Nieprzeciętne stawki

Witam, piszę z typowym pewnie problemem choć nie znalazłam nigdzie konkretnych odpowiedzi.
Rozmawialam właśnie z przedstawicielem firmy w sprawie przeprowadzenia kompleksowego remontu obu lazienek w domku jednorodzinnych. Wiedzialam ze bedzie to kosztowne ale te stawki...
-sufit podwieszany, lekki łuk- chcą 170 zł za m2 (z materiałami), przecietnie na forach widze maksymalnie 75 zł. Podobno nie można zrobić łagodnego łuku tylko musi być przełamany wjednym miejscu. Myślałam że te płyty mogą byc plastyczne i się naginać
- kafelkowanie- nic wymyślnego, podłoga i cztery ściany- 100 zł za m2 (z materiałami) przeciętnie widzę 40- maks 70 zł
-zamieszczenie 9 oczek halogenowych w suficie podwieszanym- 80zł/ oczko.
-montaż drzwi wewnętrznych z framugą regulowaną 250 zł.
Czy to normalne stawki? Jestem jeszcze w szoku po tej 'wycenie'
Za dwie łazienki, dużą 3x2,5 metra i małą 1,9x1,6 wzięliby ok. 19500.

Radzę skorzystać z fachowej pomocy przy negocjacjach z wykonawcami.
Nie radzę opierać się na cenach gdzieś publikowanych i uśrednianych.
Sufit z lekkim łukiem nie musi być przełamany i nie może kosztować 75zł/m2 jeśli płyta do gięcia kosztuje 50-60zł/m2 a gdzie reszta materiałów, transport i robocizna?
Co do reszty wyceny to za mało danych aby rozsądnie odpowiedzieć.

Interno pisze:Radzę skorzystać z fachowej pomocy przy negocjacjach z wykonawcami.
Nie radzę opierać się na cenach gdzieś publikowanych i uśrednianych.
Sufit z lekkim łukiem nie musi być przełamany i nie może kosztować 75zł/m2 jeśli płyta do gięcia kosztuje 50-60zł/m2 a gdzie reszta materiałów, transport i robocizna?
Co do reszty wyceny to za mało danych aby rozsądnie odpowiedzieć.

Chętnie skorzystalibyśmy z czyjejś pomocy w negocjacjach, sęk w tym że to mała miejscowość w okolicach gdańska i nie możemy raczej w fachowcach przebierać... Co do cen transportu, takie koszta mielibyśmy pokrywać osobno. Podana przez firmę cena jest chyba jednak dla nas zaporowa (podobno w trakcie remontu pojawiają się jeszcze 'niespodzewane' wydatki rzędu 20% calości inwestycji) i pewnie skończy się zatrudnianiem pojedynczych pracowników do poszczególnych prac, tj osobo hydraulika, elektryka, płytki. Już czytałam że to nie jest najlepszy pomysł ale chyba jedyny na jaki nas w tym momencie stać. jutro przyjdzie lokalny fachowiec od płytek i zobaczymy jak tu się będą kształtować ceny. Jednak czasem cięzko korzystać z mądrości na forach :/ Pewnie dołączę niebawem do narzekającego na własną głupotę grona zielonych klientów. Dziękuję za wskazówki. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie lub ma ochotę podjąć się prac zamieniam się słuch

Niebardzo jest jak doradzić. Raz, ze robota robocie nierówna. Dwa ceny materiałów są uzależnione od ich jakości, a ceny widzę ze podales z materiałem. Gdybyś sobie zarzyczył sciany pokryte zlotem to lazienka kosztowalaby 250000000 zł.

Jedyna rada - niech zrobią kosztorys wstępny materiałów i robocizny. Napisz tutaj wyniki i cos wtedy pomozemy

Pozdrawiam