pękające ściny

Przystępując do budowy, marzymy o idealnym domu. Niestety realia często są inne, a błędy budowlane są zmorą wielu inwestorów. Poradź się jak uniknąć błędów, na co zwrócić uwagę i co zrobić, żeby Twój dom rzeczywiście był idealny.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
pękające ściny

autor: Thierryy » 29 wrz 2009, 20:13

Witam. Jak zauwaylem to juz staly problem... Obecnie w domu mam remont. Chcialbym wiec w miare mozliwosci cos zz tym zrobic. Dom ma okolo 25lat(parter) lat. Sciany pekaja glownie w okolicach okien. Sciana wykonana jest starsza metoda czyli pustak luka suporek.... Budenek ma 1 pietro( zostalo dobudowane 15 lat temu), dach zwyczjny z blachodachowki... Sciany odziwo pekaja tylko na 1 pietrze... Jaka jest tego przyczyna i co z tym mozna zrobic?

Bduda
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Bduda » 29 wrz 2009, 21:45

W okolicach okien to znaczy gdzie dokładnie? W górnych rogach wnęk okiennych? w nadprożu? Proszę o jakiś dokładniejszy opis tych pęknięć, gdzie one występują (dokładnie) ich długość, kierunek w którym idą, rozwarcie rys (jeśli jest jakieś większe). Ściany pękają tylko na piętrze, więc z parterem jest wszystko na pewno ok? na pewno nie ma tam żadnych zniszczeń? Czy ściany na piętrze były popękane od dawna, czy to jakiś nowy problem? Jaki jest dach? Czy jest on jakoś oparty na tych ścianach co pękają? Czy pękają tylko ściany zewnętrzne, czy te wewnątrz budynku też? Bez dokładniejszych danych ciężko cokolwiek stwierdzić, a tym bardziej podpowiedzieć co z tym zrobić.

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Thierryy » 30 wrz 2009, 11:08

Pekniecia pojawiaja sie na pionowej scianie okna mnie wiecej na srodku(chodzi o szerokosc) przez cala wysokosc... Z parterem jest ok. Osobiscie nie zauwazylem tam zadnych zniszczen. Sciany pekaly od kad tylko pamietam. Przy kadym malowiu pokoi pekniecia byly zaklejane, jednak znowu sie pojawialy. Dach oparty jest na wszystkich scianach nosnych domu plus kilka belek wspierajacych mniej wiecej na jego srodku i w polowie szerokosci. Sila rzeczy wiec jest w jakis sposob oparty na pekajacych scianach. Pekaja tylko sciany wewnatrz bydunku. Co do opisu pekniec... dodam djecia.
To pomieszczenien bylo odnowione generalnie w lutym tego roku /http://img96.imageshack.us/img96/2296/p1000590.jpg
To zas dawno temu. Jakies 6-7 lat. Bylo to zwyczajne malowanie plus klej ;)
/http://img36.imageshack.us/img36/1544/p1000591h.jpg

Bduda
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Bduda » 30 wrz 2009, 22:29

Czy ma Pan w domu dach płaski (stropodach), czy więźbę drewnianą? jeśli tak to jaki jest kąt nachylenia dachu (tak mniej więcej na oko)? Jeśli więźba drewniana drewniana to czy murłata leży na zniszczonych ścianach? Jeśli stropodach to jaka konstrukcja? monolit żelbetowy, czy raczej jakiś gęstożebrowy? Jak gęstożebrowy, to czy żebra (belki stropowe) oparte są na zniszczonych ścianach?

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Thierryy » 01 paź 2009, 14:25

Wiezba dachowa. Kat nachylenia mniej wiecej to jakies 35-45 stopni(obstawmy, ze 40). Murlata opiera o zniszczone sciany.... Osobiscie uwazam jednak, ze ciezar dachu napewno miesci sie w normach. Chociazz ekspertem nie jestem.

Bduda
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Bduda » 01 paź 2009, 20:49

A czy dziury na okna nie były przypadkiem zwężane tak by dopasować nowe okna plastikowe? Lub też możliwe że źle zostało wykonane wiązanie w murze w okolicy okna (pustaki są za płytko przewiązane, lub źle ułożone). Jeśli by tak było to zapewne wyizolował się dość smukły filarek z pustaków, miejsce jest dość solidnie obciążone (reakcja z nadproża, dodatkowo reakcja z dachu) i filarek się wyboczył, po wyboczeniu pojawiły się siły ścinające które powodują rozwarstwienie się filarka (największe naprężenia spowodowane ścinaniem są właśnie na środku filarka).
Pęknięcia pojawiają się po każdym remoncie na nowo, przez to że dach jest obciążony obciążeniem zmiennym (wiatr/śnieg). I na ścianie raz jest duży ciężar, raz mały, zależnie od warstwy śniegu na dach i siły wiatru. Więc filarek (o ile takowy istnieje w tym miejscu) raz obciążony mało, raz dużo "wygina" się mniej lub więcej, przez to rysy powstają cały czas na nowo.
Czy byłoby możliwe zbicie tynku na pęknięciach tam gdzie są większe co by sprawdzić czy pustaki też są uszkodzone i czy moje hipoteza ma szansę być słuszna, bo jeśli pustaki też popękały to jest to wielce prawdopodobne.

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Thierryy » 02 paź 2009, 11:55

Opowiedzialem tacie o Twojej odpowiedzi. On "budowal ten dom" wiec co nie co wie co i jak. Mowi, ze to raczej najprawdopodobniejsza przyczyna. Tynk zbijemy, jednak za jakies 4-6 tygodni. Dopiero wtedy zaczynamy remont. Chcialbym jednak juz zadac Ci pytanie- jezeli to ta przyczyna, to jakie bedzie na to lekarstwo? Co nalezy zrobic, aby w 'nowym" mieszkaniu sciany juz nie szpecily... :(

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Thierryy » 02 paź 2009, 13:06

Dziury nie byly zwezane...

Przemek
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Przemek » 02 paź 2009, 13:32

mozesz dodac zdjęcia do galerii ?

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Thierryy » 02 paź 2009, 18:47

Dwa zdjecia, ktore wrzucilem juz wczesniej na inna stronke:
/http://img36.imageshack.us/img36/1544/p1000591h.jpg
/http://img96.imageshack.us/img96/2296/p1000590.jpg

Linki byly w moim 2 poscie :wink:

Bduda
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Bduda » 02 paź 2009, 20:16

Chcialbym jednak juz zadac Ci pytanie- jezeli to ta przyczyna, to jakie bedzie na to lekarstwo? Co nalezy zrobic, aby w 'nowym" mieszkaniu sciany juz nie szpecily... Sad

Wypadało by "zszyć" ścianę, ale z decyzją jak to zrobić poczekamy na zdjęcia po zbiciu tynku, jednak już teraz mogę Cię pocieszyć że nie będzie to zbyt trudne, ani kosztowne i jest to z całą pewnością do zrobienia.

Thierryy
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 29 wrz 2009, 20:00
Lokalizacja: Płock
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Thierryy » 03 paź 2009, 16:54

Ok. Tylko, jezeli dodam posta za meisiac to temat odzyje :?:

Bduda
Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?

autor: Bduda » 03 paź 2009, 17:48

Jasne że tak, przecież jest wgląd na to czy coś ruszyło w postach w których się coś pisało :)


Wróć do „Błędy budowlane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

Gotowe projekty domów