Witam.
Drzwi wewnętrzne (łazienka) 60-tka, stare drewniane zniszczone wyrzucam i chcę założyć nowe (co nie jest proste kupić bo rozmiar 60). Mierzę otwór w ścianie i mam szerokość 720, wysokość 2050 oraz grubość 90 (cegła).
I teraz przeglądająć ofertę Porta mam mieć szerokość 710, wysokość 2075 a grubośc ściany 100
Ok, sytuacja wygląda tak, jestem na etapie robienia łazienki, w łazience kafle są wyżej niż w przedpokoju, zbije je i będę kładł nowe ale i tak będzie wyżej - mierzę wysokość więc od posadzki w przedpokoju, gdzie sie będą drzwi otwierać..
Dodatkowo na ściany dam kafle ale wtedy bedzie więcej niż 100 grubości.
Znalazłem drzwi Jandar, ościeżnica ma 90 grubości więc wejdzie jak oryginał, szerokość 690 i wysokość 2070. Analogicznie do wymiarów Porty powinienem mieś więc otwór 710x2085?
Więc dobrze mi wychodzi że nalezy skrócić futrynę/drzwi o 35mm a z boku wstawić regipsa na przykład aby te 10mm otwór zawęzić? Czy może wystarczy zciąć futrynę o 25mm aby mieć 5mm szczeliny? Musi byc aż tyle? Obecne są praktycznie prawie na styk, bo między cegła a drewnem jest tylko jakieś 3mm czegoś gumopodobnego.
No i najpierw futryna a potem kafle, ze wzgledu na różnice wysokości.