Łączenie blachy

autor: **dvd** » 14 lis 2009, 19:09

Witam

Sprawa wygląda następująco, nie dawno kupiłem blacho-dachówkę, sprzedawca dał mi do wyboru łączenie blachy, na dole, w środku, na górze okna.

Po wymierzeniu wyszło na to że najlepiej będzie łączyć blachę nad oknem, no i teraz jak zaczęliśmy kłaść blachę wyszło że nie ma jak zamontować kołnierza od okna dachowego.

Czy może ma ktoś jakieś zdjęcia, albo link do artykułu gdzie widać jak jest zamontowana dolna część kołnierza od okna?.

Proszę o pomoc, pozdrawiam

autor: **kielo** » 14 lis 2009, 19:44

Zapewne chodzi o okno dachowe.Takie łączenie wykonuje się pod oknem a nie nad

autor: **dvd** » 14 lis 2009, 19:49

no właśnie, w Tym problem że Ci co blachą handlują powiedzieli że można ją łączyć pod oknem, w środku, nad oknem.

A że pod oknem mam jakieś 2 metry to wybrałem żeby blachy były dłuższe i miało być bez problemu, a teraz problemy są.

Może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły?

autor: **RafałW** » 14 lis 2009, 22:08

łączenie powinno być pod oknem, ale i z twoim problemem dobry wykonawca sobie poradzi.

autor: **MistrzJan** » 14 lis 2009, 22:12

Żeby złączyć na górze , to trzeba zrobić obróbkę jak do komina. Kołnierze oddaj do " mądrych " sprzedawców. Pozdrawiam Jan.

autor: **tolek** » 15 lis 2009, 9:25

Witam,myślę że obrobienie okna jak komin wyjdzie dużo drożej,tylko ;papraki; nie założą okna w dowolne miejsce w blacho dachówce-jeśli tego nie potrafią,nie pozwól im kryć dachu,pozdrawiam.[są na forum wątki dotyczące Twojego problemu-więc sobie poszukaj].

autor: **MistrzJan** » 15 lis 2009, 9:35

Toluś! Czytaj wolniej. Okno musi być w miejscu zaplanowanym. Żeby założyć kołnierz trzeba by zamawiać inne dł. blach lub przynajmniej 1 moduł , ale jak by to wyglądało.Pozdrawiam Jan

autor: **tolek** » 15 lis 2009, 10:18

Witam,tak jeden moduł, czasem dwa,jak to będzie wyglądało?-jak okno w dachu.Jak inwestor w tym przypadku,zamawiał blachę, zaznaczał że okno będzie,gdzie ma być to -właściwie powinni wymienić blachę ,na właściwe długości,a nie kołnierz,pozdrawiam.

autor: **pastaradom** » 17 gru 2010, 17:18

szkoda ze "dekarz" u mnie o tym nie wiedział qwa a ja dopiero po fakcie o tym czytam
Znajomy myślałem ze sie przyłoży hmyy

hosted by zapodaj.net
Powiedzcie mi prosze czy to jest prawidlowy sposob wykonczeni bo mój "dekarz"twierdzi ze tak.!!!!!!!!!!
http://naforum.zapodaj.net/9100effc94a0.jpg.html

hosted by zapodaj.net
Link:
http://naforum.zapodaj.net/ce91fdda4b7b.jpg.html

hosted by zapodaj.net
Link:
http://naforum.zapodaj.net/8b5f35ad38a1.jpg.htm

autor: **MistrzJan** » 17 gru 2010, 17:34

Mało widać. 2 zdjęcie nie wchodzi. Coś mi się wydaje, że "pod wodę". Jan.[/b]

autor: **pastaradom** » 17 gru 2010, 19:06

Dodam ze pod okno został wycięty otwór w blachodachówce a dokładnie na łączeniu 2 arkuszy w pionie. Jak na moje nie fachowe oko ,woda spływająca z góry znajdzie sobie ujście właśnie w tą dziurę co widać na 1 zdjęciu fachowiec powiedział ze na wiosne sie da silikon a poza tym są tam uszczelki folia i nic sie nie bedzie lało.Czy to prawda ???
2 woda z fali nie wpada do rynienki ???
na 5 fotce widac 2 strone okna na oko wydaje mi sę to boardziej praktyczne czy mam racje ???

1
Obrazek

2

3

4

5

autor: **MistrzJan** » 17 gru 2010, 22:19

Na wysokości ołowiu powinno być cięcie poziome , aż do zakładu. Zrób zdjęcie z odległości aby było widać całe okno. Jan.

ecodach · autor: **ecodach** » 01 lut 2011, 23:05

Jasio nie denerwuj się :) , mam tylko jedno pytanie .
Dlaczego Pan zamówił dach ? a nie osoba która go wykonuje? , dlaczego filia która poleciła Panu blachę nie przekonała Pana do prawidłowego pocięcia materiału ? .
Zna już Pan odpowiedzi .
Kolega niech przyjedzie na szkolenie krycia dachów , przeszkolimy .
Pozdrawiam ecodach

autor: **MistrzJan** » 02 lut 2011, 10:26

Święte słowa. Jan.

autor: **drab** » 04 mar 2011, 15:40

Mam takie pytanie. Jeśli ktoś zrobił dach 5 lat temu z całych arkuszy, teraz uwalił sobie wstawić okno to powiedzieli byście że się nie da czy kazali zamówić cały pas blachy dzielony w tym miejscu gdzie się kończy okno? Bo ja wiem jak się powinno wstawiać okna ale nie róbmy jaj że się nie da.
Każdy ma się za fachowca i nie przyzna się do tego ale umiecie na pewno improwizować. Poza tym nawet głową ruszył by chłop trochę, gdzieś coś skrócił gdzieś przedłużył, a może nie trzeba nic tylko dobrze policzyć i samo nam wyjdzie