Witam po długiej przerwie
Pozwolcie, że dodam swoje "5 groszy".
Pierwszą czynnością sprawdzającą "świeże" podłoże na, które chcesz kłaść płytki jest jego odporność na ścieranie, chodzi o to, że jeżeli za wcześnie będziesz nakładał grzebieniem klej uszkodzisz wierzchnią warstwe podłoża, która może się rozwarstwić i już po "ptakach". Podłoże zwiąże, klej też lecz uszkodzona wierzchnia warstwa wylewki niekoniecznie, gdyż reakcja wiązania spoiw została przerwana, wręcz może być przyczyną pużniejszych problemów z odspojeniem się płytki od podłoża, która bardzo dobrze związała z klejem ale klej nie związał poprzez osłabioną warstwę z wylwką. Reakcja powiązana. Jeśli mogę coś doradzić, to przyklejenie płytek na świeżym podłożu pozostaw fachowcowi z doświadczeniem, który zweyfikuje stan wykonanej wylewki i podejmie odpowiednie czynności, które zagwarantują spójność technologiczną wykonania - ku uciesze użytkowników. Jeśli natomiast uważasz, że sobie poradzisz, to przede wszystkim przeczytaj wnikliwie i zastosuj podaną na warku z klejem instrukcję dotyczącą przygotowania podłoża i sukces może być osiągnięty. Lecz tylko może !!! Nie musii !!! Pozdrawiam.