Witam jestem laikiem w tej kwestii dlatego chciałbym się dowiedzieć jak naprawić już istniejący błąd. Chcę położyć kafelki w kuchni na 1 piętrze starego domu ( 4,5m na 2,5m). Podłoga to wiórówka ok 22-30 mm na legarach. Mam już kupione płytki gresowe , zaprawę do gresu, a także fugę (zwykłą nie elastyczną). Podłogę podokręcałem wkrętami w miejsca gdzie się jeszcze uginała między legarami poprzez wywierconą dziurę usztywniłem pianką montażową (poszły 2sztuki dla pewności). Potem podłogę pomalowałem najtańszym płynem gruntującym i założyłem siatkę na podłogę za pomocą kleju do siatki (tylko to był taki do ścian nazwy nie pamiętam ale w razie czego mogę zajżeć do piwnicy bo jeszcze zostało go trochę) i zrobiłem wylewkę betonową ok 2 do 3 cm. Wylewkę podlewałem i po paru dniach zrobiły się pęknięcia, a potem jak zacząłem po niej chodzić to czułem , że się rusza. Myślałem, że to przez tą płytę wiórową, ale się okazało, że warstwa zaprawy odeszła z siatką od płyty wiórowej.
Mam teraz w planie wyrzucić te płyty i między legary wrzucić folię i jakieś wypełnienie - styropian, potem na legary siatkę zbrojącą wkuta do ścian i wylewkę zrobić.
Moje pytanie jest następujące. Aby ekonomicznie i trwale zrobić tą wylewkę to jakiej zaprawy użyć? Zastanawiam się nad cementową (cement piach i jakie proporcje?) albo taką zaprawę betonową (w leroyu za ok 7 zeta za worek). I drugie pytanie czy taka gotowa siatka zbrojeniowa 3-4 mm wystarczy?
Dziękuję za wszelkie sugestie, odpowiedzi i życzę szczęśliwego nowego roku, pozdrawiam