika elektronika w specjalności elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa.
Ciekawe jakim wykształceniem z dziedziny elektroniki Pan możne się pochwalić, że jest Pan (w swoim mniemaniu), tak wybitnym znawcą elektrycznych systemów grzewczych, regulatorów elektronicznych, zasad automatycznej regulacji temperatury?
Moim zdaniem wiedza Pana w tej dziedzinie jest więcej niż skromna, bo gdyby było inaczej, to wiedziałby Pan, że regulacja dwustanowa, jaką Pan proponuje, jest najbardziej prymitywnym sposobem regulacji, obarczonym największymi wahaniami temperatury.

Niedawno proponował Pan 100W/m2, a teraz zmienił Pan to na 15kW/m2.
Czy Pan w ogóle wie o czym Pan pisze?

lukep3
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 03 lut 2010, 20:11
Re: odnośnie teorii P. Tomasza B.

autor: lukep3 » 08 kwie 2010, 12:36

Szanowny Panie Jerzy...

oczywiscie "lamda" to przejęzyczenie - za co przepraszam:)- pewnie przez szybkie pisanie ( 0,30 jest deklarowanym wsp. w temp 10stopni, natomiast w warunkach lab. to 0,28)
kolejna kwestia - dane przytoczone przeze mnie są czysto teoretyczne i programowe - tak jak napisalem;
kwh na gaz ziemny liczyłem dla uproszczenia 0,20 zł (łącznie z abonamentem, opłatą stała..), dla energii elektrycznej dla uproszczenia 0,45 zł;

co do kosztów inwestycyjnych Panie inżynierze dla ogrzewania gazowego - w moim przypadku - ceny stan na dzisiaj:
1. kocioł gazowy kondens - Vaillant z zasobnikiem wartwowym - 14 tys brutto (cena z całym oprzyrządowaniem)
2. rozdzielacze - 5 tys brutto
3. inst podłogowa - 3162 zł brutto
4. grzejniki - ok 3000 zł brutto
5. robocizna instalacji w obrębie budynku - ok 6500 brutto
przyłącze:
6. projekt: 500zł
7. opłata tzw przyłaczeniowa dla Gazowni - 1700zł
8. przyłącze (w moim wypadku ok 55 m - koszt ok 4 tysięcy)

całość ok - 37,80 tys złotych (stan na 2010 rok)
Przez powyższe koszty własnie przechodze wiem są jeszcze "ciepłe"
Szanowny PAnie nie mam żadnych powodów aby wspierać P. TB - chciałem tylko zobrazować pewien problem - i uważam iż w pewnych kewstiach P. TB ma rację- nie we wszystkich - nie jestem zwolennikiem ocieplania wew - tak na marginesie. Jak P. widzi koszt ogrzewania gazem to nie tylko sam kocioł - za 7 tys brutto - to kupie średniej jakości piecyk "goły" - a gdzie zasobnik? - obliczenia nie zakładały przepływowego ogrzewacza. Nie mam też żadnych powodów aby zawyżac rachunków na gaz - gdyż jeszcze pare miesięcy będe ich stałym klientem. Policzy Pan te same koszty inwestycyjne dla energii: koszty przyłącza, koszty kabelków - 3x 2,5 dla każdego gniazda, oraz koszt zakupu grzejników- strzeliłem że to koszt dla mojego budynku ok 5tys złotych i prawdopodobnie wiele się nie pomylilem.

Wiec szanowny Panie zamiast epatować swoim dyplomem (chyle czoła przed Panem i Pańską wiedzą- ja nie jestem budowlańcem z wykształcenia) podliczy Pan całe koszty inwestycyjne i wysuwa odp. wnioski ....z całym szacunkiem pozdrawiam Lukasz:)


Wróć do „Docieplanie budynków”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Yandex [Bot] i 24 gości

Gotowe projekty domów