ogrzewanie elektryczne?? czy się oplaca??

autor: **Marcin1982** » 02 lut 2010, 17:13

Witam,
w tym roku planuję budowę domku 120m2 z poddaszem, dach dwuspadowy, chcę go porządnie ocieplić 20cm styropianu w podłodze, 12cm fundament, 20cm styropianu w ścianach z maxa, 30cm wełny w dachu dachowka ceramiczna. oto link do projektu
extradom.pl/projekt-domu-ADA%C5%9A-ID-11145.html?typ=wszystkie&powierzchnia=dowolna&garaz=wszystkie&strona=&szukaj=ada%C5%9B

Problem w tym, że nie mam gazu o okolicy, zastanawiam się nad ogrzewaniem elektrycznym dodatkowo wspomaganym kominkiem z dystrybucją gorącego powietrza, przy czym ogrzewanie elektryczne chciałbym zeby bylo centralne wodne, czyli grzejniki rurki i piec elektryczny przepływowy, gdyż w razie gdyby ceny gazu poszly mocno w gorę bez problemu mógłbym przezbroić ogrzewanie na np. ekogroszek.

Czy ktoś ma takie rozwiązanie i jakie są koszty energii na ogrzewanie elektryczne w dobrze ocieplonym domku.??????

zależy mi na ogrzewaniu elektrycznym gdyż chcę z kotłowni zrobić pralnie a w przypadku ekogroszku jest to niemożliwe

Proszę napiszcie czy macie jakieś doświadczenie odnośnie ogrzewania elektrycznego. pozdrawiam

autor: **k-m** » 02 lut 2010, 17:53

Myślę że powinieneś zainteresować się piecem indukcyjnym,a będzie tak jak planujesz.Przesyłam link dt-systems.eu/ Zużycie energii elektrycznej jest taki sam jak przy ogrzewaniu gazowym.Więcej informacji na prv.
Pozdrawiam

autor: **Indiana** » 02 lut 2010, 19:03

Robiłem tydzień taki sam metrażowo, tylko nawet lepiej docieplony domek - zużycie energii wynosi ok. 100 kWh/m2.
Oznacza to, że grzejąc normalnie, bez ograniczeń, zapłacisz za sezon do 6 000 zł rachunków za prąd (a ten będzie drożał o 10-20% co rok).

Przy czym, przy tak dobrym ociepleniu, tylko ułamek ciepła zmyka przez przegrody - większość ucieka przez kratki wentylacyjne (zamknąć się ich nie da, bo natychmiast wyjdzie grzyb, że nie wspomnę o kiepskiej atmosferze w domu).
Można ograniczyć zużycie o ponad połowę, montując wentylację z odzyskiem ciepła dobrej klasy (polecam np. Bartosza, bardzo wysoki % odzysku i cena taka w miarę, tylko dużo miejsca potrzebuje).

autor: **k-m** » 02 lut 2010, 19:32

Aby koszt ogrzewania przez piec indukcyjny był mniejszy dobrze mieć drugą taryfę elektryczną i bufor gdzie w nocy można zgromadzić ciepło po ok.50%taniej za energie elektryczną.Nie potrzeba komina,dużo miejsca,czysto,bez obsługowo i brak przeglądów co rok, co także kosztuje.Można podyskutować.Pozdrawiam

autor: **Marcin1982** » 02 lut 2010, 22:07

zgadzam się tylko że ja drewno mam praktycznie darmo bo prowadzę firmę ogrodniczą. Zimą mam martwy sezon więc pewnie będę dużo palił moj kolega grzeje domek 100m2 dobrze ocieplony ale bez rekuperacji i mowi że dokłada 3 razy dziennie do kominka czasem dokłada na noc i jak rano wstaje to z nawiewów nadal wychodzi ciepłe powietrze. chodzi mi oto czy jak nie będzie mi się chciało palić ciągle w kominku czyli dajmy na to że w miesiącu będę grzal elektryką około 10-15 dni to czy rachunek nie przyjdzie 500zl

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 02 lut 2010, 22:20

100m2 dobrze ocieplony

... dom izolowany zużywa do 30kWh/m2 rocznie. 3000 kWh x 0.5zł to 1500 zł za rok - skąd więc 500zł/miesięcznie. Może dom nie jest izolowany?

autor: **Indiana** » 02 lut 2010, 22:21

W takim styczniu, ze średnią temperaturą powiedzmy na oko jeża -10'C, moc ciągła dla potrzeb wentylacji wyniesie ok. 2 kW, dołóżmy z 1 kW na straty przez przegrody, mamy już 3 kW strat, żeby chata się nie wyziębiała potrzeba tyle mniej więcej doprowadzić ciepła, przy energii elektrycznej wychodzi to tak - średnio 1,5 zł/h, 36 zł dziennie, ok. 1000 zł w miesiącu - można zbić używajac jak już koledzy wspomnieli pieców akumulacyjnych na II taryfę.
To taki sensowny wynik, uwzględniający już CWU, choć wiadomo nie robiąc pełnej analizy błąd jakiś jest.

Jak widać PC się nie opłaci (po co inwestować min 70k (trzeba jeszcze koszt podłogówki doliczyć), aby zmniejszyć sobie rachunek o kilka stówek przez 4-5 miesięcy w roku), zdecydowanie efektywniejsze będzie reku - za 20k podobny efekt na rachunku w tak dobrze docieplonym domu jak z PC.

autor: **Marcin1982** » 02 lut 2010, 22:35

a co gdybym z elektryki korzystał z 10-15 dni w miesiącu a reszte dni grzał kominkiem. prowedzę dzialalnosc ogrodnicza i w ciągu roku uzbieram jakieś 2-3 metry drzewa więc w zasadzie dokupie do tego ze 2 metry i bedę miał większą część zimy ogrzaną ale liczę się z tym ze nie zawsze będzie mi się chciało palić w kominku i co w tedy?? czy możliwe zeby rachunek za prąd grzejąc 10-15 dni w miesiącu mnie wykończył?? zaakceptować mogę rachunek około150- 200zl za miesiąc za ogrzewanie elektryczne grzejąc tak jak napisałem. CZY TO MOŻLIWE???
bronie się od węgla i ekogroszku choc wiem ze są tańsze ale wole z kotlowni mieć pralnie. ostatnio bylismy z żoną 2 tyg w egipcie i pomyślałem sobie ze gdybym mial zrobic piec na węgiel to musiałby ktoś mieszkac i palic, próbuje poprostu znaleźć złoty środek

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 02 lut 2010, 22:42

to konieczność

autor: **k-m** » 02 lut 2010, 23:34

Złotego środka niema na ogrzewanie.tylko spójrzcie na ekonomikę całoroczną. Wydaje się że węgiel jest tańszy od elektryki, ale czy na pewno?Zwróćmy uwagę ile w ciągu roku kosztuje nas obsługa danego kotła,ile czasu musimy poświęcić przy obsłudze?Każdy z nas twierdzi że elektryczne ogrzewanie jest drogie,to jest w podświadomości człowieka,a
wcale tak nie jest.Tak jak przy kotłach na paliwo stałe powinno montować się bufory,tak przy piecach indukcyjnych także bufory .Im więcej zgromadzimy ciepła w tańszej, taryfie tym mniej będziemy korzystać z droższej taryfy.Nie jestem magistrem,ale to dla mnie jest proste w obliczeniach.Na pewno piec indukcyjny jest tańszy w eksploatacji niżeli kocioł olejowy czy kocioł na gaz płynny.Jestem to w stanie udowodnić. Mówi się że kocioł olejowy jest bez problemowy i żadnej obsługi, ale przegląd i analiza spalin to wydatek ok.450pln,plus czyszczenie kotła,jeżeli kupiliśmy złej jakości olej.Co byśmy nie powiedzieli bardziej się opłaca piec indukcyjny niżeli olejowy,czy gaz z butli.Pozdrawiam

autor: **Marcin1982** » 02 lut 2010, 23:45

no właśnie poza tym przeplywowy piec elektryczny kosztuje 2000zl i jeżeli okaże się że rachunki przychodzą za wysokie to mogę zmienie na gaz z butli albo coś innego a piec odsprzedać jezeli będzie jeszcze na gwarancji to stracę niewiele

autor: **k-m** » 03 lut 2010, 0:09

Marcin mówię i piszę że wymieniać ten piec indukcyjny na kocioł olejowy nie będzie takiej potrzeby.Nie piszę o wszystkim ,ale wybacz podzielam się doświadczeniem.Więcej informacji jak to zrobić tylko na prv. Proszę mi wybaczyć ,le myślę że i tak za dużo napisałem.Jeżeli ktoś uważnie to czytał będzie mógł to złożyć w jedną całość.Pozdrawiam

autor: **UNICOM** » 03 lut 2010, 0:14

Pewnie ze taniej wyjdzie. Z czasem i prad obniza.

autor: **Jarek1910** » 03 lut 2010, 0:27

Marcinie, raczej radzilbym ci zaczac oszczedzac, bo widze ze jestes z pokolenia konsumpcyjnego, hura bura co to nie ja, wszystko albo nic. Skoncz te wojaze, bo zostaniesz z gola d. na zime. Zacznij oszczedzac. Jesli musisz, pomysl o dluzszym wyjezdzie na zime do demokratycznej Kuby. Ale radze, wczesniej opchnij stara, zwlaszcza jak blondynka, Arabusom. Kubanki naprawde sa ok., nie zmanierowane i robia to dla przyjemnosci. Sam wlasciwie mysle o powrocie tam na stale. Jak bylem w twoim wieku, szkolilem kubanskich towarzyszy przed wyjazdami do Angoli w celu udzielenia bratniej pomocy swoim czarnym rodakom. Naprawde, wierz mi, tylko Kuba moze uratowac naszych emerytow i rencistow przed zamarznieciem. Kiedy przedstawialem 20 lat temu, te plany przesiedlania po ciezkiej pracy na zasluzona emeryture z oszczednoscia dla budzetu naszych emerytow, obecni POpaprancy i pisiory zbywali to usmieszkami. Juz wtedy wiedzialem jaki los zebraczy nam zgotuja. Nawet nie wiecie jak wyluzowani sa ludzie na Kubie. Tylko u nas propaganda pieprzy glupoty, tu wszyscy zestresowani, a na Kubie maja w d. gadki zydosolidaruchow i wszysvy chodza usmiechnieci.

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 03 lut 2010, 6:41

Marcin1982 pisze:no właśnie poza tym przeplywowy piec elektryczny kosztuje 2000zl i jeżeli okaże się że rachunki przychodzą za wysokie to mogę zmienie na gaz z butli albo coś innego a piec odsprzedać jezeli będzie jeszcze na gwarancji to stracę niewiele

Piec to masakra dla kieszeni. Sam system centralny to nieporozumienie. Brak możliwości precyzyjnego sterowania temperaturą strefami oraz wysoki koszt montażu - dyskwalifikują taki system. Grzejniki muszą mieć elektronikę , przewód sterujący, podobnie podłogówka. Będzie to precyzyjniejsze od centralnego, i sporo tańsze – dzięki czemu można będzie w kwocie za centralne zmieścić wentylację z odzyskiem co jeszcze znacznie poprawi bilans. Teraz takie systemy są naprawdę tanie.