Głowice termostatyczne - przepływ ?

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce
Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: arthek » 13 paź 2009, 11:31

Mam pytanko:
Czy typowa głowica termostatyczna ustawiona na np."3" ( 21'C ) po dogrzaniu pomieszczenia do właściwej temperatury zamyka się całkowicie ( zero przepływu wody przez grzejnik ) czy tylko znacznie ogranicza przepływ wody przez grzejnik niedopuszczając do całkowitego zamknięcia obiegu ?

Pytam ponieważ mam kocioł z podajnikiem , obieg pompowy i na 13 grzejnikach głowice termostatyczne plus dwa grzejniki bez głowic.
Chciałbym na pozostałych dwóch grzejnikach również założyc głowice tak aby wszytskie grzejniki je miały. ( chcę wyeliminowac przegrzewanie tych dwóch pomieszczeń w okresach przejsciowych : wiosna , jesień) .
Kocioł po skryzowaniu wszystkich głowic przejdzie w podtrzymanie ale co z pompą ? Która musi wtedy pracować kiedy obieg jest zablokowany przez głowice ? Czy jest to prawidłowe ? Ewentualnie jakie jest inne wyjście ?
Tłokowiec PROTECH KARO 25KW

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: adamis » 15 paź 2009, 0:27

Głowica zamyka zawór całkowicie, z tym, że dzieje się to powoli, bo kilkanaście, lub kilkadziesiąt minut. Zależy od szybkości przyrostu temperatury.
W stanie zamkniętym zawór też nie trwa zbyt długo, zwykle kilkadziesiąt minut. Ten czas zależ od szybkości spadku temperatury.
Jeśli masz kilka grzejników bez głowic, to mnie masz się czego obawiac.
Zresztą, rzadko się zdarza, żeby wszystkie głowice zamknęły zawory jednocześnie.
adam

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: arthek » 15 paź 2009, 7:47

adamis pisze:Głowica zamyka zawór całkowicie, z tym, że dzieje się to powoli, bo kilkanaście, lub kilkadziesiąt minut. Zależy od szybkości przyrostu temperatury.
W stanie zamkniętym zawór też nie trwa zbyt długo, zwykle kilkadziesiąt minut. Ten czas zależ od szybkości spadku temperatury.
Jeśli masz kilka grzejników bez głowic, to mnie masz się czego obawiac.
Zresztą, rzadko się zdarza, żeby wszystkie głowice zamknęły zawory jednocześnie.


Dzięki za odpowiedź ale nie w tym rzecz.
Mam obecnie dwa grzejniki bez głowic i wsio jest ok.

Ale chciałbym załozyć również na te dwa grzejniki głowice tak aby wszytskie grzejniki je miały.
Problem polega na tym jak przerobić instalacje aby pompie się "nic nie stało" w momencie kiedy wszystkie głowice by się zamknęły.
Ja myślałem o jakimś zaworze różnicowym ( ciśnieniowym) pomiedzy powrotem a zasilaniem .W momencie gdy wszytskie głowice by się zamknęły i gwałtownie wzrosły by opory przepływu , wtedy ten zawór "pusciłby" obieg wody bezposrednio na powrót.

Nie jestem hydraulikiem i mam ograniczoną wiedzę na temat armatury hydraulicznej .
Nie wiem czy takie rozwiązanie jest możliwe , a może istnieje prostsze rozwiązanie ?
Tłokowiec PROTECH KARO 25KW

fpz
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 681
Rejestracja: 22 sie 2007, 13:57
Lokalizacja: Warszawa
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: fpz » 15 paź 2009, 9:24

Jeżeli masz kocioł stałopalny to musisz mieć minimum jeden grzejnik bez głowicy.
Jeżeli jest to olejak lub gaz to zawór różnicowy jest dobrym rozwiązaniem. Drugi to montaż pompy elektronicznej. Plusy tego drugiego rozwiązania to płynna charakterystyka dostosowywana do chwilowych wymagań instalacji i energooszęczdęność

net.grundfos.com/Appl/WebCAPS/ProductDetailCtrl?cmd=com.grundfos.webcaps.productdetail.commands.ProductDetailCommand&ProductNumber=95047501&freq=50&resultGridId=
1&selectedRow=4&fileid=QU1RIE1RU1BNQUlOICAgIErMRLMgn5ZB

Aha i szybkość zadziałania głowicy zależy głównie od zastosowanego w niej czujnika i jego jakośći. Myślę tu o czujnikach woskowych (chyba już nigdzie nie stosowanych), cieczowych i gazowych. Oczywiście ten ostatni jest najszybszy (ok. 10 min)

fpz
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 681
Rejestracja: 22 sie 2007, 13:57
Lokalizacja: Warszawa
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: fpz » 15 paź 2009, 10:25

Znalazłem jeszcze cos takiego, bardziej obrazowo grundfos.com/web/homepl.nsf/Webopslag/KMAZ-79UAPB

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: arthek » 16 paź 2009, 21:35

fpz pisze:Jeżeli masz kocioł stałopalny to musisz mieć minimum jeden grzejnik bez głowicy.
Jeżeli jest to olejak lub gaz to zawór różnicowy jest dobrym rozwiązaniem. Drugi to montaż pompy elektronicznej. Plusy tego drugiego rozwiązania to płynna charakterystyka dostosowywana do chwilowych wymagań instalacji i energooszęczdęność

net.grundfos.com/Appl/WebCAPS/ProductDetailCtrl?cmd=com.grundfos.webcaps.productdetail.commands.ProductDetailCommand&ProductNumber=95047501&freq=50&resultGridId=
1&selectedRow=4&fileid=QU1RIE1RU1BNQUlOICAgIErMRLMgn5ZB

Aha i szybkość zadziałania głowicy zależy głównie od zastosowanego w niej czujnika i jego jakośći. Myślę tu o czujnikach woskowych (chyba już nigdzie nie stosowanych), cieczowych i gazowych. Oczywiście ten ostatni jest najszybszy (ok. 10 min)


Nie rozumiem po co musi być minimum jeden grzejnik bez głowicy, jeżeli masz kocioł stałopalny z podajnikiem.
Przecież jeśli wszystkie głowice sie zamkną to kocioł przejdzie w tryb podtrzymania.

Co do tej pompy to ciekawa sprawa.
Tylko, że ona nie ma chyba możliwości całkowitego zatrzymania się w momencie wzrostu oporu przepływu ( zamkniecie głowic) , czyli będzie "mielić" wodę .Tak czy inaczej nie zda egzaminu w tym konkretnym przypadku.
Obecnie mam zamontowaną pompę automatyczną wilo smart, która rzekomo dostosowuje sie ( w pewnym zakresie) do oporu przepływu.
Tłokowiec PROTECH KARO 25KW

fpz
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 681
Rejestracja: 22 sie 2007, 13:57
Lokalizacja: Warszawa
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: fpz » 16 paź 2009, 22:38

A co się stanie gdy zawiedzie automatyka kotła i go nie wyłączy? Niemożliwe, ale się może stać. Tak jak poduszka powietrzna w samochodzie. Kupujesz taki samochód, chociaż nie zakładasz, że będziesz miał kolizję lub ją spowodujesz. Dlatego równolegle z pompą masz zawór obejściowy. Pierwotnie zakładamy go bo w pierwszej fazie pompa nie mieli, ale dopuszczamy, że pompa może stanąć jak będzie się palić w kotle. Poza tym nie zapominajmy, że jest to kocioł stałopalny, więc żadna automatyka nie jest w stanie go nagle wygasić nawet całkowicie odcinając powietrze do spalania.
Oczywiście zrobisz jak zechcesz. Pozwolę sobie zacytować jednego z klasyków Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść.
A co do pompy, to nie znam typoszeregu Wilo, ale jeśli to jest pompa elektroniczna to nie dajesz zaworu upustowego. Ona sama sobie dobiera obroty do ciśnienia. Im ono jest wyższe tym mniejsze obroty. Stosując zawór upustowy zmniejszasz ciśnienie, a tym samym zwiększasz obroty, czyli szybciej kręci silnik - zamiast oszczędzasz to dokładasz.

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: arthek » 19 paź 2009, 16:36

Każdy palnik w kotle po odcięciu powietrza wygasa , no chyba że są mega nieszczelnosci w kotle. Wyłącz dmuchawę i podawaj ręcznie paliwo w/g ustalonego czasu podawania w cyklu automatycznym.Świeży opał bez dopływu powietrza spowoduje przesypanie palnika i jego wygaszenie.
ponadto,
Zakładając czarny scenariusz, że zawodzi automatyka kotła i go nie wyłącza, to w/g Ciebie ten jeden grzejnik odbierze cały nadmiar mocy kotła tak aby instalacja się nie zagotowała ? Mało realne , by nie powiedzieć naiwne...
Tłokowiec PROTECH KARO 25KW

fpz
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 681
Rejestracja: 22 sie 2007, 13:57
Lokalizacja: Warszawa
Re: Głowice termostatyczne - przepływ ?

autor: fpz » 19 paź 2009, 21:52

arthek pisze:Zakładając czarny scenariusz, że zawodzi automatyka kotła i go nie wyłącza, to w/g Ciebie ten jeden grzejnik odbierze cały nadmiar mocy kotła tak aby instalacja się nie zagotowała ? Mało realne , by nie powiedzieć naiwne...

Dlatego stosuje się otwarte naczynie wzbiorcze, ewentualnie automat schładzający - to zabezpiecza przed wybuchem w momencie zagotowania. Ale pierwszym zabezpieczeniem jest grzejnik. I jak się nad tym zastanowisz to mi przyznasz rację, zresztą to nie ja to wymyśliłem, tylko ktoś dużo mądrzejszy.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości

Gotowe projekty domów