malowanie ścian

Witam,
właśnie przymierzam się do remontu mieszkania, muszę przede wszystkim pomalować ściany. Najpierw musze jednak położyć gładź gipsową w miejscach, gdzie powstały ubytki. Mam w związku z tym pytanie: czy po położeniu gładzi, wyrównaniu ścuany, zagruntowaniu jej i pomalowaniu (wybrałem farby Flugger) nie będzie "przebitek" w miejscach zagipsowanych? Prosze o poradę

Uzupełnienia miejscowe to najwieksze wyzwanie dla wykonujacego.
Nawet idealnie wykonane naprawy potrafią po jakimś czasie wyrózniać się na powierzchni.
Radzę wykonać gładź na całej powierzchni.

wszystko zalezy o jakich ubytkach mowa jezeli to ubytki po kołeczkach odbitych scianach itd jakies małeto nie ma sensu całej sciany szpachlowac przy wiekszych ubytkach gdzie jest wieksza powierzchnia do zaszpachlowania ,taka poprawka moze byc bardziej gładka od faktury farby ktora bedzie nakladana i wtedy pod swiatło bedzie widac w szczegolnosci jak sie pomaluje połmatem albo satyna.lepiej jest malowac farbami o głebokim macie.jaka farba było malowane wczesniej akrylowa czy latex.co do gruntu to proponuje ticurille zwlaszcza pod lepsze farby.jest to farba gruntujaca ktora mozna zabarwic,w kolorze zblizonym do ostatecznej warstwy.powoduje ona zmniejszenie zuzycia farby a te z gornej pułki nie sa tanie a poza tym rownomierne rozprowadzenie farby.ponadto dobry wałek do tej farby to podstawa.anza ,specter ,lamtec

Jacenty, Dzięki za radę. Jaka była poprzednia farba, to nie mam bladego pojęcia, są ubytki małe, ale jest ich sporo (głównie to sprawka moich dzieci). Kupiłem już grunt też Flugera, mam nadzieję, że się sprawdzi