Witam
Posiadam taki piec od miesiąca.Zakupiony w Castoramie, nietety bez instrukcji po polsku. Znalazłem w necie to nie problem.
Moje
mieszkanie to stary blok o pow.65 m, 4 pokoje. Piec stoi w przedpokoju i jest czesciowo zasłonięty.
Ten piec to chyba porażka. Kupiłem bo stary sie rozwalił ajego moc i wygląd skusiły mnie do zakupu.
Paliłem drewnem i węglem, niestety szyba jest ciągle czarna, czyli jakby jej nie było. Nic nie daje mycie, bo przy rozpaleniu robi sie spowrotem czarna.
Był kominiarz czyścił dwa razy i okazało sie ,że po miesiącu zapchała sie rura spalinowa, która kosztowała mnie ....bardzo dużo, stalowa ,czarna 3mm.
Po oczyszczeniu nadal ciąg kiepski a raczej spalanie.
Pewnego razu miałem dobry wegiel i sam plomień oczyscił szybę, bez jej mycia.
Co moge dobrego napisać,to to,że niewielka ilość węgla pali się i pali i jest ciepło. Sprawność ma chyba dobrą, tylko ta szyba mnie przeraża.
Nie napisałem najważniejszego. Zasyp węgla to katasrofa. Po otwarciu drzwiczek z szybą bucha na zewnątrz spalinami i sadzami, więc pakuje węgiel do torebek foliowych i szybko wciskam do środka, niestyty i takk buchnie dymem na zewnątrz.
Bardzo prosze o podzielenie sie uwagami na temat tego pieca bo za taką kasę to chyba powinien grzać bez węgla ( tak stwierdził mój syn ).
Pozdrawiam Krzysztof Rawa Mazowiecka