Witam.
Otoż pragnąłbym skierować następujący problem do szanownych kolegów.
Jest sobie dom dwupiętrowy, o powierzchni uzytkowej ok 180m, z czego zamieszkalych jest ok 100m reszta to pomieszczenia gosodarcze (z opcja konwersji na mieszkalene w przyszlosci) przerobiony z budynku gospodarczego, zbudowany z pustaka i betonu, kilka lat temu docieplany, okna nowe, podlogi - terakota i panele.
Osoba go zamieszujaca jest w wieku podeszlym z ograniczonymi mozliwosciami ruchowymi. Obecnie znajduje sie tam piec na miał węglowy o nieznanej mi mocy. Jako że niebardzo można liczyć na pomoc kogokolwiek w obsłudze instalacji ogrzewania chciałbym zapytać jaka opcja mogłaby być najlepsza - z punktu widzenia osoby ten dom zamieszkujacej, ktora nie moze sobie poradzic z ladowaniem pieca mialem weglowym.
Czytalem troche postów na tym forum i zauważyłem że pan Tomasz_Brzeczkowski nieustannie lobuje termoizolacje i o ile w większości przypadków jego posty są ciekawe to jednak niewiele mi mówią z praktycznej strony bo sie na tym nie znam zupełnie, a szukanie informacji znajduje się obecnie poza moimi możliwościami czasowymi, dlatego też chciałbym skożystać z zasobów wiedzy szanownych kolegów. Pozatym nie mam pojęcia czy termoizolacja dotyczy wyłącznie nowych budynków czy można takiego 30 letniego betoniaka zaizolowac i jakiego rzędu są to wydatki.
Od razu zaznaczę ze terminy "wydajność cieplna 24kW", "różnica między 40kw/m2 a 200kW/m2" itp. nic mi nie mówia, wiec chętnie usłyszałbym ich wyjasnienie.
Rozważaliśmy opcje ogrzewania geotermicznego albo slonecznego, ale bez pojęcia czy to sie wogole oplaci.
Generalnie nacisk powinien być na bezobsługowość (lub jak najleżejsza) a dopiero pozniej na cene.
A zatem co poradzicie Panowie i Panie?