Jaką metodę ogrzewania wybrać???

Witam serdecznie, na wstępie powiem że chodzi o ogrzewanie domu jednorodzinnego piętrowego o powierzchni ok.140m2 budowanego w systemie drewnianego szkieletu. Dom jest w fazie projektowania i nie mam pojęcia jak rozwiązać kwestie ogrzewania mając do dyspozycji tylko przyłącza elektryczne. W planie jest posadowienie domu na płycie legalett ale nie wiem czy ogrzewanie legalett jest oszczędne poza tym jest jeszcze do ogrzania piętro oraz CWU.
Jakie rozwiązania warto brać pod uwagę???
Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady.

Mając do dyspozycji jedynie energię elektryczną, ja na Twoim miejscu
zastosowałbym pompę ciepła powietrze-woda, lub woda -solanka/glikol
(gruntowy wymiennik). Dodatkowo zastosowałbym GWC do wentylacji z
rekuperatorem, do ciepłej wody użytkowej zastosowałbym pompę ciepła do
c.w.u. (np. Viessmann 160) na powietrze wywiewane (za rekuperatorem) z
dodatkowym podłączeniem dla kolektorów i grzałki elektrycznej. W takim
układzie koniecznie dałbym zbiornik buforowy i dałbym licznik
dwustrefowy. (druga taryfa w godz około 13-15 i 22-6).
Alternatywnie
mógłbym też dobrze zaizolować przegrody (a w domu o konstrukcji
szkieletowej aż się o to prosi). Spokojnie można zrealizować grubość
izolacji 30-40 cm. Po zminimalizowaniu strat mógłbym zastosować
ogrzewanie elektryczne bezpośrednie (oporowe) względnie z akumulacją
ciepła przy liczniku dwustrefowym.

Witam serdecznie, na wstępie powiem że chodzi o ogrzewanie domu jednorodzinnego piętrowego o powierzchni ok.140m2 budowanego w systemie drewnianego szkieletu. Dom jest w fazie projektowania i nie mam pojęcia jak rozwiązać kwestie ogrzewania mając do dyspozycji tylko przyłącza elektryczne. W planie jest posadowienie domu na płycie legalett ale nie wiem czy ogrzewanie legalett jest oszczędne poza tym jest jeszcze do ogrzania piętro oraz CWU.
Jakie rozwiązania warto brać pod uwagę???
Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady.

 
Ogrzewanie niecentralne strefowe, za 4000 -6000zł a kasę wydać na izolację. należy też pamiętać o wentylacji z odzyskiem

nie daj sie namowic na jaikies pompy ciepla...

Chyba ma racje kol. Brzeczkowski, ze grzanie pradem w poszczegolnych pomieszczeniach osobno regulowanych, bedzie wkrotce najtanszym sposobem. Jak mozna przeczytac w moim poscie o pompach ciepla, gazu wkrotce nie bedzie, zreszta bedzie koszmarnie drogi. To samo wegiel, ekogroszki i smieci (zwlaszcza po solidaruhach beda ultrakosztowne-nie wiem kto wypije to piwo Tuskie...) wogole chyba zafundowano nam czarny scenariusz?

Pisząc o pompie ciepła, mam na myśli zwykły klimatyzator z odwracalnym obiegiem ziębniczym. Być może niektórym zwrot "pompa ciepła" kojarzy się automatycznie z jakimiś gruntowymi wymiennikami i horrendalnymi nakładami inwestycyjnymi.

Nie bójcie się tego zwrotu. Każdy u siebie w domu ma podobną pompę ciepła w postaci układu ziębniczego w zwykłej lodówce. To jest tylko kwestia nazewnictwa oraz sposobu wykorzystania. W lodówce jako użyteczny wykorzystujemy parownik, a w pompie ciepła skraplacz. Ot, co.

Nie bojcie sie tego zwrotu. Fajnie:40-70.000 to pestka dla Czajnika. Jeszcze 5-6 lat temu za tyle stawialo sie dom w stanie surowym, a ten tu pisze o samym grzaniu. Wy towarzyszu Czajnik, idzcie Leppjej pracowac w tusko-kaczynskiej propagandzie sukcesu, bo ja jak slysze takie texty to wiecie na co mi sie zbiera?

Nie wiem, na co Ci się zbiera i nie chcę wiedzieć. To Twój prywatny problem. Możesz go rozwiązać np. udając się do swojego lekarza.

Jedno, co wiem na pewno, to to, że nie masz bladego pojęcia, o czym piszesz w tym temacie.

Pozdrawiam.

Jak zaznaczylem wczesniej, skonczylem podstawowke 7 klasowa. Poniewaz sprawnosc silnika benzynowego to max 35% (diesla 40%) przytaczane nie tylko na tym forum ale przez producentow sprawnosci urzadzen gazowych rzedu 90-109% powodowalyby, gdyby byly prawdziwe, ze instalujac takie bojlery zamiast stosowanych obevnie w autach silnikow, zuzywalibysmy 3x mniej paliwa niz obecnie! Ja w swojej karierze nie spotkalem nikogo, kto stwierdzilby dobrowolnie, bez przymusu, ze po nalaniu gazu jego auto pali choc tyc tyc mniej. Choc tyle mniej ile zostalo rozumku propagandzistom na tym forum. Zwlaszcza jak podaja sprawnosc dla wegla 60%! Puknijcie sie w czolko, po co bylby postep techniczny, skoro dwusuw nie przekracza 25%. Podobnych glupot jak tu, nie slyszalem po pijaku od najwiekszych blagierow. Arrideverci Ragazzi

No, a tak wracając do tematu wątku - czy ktoś jeszcze, oprócz tego frustrata powyżej ma jeszcze coś do napisania? Coś, co mogłoby pomóc autorowi - bidull'owi w podjęciu decyzji? (oczywiście coś innego, niż ten bełkot nad moim wpisem)

Pozdrawiam.

Zaproponowałbym piec indukcyjny 5-10kw.

Jesli by mialo byc tylko na prad to koniecznie kupic agregat u uklad SZR - energetyka w tym kraju zanic nie odpowiada a kilka tygodni w zimie bez pradu to niedlugo bedzie standart w tym kraju! (20-01-2010 - w rejonie Czestochowy 5000 odbiorcow juz 2 tydzien jest bez pradu - wystarczylo troche zimy)

Teraz właśnie oddaję certyfikat podobnego, choć nieco mniejszego domku szkieletowego. W dachu 20 cm wełny, w ścianach 15 cm miedzy krokwie + 10 cm styropianu na całości, U ścian wynosi 0,16. Te 10cm styropianu zostało dołożone przez właściciela dodatkowo w stosunku do projektu.

Całkowite obliczeniowe sezonowe zużycie energii do potrzeb grzewczych wynosi tu 7500 kWh rocznie, z tego 5000 kWh zużywa wentylacja grawitacyjna, a tylko ok. 2500 kWh straty przez przegrody.

Właściciel zastosował bardzo niefortunne ogrzewanie - wziął kocioł węglowy tradycyjny 13 kW (o wiele za dużo jak na taki domek), i ogrzewanie centralne grzejnikowe. Niefortunne dlatego, że nawet w największe mrozy trzeba uważać, bo bardzo łatwo zagotować wodę w kotle - odbiór ciepła z kotła jest tak mały, że trudno w nim sensownie palić, a osiągana sprawność systemu nie przekracza 60%. Zaczynają więc palić drewnem, które łatwiej przypilnować, by nie przegrzewało instalacji Zużycie węgla praktyczne wynosi 4 wiaderka węgla na tydzień, z teoretycznych obliczeń wychodzi ok. 1200 kg węgla na sezon (czyli teoria zgadza się z praktyką).

Proszę zwrócić uwagę na stosunek strat - z 7500 kWh tylko 2500 ucieka przez ściany, podłogę i dach (tyle opłaca się uzupełnić nawet prądem, tylko ze względu na niską akumulacyjność ścian szkieletowych pasowałby tu piec akumulacyjny - aby oddawał ciepło również w czasie trwania I taryfy, a nie żadne konwektorki, które musiałyby pracować cały czas, czyli również na drogim prądzie)
natomiast aż 5000 kWh rocznie ucieka z wentylacją - więc aż się prosi aby zamontować tu najmniejszy rekuperator Bartosza o sprawności odzysku 85% (ok. 6000 z Vat), i właściwie można ten domek grzać prądem i dalej płacić niewielkie rachunki.
CWU tradycyjnie - czyli kolektory słoneczne + zasobnik 300L + grzałka na zimę
Awaryjnie trzeba zamontować kominek zamknięty, bo przy braku prądu dom się szybko wychłodzi.

Bidull. Jak uwierrzysz tymfachowcom to dopiero bedziesz Bidull! Ja tylko wierze w glebokie uklony pod adresem naszego Kraju ze strony Putina, za owocna wspolprace. Po kazdym jego uklonie, na scianie za nim pojawia sie napis: gaza nje budjet.

w sprawie gazu można zobaczyć tutaj

vt/19753/0/opcje-ogrzewania?p=125746&t=0#125746

nie przesadzaj!!
im też zależy żeby sprzedać.