Witam
Rzuciłem okien na kosztorys. Wydaje się ok. Sporządzony zgodnie z zasadami itp. Mógłbym się przyczepić do jakiś tam ścian żelbetowych w fundamentach (bo niby skąd te ściany jak nie ma piwnicy) ale nie znam projektu więc nie będę
Nasuwa się inne pytanie kiedy ten kosztorys był aktualizowany.
Kolejną kwestą jest różnica między wartością "kosztorysową" a tym co dyktuje rynek. Ceny rynkowe są w tej chwili dość interesujące więc sądzę że faktyczny koszt budowy będzie niższy.
Oczywiście ilości podane w tym kosztorysie należy traktować orientacyjnie.
Co do technologii to uważam że YTONG jest drogą technologią a obecna cena 1m2 to ok. 200zł, oczywiście nie trzeba ocieplać takiej ściany ale jakby wykonać ją z bloczków betonu komórkowego + ocieplenie to koszt będzie niższy ok. 30zł/m2 (piechotą nie chodzi).
Szczerze powiedziawszy cała deweloperka buduje albo z silki albo z betonu komórkowego. Tak samo ścianki działowe... silka na ścianki jest dość droga a bloczki z betonu komórkowego są szybsze w zabudowie i tańsze.
Uważam że można obniżyć koszty takiej inwestycji jeśli się na etapie projektowania rozsądnie podejdzie do tematu.
Większość biur projektowych "produkujących" gotowe projekty daje w projekcie zapis o możliwości zmiany materiałów bez ich zgody projektanta.
Powodzenia przy wyborze projektu ładnego domu.