DredloQ dobrze prawi.
Ja wpadłam na takie coś w castoramie:
[url]/http://www.starwax.ru/index.php/pol/Produkty/Ekologiczne/Soluvert/Pasta-do-czyszczenia[/url]
to pieroństwo, mimo, że nie jest trujące, to zeżre ci lakier z drewna (jednak wskazane tarcie dłuższe). Drugie wyjście, to preparat do usuwania starych powłok:
[url]/http://www.v33.pl/produkty-do-drewna/346-rodek-do-usuwania-starych-pow-322-ok,391.html[/url]
ale to już jest chemia, nie można tego wylewać do kanalizacji (czyli jakieś ddt czyste
), ale wyżre ci lakier z drewna w 5 minut. A potem tylko bejca właśnie, albo można drewno pobielić (by ci podkreśliła słoje farba) i z maszkarona zrobi ci się ładna framuga, która zacznie zdobić, a nie szpecić.
Nie wiem sama, czy warto się w karton-gipsy bawić, bo taki występ węższy od grubości ściany ładnie wyglądać nie będzie, no chyba, że po prostu być tym k-g wydłużył ścianę i zakrył framugę. Ale ja znawcą nie jestem, nie wiem, czy są jakieś bardziej wyrafinowane sposoby użycia k-g.
Tyle, że k-g to w sumie nawet nie dodatkowy koszt, tylko następna robota, a z fachowcami zawsze jest ciężko i nie wiadomo, jaki będzie efekt końcowy ich dłubaniny.
EWENTUALNIE:
Można do tej framugi poprzyczepiać profile, czy listwy sztukateryjne czy profile ze styropianu =), coś jak tu:
[url]/http:///3.bp.blogspot.com/_754_gba22yA/Skk3Dm9BeLI/AAAAAAAACYY/aeNhu6A7Wjw/s400/ladolce3.jpg[/url]
oczywiście nie mówię o tym, by robić łuki! Mówię o bocznych ściankach framugi na zdjęciu. Wtenczas wadę zamienisz w zaletę - framuga stanie się elementem
zamierzonym.
Mam na myśli to, by poszukać po supermarketach budowlanych czy gdziekolwiek profili takich, czy podobnych i podoczepiać je po boku framugi. Profile nie muszą być w końcu robione na zamówienie, czy specjlnie wykonane, tylko wchodzisz na taki dział kuchenny, czy z farbami w takim sklepie i tam powinny być rzeczy do tego podobne - coby się w duże koszty nie pakować.
Ten pomysł jest czysto teoretyczny, bo nie wiem ile profile kosztują.
Ale sposób na zmienianie wad w zalety (czyli zmiana framugi w ozdobę), to też jest jakieś wyjście.
EWENTUALNIE
Można zrobić taki wynalazek jak tu:
[url]/http:///czterykaty.pl/czterykaty/5,58140,6752717,Dekoracje_z_gipsu_i_wody.html?i=0[/url]
czyli zanurzyć materiał (koronkę, czy coś o ciekawej fakturze) i tym otulić framugę. Oczywićcie framugę najpierw przydałoby się wypełnić, by nie miała wcięć. Wtedy na framudze powstałby ciekawy wzór za parę groszy, a ludzie w głowę by zachodzili, jakim cudem takie coś zdobyliście w sklepie
(ale to trzeba by było jednak farbą pomalować, żeby nie było widać struktury gipsu).