docieplenia

Trudno wątpić, że docieplenie budynku jest opłacalną inwestycją. Ale jak wykonać docieplenie budynku? Jakie materiały wybrać? Jakie są dostępne technologie? Czym się różnią? Odpowiedzi wszystkie pytania dotyczące docieplania budynków znajdziesz w tym dziale.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

nicolas
docieplenia

autor: nicolas » 11 lut 2006, 0:40

Mam pytanie: Czym się różni tynk mineralny od tynku akrylowego.Chodzi mi dokładnie o wyprawę elewacyjną.W czym jest znacząca różnica?Czy tynk mineralny można tylko kłaść na ściany docieplone wełną mineralną i czy to prawda że tynk akrylowy jest mocniejszy i trwalszy

Gość

autor: Gość » 20 lut 2006, 12:48

w skrócie:
TYNK MINERALNY najuboższy pod względem chemicznym, paroprzepuszczalny, mało odporny na uszkodzienia mech., pęknięcia(mało elastyczny), elektryzuje się porównywalnie z tynkiem. akrylowym ale jego wadą pod tym względem jest to, że wraz z wilgocią wszystkie zanieczyszczenia z powierzchni tynku są "wciągane wgłąb" tynku. Mała gama kolorystyczna.

TYNK AKRYLOWY -na bazie żywic akrylowych, słaba paroprzepuszczalność, niektórzy producenci, szczególnie tych tańszych tynków akrylowych oszczędzają na dodatkach antyglonowych lub oferują je za dodatkową opłatą. Zaletą jest elastycznpość, szeroka gama kolorystyczna. Dłuższa "żywotność" koloru (inne pigmenty)., Odporny na przyjmowanie wilgoci(można go myć pod ciśnieniem)

Proponuję jednak zrócić się w kierunku tynków Silikatowych ( w tej chwili już niewiele droższe od akryli) W tych tynkach zamiast sztucznej żywicy akrylowej, spoiwem jest szkło potasowe, co sprawia że tynki są paroprzepuszczalne (możliwość stosowania przy wełnie) a przede wszystkim nie elektryzują się co sprawia, że dłużej wyglądają na czyste

więcej inf. TU

Gość

autor: Gość » 21 lut 2006, 13:08

Na stronie e-izolacje.pl przeczytałem ciekawy artykuł na temat tynków i przyczyn porasania ich glonami zielonymi i brunatnymi (to dlatego wyglądają jak brudne). To link do tego artykułu: http://www.e-izolacje.pl/179_3343.htm

adam1969
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 20 lut 2006, 12:50
Lokalizacja: Lublin

autor: adam1969 » 21 lut 2006, 13:24

zalmuję się sprzedażą materiałów elewacyjnych, w tym także tynków od ponad ośmiu lat.
Z jednej strony z satysfakcją można przyjąć fakt że w tej chwili coraz częściej zwracna jest uwaga na jakość materiałów. Niestety jednocześnie rosną jak grzyby po deszczu producenci, którzy krótko mówiąc oszukują klientów na ich własne życzenie. Spowodowane jest to szukaniem za wszelką cenę materiałów i technologii najtańszej. Akurat przy produkcji tynków akrylowych jednym z najdroższych ich składnikiem są biocydy(dodatki antyglonowe).
I tu najłatwiej znaleźdż oszczędności. Taki tynk i tak przy sprzyjających okolicznościach wytrzyma 2-3 lata (tyle trwa rękojmia).
Jako sprzedawca niestety też nie zawsze jestem w stanie "sprawdzić " tynk pod tym względem. Niestety i do mnie spływają reklamacje na tynki akrylowe, które już po dwóch latach są zielone.

W tej chwili posiadamy w sprzedaży tynki, które zostały już przez nas sprawdzone.
Sprawdzone budynki sprzed 6-7 lat , rozmowy z właścicielami tych budynków.
Teraz mogę mieć pewność że za dwa-try lata klient nie zrobi mi awantury, że sprzedałem i zachwalałem mu g..

BDB

autor: BDB » 22 lut 2006, 14:19

Witam.
Pytanie zasadne, bowiem o to pyta tysiące użytkowników domów, jednakże odpowiedzi zwłaszcza tego sprzedawcy świadczą o braku pojęcia o sprzedawanych produktach. Zresztą najlepiej będzie jeśli sprzedawca skupi się jedynie na inkasowaniu pieniędzy za produkty oraz przestrzeganiem poprawności ich magazynowania i transportu. To nie apteka, gdzie sprzedawca z obowiązku jest farmaceutą. W budownictwie sprzedawać może każdy, ale nie doradzać!

Nie mam czasu na częste wizyty na łamach forum, ale dla wyprostowania pojęć związanych z wyprawami cienkowarstwowymi podam "garść informacji" na ten temat:

1. Wyprawy dzielą się na dwie grupy:
organiczne (akrylowe, silikonowe),
mineralne (mineralne, silikatowe).

2. Wyprawy różnią się zawartością żywic:
mineralne (zwykle 0,5-2 %),
silikatowe (zwykle 3-6 %).
silikonowe (zwykle 6-8 %),
akrylowe (zwykle 8-9 %).

3. Wyprawy posiadają różną elastyczność:
mineralne (zwykle 0-0,2),
silikatowe (zwykle 0,3-0,5).
silikonowe (zwykle 0,6-0,8),
akrylowe (zwykle 0,8-0,9).

4. Wyprawy posiadają różną nasiąkliwość wodą:
mineralne (zwykle 0,9-1,4),
silikatowe (zwykle 0,2-0,5).
silikonowe (zwykle 0,1-0,2),
akrylowe (zwykle 0,1).

5. Wyprawy posiadają różną odporność na uderzenia:
mineralne (zwykle 1 J),
silikatowe (zwykle 2-3,5 J).
silikonowe (zwykle 3-5 J),
akrylowe (zwykle 3-5,5 J).

6. Wyprawy posiadają różny opór dyfuzyjny wobec pary wodnej:
mineralne (zwykle 1,5-6),
silikatowe (zwykle 2-8 ).
silikonowe (zwykle 10-30),
akrylowe (zwykle 60-180).

7. Wyprawy posiadają różny opór dyfuzyjny wobec dwutlenku węgla:
mineralne (zwykle 1,5-6),
silikatowe (zwykle 8-20 ).
silikonowe (zwykle 30-100),
akrylowe (zwykle 120-600).

8. Wyprawy mają różną odporność na zabrudzenia:
mineralne (zwykle 5-6 lat),
silikatowe (zwykle 7-9 lat ).
silikonowe (zwykle 6-9 lat),
akrylowe (zwykle 3-5 lat).

9. Wyprawy mają różną łatwość w zmywaniu brudów:
mineralne (najmniejszą),
silikatowe (średnią).
silikonowe (dużą),
akrylowe (wysoką).

W zależności od jakości domieszek i dodatków oraz stopnia ich zawartości, produkty u różnych producentów różnią się ceną. Zawsze mamy regułę: im tańszy produkt, tym mniejsza jego jakość (mimo, że spełnia minimalne wymagania norm) - odwrotnie.

Zazielenienia, porastanie glonami i pleśnienie wyprawy elewacyjnej nie ma nic wspólnego z domieszkami typu "bio". Nawet największe stężenia biocydów nie uchronią wyprawy przed glonami. Takie objawy na wyprawie zawsze są spowodowane występowaniem zjawiska wykraplania się pary wodnej tuż pod wyprawą elewacyjną lub również w warstwie ocieplenia i zawsze świadczą o nieprawidłowym doborze warstw ocieplenia!

Pisałem o tym wielokrotnie i tu na forum i w prasie technicznej, ale to jest "wołanie na puszczy". Po prostu: "pies szczeka, a karawana jedzie dalej". Dlatego mam coraz więcej pracy z rozwiązywaniem błedów w ociepleniach wykonywanych 5-7 lat temu. Ci, którzy jeszcze tego nie doświadczyli, doświadczą za kilka lat - chyba, że ocieplenie poprzedziła analiza cieplno-wilgotnościowa przegród, albo po prostu trafili przez przypadek w dobre rozwiązanie - jak w totolotka.

Ocieplanie, to nie przyklejenie styropianu lub wełny o jak największej grubości i wyprawa jakaś najtańsza - jak wielu się wydaje!

Ocieplanie, to przecyzyjne wyliczenie rodzaju ocieplenia, jego grubości, rodzaju i grubości ziarna wyprawy oraz ew. rodzaju farby - dla każdej przegrody oddzielnie. Wyliczenie gwarantujące brak wykraplania lub wykraplanie kontrolowane, tj, zgodnie z kryterium Kunzel'a: wykraplanie które szybciej odparuje do atmosfery zanim zgromadzi się pod wyprawą. Tylko wtedy unikniemy wykraplania się pary wodnej i wspomnianych zakwitów na elewacji.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski BIURO DORADZTWA BUDOWLANEGO BDB www.bdb.com.pl

adam1969
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 20 lut 2006, 12:50
Lokalizacja: Lublin

autor: adam1969 » 22 lut 2006, 15:00

Cytat : "Zazielenienia, porastanie glonami i pleśnienie wyprawy elewacyjnej nie ma nic wspólnego z domieszkami typu "bio"."

CIEKAWE STWIERDZENIE ???!!!

Widzę że jest Pan naprawdę znawcą teorii.
Dziwi mnie jedna brak rozpoznanie w sposobach sprzedaży mat.budowlanych.
Jeżeli uważa pan że materiały elewacyjne można sprzedawać jak bułki no to gratulacje.
Myślę że Pana rady w stylu
3. Wyprawy posiadają różną elastyczność:
mineralne (zwykle 0-0,2),
silikatowe (zwykle 0,3-0,5).
bardzo rozjaśniły temat. - zwykle 0-0,2 czego ?
a niezwykle ?
Poza tym większość klientów chce uzyskać poradę zwięzłą , a przede wszystkim zrozumiałą
Co do wykwitów - widział pan badane tynki akrylowe o różnych zawartościach biocydów w komorach ?
Jeżeli zawartość tych dodatków nie ma żadnego znaczenia to próbki powinny być zawsze takie same ! ??

Jedno co mnie zatnteresowało z Pana wypowiedzi to informacjia o obliczniu grubości kruszywa . Przyznaję się że o tym niesłyszałem

Gość

autor: Gość » 22 lut 2006, 18:15

no cóż...
przyglądam się z zaciekawieniem temu wątkowi

Miałem do tej pory pewien szacunek do wypowiedzi BDB, a właściwie do samej tej organizacji
ale mi jako przyszłemu inwestorowi trochę ten mądry człowiek namieszał w głowie..
spędziłem kilka godzin na poszukiwaniu informacji na temat dodatków antyglonowych i szczerze mówiąc wszystkie informacje (nie znalazłem tych "technicznych" pana z BDB) skłaniają się do wersji Pana "sprzedawcy". Gdyby zresztą dodawanie tego nie miało ZADNEGO wpływu to po co je dodawać ? Zrozumiałe jest oczywiście że dodatki te nie zapobiegają całkowicie powstawaniu zazielenień, ale są w stanie to spowolnić czy ograniczyć,
poprostu chemia panie BDB. Mają więc wpływ na rozwój zarodników tych grzybków. Tyle prznajmniej można wyczytać choćby z treści przytaczanego wcześniej artykułu firmowanego przez Caparol.
A co do Pana "sprzedawcy" to ja osobiście wolę kupić u człowieka który może nie ma tylu informacji technicznych co BDB, ale jest w stanie podstawowe informacje przekazać w sposób ludzki a nie naukowy. Nigdy nie kupiłbym materiałów w hipermarkecie, tam właśnie sprzedaż polega na "prawidłowym" magazynowaniu ...
Pozdrawiam

T. Brzęczkowski

autor: T. Brzęczkowski » 23 lut 2006, 9:50

Mozna też prościej i skuteczniej, bo bez liczenia wody w przegrodzie termicznej, poprostu nie wpuszczać wody do izolacji termicznej jak to się robi w dachu czy szkielecie.
W Polsce też będzie obowięzywało coś na wzór BBR 2006 czy RT 2000 gdzie U dachu wynosi 0.08 W/m2 x K ściany 0.1 W/m2 x K
podłoga 0.1 W/m2 x K
Wilgoć z domu najprościej odprowadzać wentylacją, a jak się zrobi krzyżowy wymiennik ciepła to energię z kondensatu też odzyskamy.
Pozdrawiam

BDB

autor: BDB » 01 mar 2006, 14:30

Kilka wyjaśnień do wcześniejszych uwag.
Celowo nie podawałem nazewnictwa parametrów fizycznych, żeby nie gmatwać w głowach forumowiczów nie będących specjalistami. Przykładowo 0,2 dla elastyczności oznacza 20% wartości maksymalnej. Bez miana, ale daje możliwość osobom niewtajemniczonym porównać tę cechę.

Używałem słowa "zwykle" mając na względzie "zazwyczaj". Dlaczego tak? Ponieważ nie ma dwóch produktów o tej samej wartości jakiegoś parametru. Dla jednych producentów np. zawartość żywic 2 % jest wysoka i "zachwalają" swój produkt pod niebiosa, a u innych producentów zawartość od 6 % zaczyna mieć znaczenie. Z tego powodu musiałem jakoś to usystematyzować żeby "zwykły" czytelnik mógł pojąć różnice.
Chodziło mi o zwrócenie baczniejszej uwagi na dane techniczne produktu zawarte w jego Karcie Technicznej, a nie na cenę. Ponadto, cena wyższa zawsze ma swoje uzasadnienie w jakości produktu - zawsze!

Nigdy nie twierdziłem, że produkty budowlane mają być kupowane jak "bułki" - wręcz przeciwnie! Sprzedawcę proszę o spokojne i bez emocji przeczytanie jeszcze raz mojego poprzedniego postu. Jeśli już mamy porównywać, to produkty budowlane powinny być sprzedawane jak .... leki w aptece. Tylko na receptę! Nigdy z doradztwem sprzedawcy - chyba, że ma on wyższe wykształcenie budowlane!

Zawiedzionemu czytelnikowi pragnę wyjaśnić, że zawsze należy patrzeć bardzo krytycznie na reklamowe teksty producentów. Przecież nie muszę udowadniać, że celem reklamówek producentów jest zachęcenie do kupna ich produktu. Nie twierdzę, że producenci kłamią. Jednakże w swoich reklamówkach stawiają akcenty na wybrane przez siebie własności.
Dam przykład:
Kiedy zauważono, że w naszym klimacie wielu kupujących i we własnym zakresie budujących zaczęło kojarzyć z mrozem odpadanie płytek z tarasów czy balkonów, to wszyscy producenci i wszyscy sprzedawcy w lot wyłapali to czułe miejsce i natychmiast podkreślali, że ich płytki, kleje czy fugi - są mrozoodporne! Wzrosła sprzedaż? Wzrosła. A płytki jak odpadały, tak odpadają. Bo nie w tym tkwi przyczyna ich odpadania.
Następny przykład:
Kiedy wielu ratujących swoje tarasy i balkony przed przeciekaniem zaczęło pytać w sklepach o preparat do pomalowania (najlepiej bezbarwny) żeby przez fugi nie przesiąkała woda, natychmiast pojawiło się wielu producentów, którzy wypuścili na rynek masy fugowe z efektem perlistym - fugi, które nie przepuszczają wody. Czy ma klient z tego jakiś pożytek? Żaden, bowiem jak w przypadku klasycznych fug, mógł zaraz po deszczu wyjść na swój taras, to teraz musi albo czekać aż krople wody wyparują albo je po prostu zmywać szmatami. Ponadto, własności hydrofobowe takiej fugi z upływem kilku sezonów lato-zima nikną. Ale sprzedaż wzrosła? Wzrosła.
Podobnie rzecz się ma z farbami i tynkami szlachetnymi. Kiedy klienci w sklepach zaczęli rozpytywać jak uniknąć glonów na elewacji, natychmiast producenci farb i wypraw cienkowarstwowych wzbogacili swoje produkty w minimalne ilości biocydów. Po co? Żeby móc wykazać jaki to ich produkt jest rewelacyjny na tle innych. Sprzedaż wzrosła? A jakże. A skutek? Glony wystąpią i tak - tyle, że o rok może dwa później!
Bo nie w domieszkach niszczących zarodki pleśni czy grzybów jest metoda, a w takim zaprojektowaniu poszczególnych warstw ocieplanej ściany, żeby nie powstały warunki do życia biologicznego w niej! Sprzedawcy wyjaśniam ponadto, testy na działanie bio-zawartości zawsze wykażą skuteczność ich działania, ale tylko w krótkim czasie - właśnie testów. Wyprawa elewacyjna budynku ma być trwała przez kilkadziesiąt lat, a to nie ten przedział czasu i wszyscy wkrótce zapomną o rewelacyjnych zapewnieniach sprzedawców czy producentów. Zresztą pisałem już wielokrotnie na łamach pism budowlanych, że za kilka lat czkawką się odbije partyzantka w ociepleniach - oczywiście ze szkodą dla inwestora, który żałował kilkaset złotych na projekt ocieplenia swego domu. Sklepy zaś, po raz wtóry sprzedadzą nowe produkty - tym razem już polecone przez specjalistę rozwiązującego problem pleśni na elewacjach. Czas pokaże, że mam rację. Dzisiaj Panem kierują emocje i brak wiedzy o fizyce budowli, mną zaś odwrotnie.

Żeby nie krytykować wszystkiego w czambuł, gwoli prawdzie, muszę zaznaczyć, że takie produkty jak np. silikony do sanitariatów muszą zawierać biocydy! Nie da się stworzyć (przynajmniej jak dotychczas) kabiny natryskowej czy wanny z kąpielą suchym powietrzem zamiast wody. Zatem w miejscach mokrych czasowo i mało przewiewnych stosujmy tylko silikony tzw. przeciwpleśniowe. Im więcej biocydu zawiera silikon, tym dłuższy będzie czas nienagannego wyglądu spoiny elastycznej - w przeciwnym razie będzie pleśń, brąz i stęchlizna.

Mam nadzieję, że wyraziłem się na tyle jasno i czytelnie, że mój zawiedziony czytelnik wróci do poprzedniej opinii o mnie i moim Biurze. Zaznaczam, że forum nie jest dostatecznym miejscem do rzetelnego przedstawienia informacji technicznych, bowiem brak miejsca i niefachowość czytelników wymusza skróty i uproszczenia.

Pozdrawiam i żałuję, że nie mam dość czasu żeby "prostować" ogromu niedorzeczności i fałszywych informacji rozprzestrzeniających się na forum w internecie. Zrzesztą, z braku czasu zaglądam tylko na to forum.

Jerzy Zembrowski BIURO DORADZTWA BUDOWLANEGO BDB www.bdb.com.pl

Gość

autor: Gość » 02 mar 2006, 20:37

Bo nie w domieszkach niszczących zarodki pleśni czy grzybów jest metoda, a w takim zaprojektowaniu poszczególnych warstw ocieplanej ściany, żeby nie powstały warunki do życia biologicznego w niej! Sprzedawcy wyjaśniam ponadto, testy na działanie bio-zawartości zawsze wykażą skuteczność ich działania, ale tylko w krótkim czasie - właśnie testów. Wyprawa elewacyjna budynku ma być trwała przez kilkadziesiąt lat, a to nie ten przedział czasu i wszyscy wkrótce zapomną o rewelacyjnych zapewnieniach sprzedawców czy producentów. Zresztą pisałem już wielokrotnie na łamach pism budowlanych, że za kilka lat czkawką się odbije partyzantka w ociepleniach - oczywiście ze szkodą dla inwestora, który żałował kilkaset złotych na projekt ocieplenia swego domu.

Powiedzmy że wydam na Pana super doradztwo te kilkaset zł.
Z tego co Pan mówi rozumiem że jest Pan w stanie tak zaprojektować moją elewację na wybranym przeze mnie tynku akrylowym że zagwarantuje mi pan, że przez
Wyprawa elewacyjna budynku ma być trwała przez kilkadziesiąt lat

nie będę się musiał obawiać o glony i grzyby ???
Dostanę taką gwarancję na piśmie i z zobowiązaniem o Pana odpowiedzialności za to ?
Czasami bzdury Pan piszesz , a już nałogowe reklamowanie swojej firmy....
Bez komentarza.... trochę samokrytyki....

nicolas
juz sam nie wiem....:(((((

autor: nicolas » 03 mar 2006, 11:04

Wydawało mi się że skoro się tutaj zwróciłem w pewnym sensie o pomoc to uzyskam odpowiedź.w sumie przyznaję że ją otrzymałem tylko dlaczego jedenfachowiec najeżdża na drugiego :?: ?Już sam nie wiem ale dziekuję za pomoc 8) 8) 8)

Gość

autor: Gość » 03 mar 2006, 12:40

Witam.
To nie fachowiec najeżdża na fachowca, a zawistny dyletant.
I dyletantowi odpowiadam:
Tak, potrafię zaprojektować warstwy w przegrodzie, żeby nie było problemów z glonami czy pleśnią, ale wcale nie powiedziałem, że będzie to tynk akrylowy. Jeżeli stoję przed faktem dokonanym, np. mur istniejący lub zadany materiał ściany, to często z obliczeń otrzymuję wynik wykluczający np. tynk akrylowy lub nakazujący np. tynk mineralny czy silikonowy. Czasami wskazuję tynk konkretnego nawet producenta, bowiem nieraz różnice w wynikach obliczeń są tak małe, że trzeba mocno się "nagimnastykować", żeby spełnić wszystkie wymagane parametry. Zdarza się, że wskazuję nie tylko konkretny tynk, ale nawet grubość ziarna tynku lub nakazuję np. kornik z wykluczeniem baranka.
Reasumując, zagwarantuję poprawny stan elewacji, ale mając pełną swobodę w doborze warstw.

O konieczności wykonywania projektu ocieplenia domu podaje - nie przez przypadek - każda Aprobata Techniczna ITB na jakikolwiek system ociepleń. Czy daje to do myślenia? Pozostawiam bez komentarza.

W Polsce, mamy od czasów Słodowego, kampanię wielu pism np. Murator i innych tego typu, że "każdy może sobie dom zbudować". Kampanię ogłupiającą i nastawioną na zapewnienie poczytności swoich pism z wykorzystaniem sytuacji, że niezbyt bogaci inwestorzy chwytają się każdej okazji, żeby mniej wydać na budowę. Powstaje przy tym fałszywe dobre samopoczucie inwestora o znacznych oszczędnościach przy budowie, które szybko mija, bo pojawiają się dużo większe wydatki na usuwanie błędów. Lansuje się nawet propagandę o domach "dostępnych". Swego czasu wykonywałem opinię techniczną osobie pragnącej kupić już zbudowany taki dom. Wykazałem 47 istotnych błędów projektowych i wykonawczych!

Czy to oznacza, że nie można stworzyć domu taniego? Można!
Czy nie można samemu zbudować dom bez błędów? Można!
Ale tylko i wyłącznie z ciągłą konsultacją specjalisty od fizyki budowli - rozpoczętą jeszcze przed wykopaniem dołka w ziemi!

Już nieraz pisałem, że pacjent chory idzie po poradę do lekarza. A właściciel chorego domu nie idzie po poradę do specjalisty, lecz szuka porady na forum?
Budujący samodzielnie, tworzy dom zwykle nie mając o nim żadnego pojęcia! Dlaczego? Przecież dom, to nie cztery ściany i dach - to skomplikowany organizm, w którym wszystko musi być poukładane jak w szwajcarskim zegarku.

Namiary na siebie wskazuję nie dla reklamy, bo tej nie potrzebuję, lecz dla pytających podaję adres, gdzie mogą uzyskać fachową poradę. Czy ma ktoś pretensje, że lekarz podaje adres gabinetu? Czy jestem jedyny w kraju? Nie. Jest wielu specjalistów fizyki budowli i do każdego z nich można iść po poradę i każdy powie to samo co ja, bo fizyki nie da się oszukać.
Czy można stosować produkty tylko w oparciu o reklamy? Nie.
Jak się mają reklamy produktów do ich rzeczywistej wartości? Często tak, jak magnetyzowanie wody w stosunku do zabezpieczenia przed wytrącaniem się z niej kamienia kotłowego.

Jerzy Zembrowski BIURO DORADZTWA BUDOWLANEGO BDB www.bdb.com.pl

JBZ
Re: docieplenia

autor: JBZ » 07 kwie 2011, 18:12

Swego czasu zapowiadałem i teraz zapraszam na nową formułę: wykłady szkoleniowe z fizyki budowli przez internet. Każdy może za niewielką opłatą uzyskać cenne informacje techniczne i praktyczne, opisy problemów i ich rozwiązań, podpowiedzi i przestrogi - także pytać do woli. Wiem co boli inwestujących w budowę wymarzonego domu. Zamiast błądzić, zapisujcie się na wykłady! więcej: http://www.bdb.com.pl/info_o_szkoleniach.html


Wróć do „Docieplanie budynków”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

Gotowe projekty domów