Bardzo proszę o pomoc!!!
Posiadam dach jętkowy symetryczny, rozstaw murłat 890cm, murłata 14x14, krokiew 8x18, dwie jętki obejmujące krokiew, o wym 5x15 każda. Długość jętek 490 cm, krokwie o długość ponad 600cm. Dł krokwi od murłaty do jętki ok 270cm, od jetki do kalenicy ok.300cm. Całość na ściance kolankowej 110cm. Kąt pochylenia dachu ok 40 stopni. Murłata zakotwiona w wieńcu.
Naczytałem się że przy takiej rozpiętości jętki wymagają podparcia, po ponownym policzeni dachu okazało się że jętki maja słaba chyba nosność i smukłość, tzn nie mogą przenieść przy tej dł obciażeń użytkowych i własnych. Projektant polecił mi stężenie jętek tzn zrobienie przewiązek w paru miejscach pomiędzy jetkami, poprzez wstawienie i zabicie pomiędzy jętki kilku klocków drewnianych grubości krokwi, oraz zamontowanie wieszaków. Wieszaki mają być przymocowane pod kątem 50 st do krokwi i ze spadkiem w kierunku jętek łączyć się z nimi, wchodząc w pomiędzy te jetki. To tak jakby jetka miała być podwieszona do krokwi, podtrzymywać jetkę wieszakami. Wieszak to deska o wym 18x8, dł 105cm. Wieszak na dole wchodzi pomiedzy jetki i mocowany jest /2 śruby m16/ do nich na odległości ok 140 cm od dolnego połączenia krokwi z jętką. Na górze łączy się pod kątem 50 stopni jak juz pisałem z krokwią./na styk, połączenie na zakładki// Czy to rzeczywiści rozwiąże problem?
Nadmieniam, że mieszkam od 3 lat w domu i nic złego się nie dzieje, choć jetki na strychu są troszke nierówne, tzn na ich środku jedna jest niżej, druga wyżej, lekko zdeformowane jakby, ale wiem że drewno pracuje, więc może to normalne. Prosze o pomoc, jak mi sie uda załączę przekrój z naniesionymi poprawkami. Pozdrawiam serdecznie! Osobom chcacym pomóc prześlę chętnie przekrój na maila. Pzdr.!