Witam wszystkich,
Sytuacja:
1. Chciałbym kupić działkę o powierzchni ok. 1600 m2. Działka ma w warunkach zabudowy powiedziane że można budować dom jednorodzinny, bliźniak lub budynek szeregowy.
2. Nie stać mnie na tak dużą działkę na wyłączność. Chciałbym działkę podzielić i wybudować połowę bliźniaka lub dom na połowie działki (preferowane przeze mnie).
3. Działka jest narożna (możliwe wjazdy od dwóch ulic) w kształcie prostokąta i po podziale każda z działek miałaby wymiary 28 x 29 m.
4. W gminie jest wymaganie min. 1000 m2 na pozwolenie na budowę (połowa działki miałaby 800 m2 ).
Słyszałem że miałbym następujące opcje:
1. Kupić działkę, wystąpić o pozwolenie na budowę na bliźniak z etapami budowy. Podzielić działkę i poszukać klienta na drugą połowę. Klient będzie mógł sam budować swoją część bliźniaka.
2. Kupić działkę i od razu ją podzielić. Poszukać klienta na drugą połowę i dopiero (wspólnie ???) wystąpić o pozwolenie na budowę bliźniaka.
3. Kupić działkę i wystąpić o pozwolenia na budowę samodzielnego domu na jednej połowie działki. Po wykonaniu fundamentów (???) wystąpić o pozwolenie na budowę drugiego domu na drugiej połowie domu (z zachowaniem gminnego wymogu pozostawienia min. 60% powierzchni działki „biologicznie czynnej”). Po otrzymaniu pozwolenia na budowę wystąpić o podział działki i sprzedać połowę z nowym/dodatkowym pozwoleniem na budowę.
Pytania:
1. Czy są jakieś ograniczenia/warunki o których trzeba pamiętać dla poszczególnych opcji, szczególnie 2 i 3? Czy formalności przy którejś opcji są droższe niż w innych przypadkach?
2. Czy przy budowie bliźniaka będę mógł zakończyć budowę jednej tylko połowy – zakładam że plan będzie mówił o etapowaniu budowy?
3. Czy mam dobre wyobrażenie o opcji 3? Czy to jest faktycznie metoda na "oszukanie" gminnego ograniczenia min. Wielkości działki? Czy takie działanie jest poparte w prawie czy może zależy tylko od dobrej woli urzędników?
Pozdrawiam,
MariuCh