Brak światła

Domowe prace związane z prądem mogą być bardzo niebezpieczne. Tutaj dowiesz się wszystkiego na temat instalacji elektrycznych począwszy, od wymiany kontaktu po podłączenie prądu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

matiszak
Brak światła

autor: matiszak » 04 sie 2009, 23:10

Witam
Pewien okres temu robiłem małą renowację gniazdek w mojej kawalerce. Problem który obecnie tu opisuję może być z tym związany więc najpierw przedstawie co zrobiłem.
Otóż miałem w głównym pokoju jedno stare gniazdko. Postanowiłem założyć nowy typ bo były to typy płaskie a zarazem założyć nowe gniazdko w kuchni(przewiercając się ponieważ jest tuż za ścianą.
Najpierw rozmontowałem gniazdko w pokoju. Były tam dwie pary przewodów. Jedne z zasilaniem a drugie tak jakby to ślepego gniazdka. Wykułem otwór na puszkę, przewierciłem ścianę. Przez ścianę przeprowadziłem kabel a następnie wypełniłęm dziurę gipsem i wcisnąłem puszkę. I tu zaczęły się pojawiać problemy. Otóż wszystkie 3 pary kabli nijak nie mieściły się w puszce. Sprawę rozwiązałem Podłączając tylko kable od bezpiecznika i kable do nowego gniazdka. Wszystko działa wyśmienicie. Pozostałe kable owinąłem izolacją i upchnąłem, nie było na nich napięcia. Posiedziało to sobie tak z 4 miesiące i dziś przyszedł problem. Wchodzę do domu, włączam światło, mignęło przez ułamek sekundy i zgasło. Od tej pory żadne światło nie działało ale prąd tak. Żaden bezpiecznik nie wyskoczył. Chciałbym się was pytać jaka może być tego przyczyna ? Może okablowanie się spaliło ? Dodam że jest to stare budownictwo i ma z 30 lat. Opisałem remont gniazdek mojego wykonania ponieważ mam podejrzenia że może być to związane z tymi niepodłączonymi kablami choć nie sądze żeby ta para kabli była od oświetlenia ponieważ są dwa oddzielne obwody. Z góry dziękuję za odpowiedź. Żeby uprzedzić wszystkich powiem że jako parę rozumiem dwa kable, nie trzy. Uprzedziłem tylko pytanie.

Oto link do galerii zdjęć : img151.imageshack.us/gal.php?g=dsc00744f.jpg

Pierwsze i ostatnie zdjęcie przedstawia okablowanie w kuchni, dla mnie wszystko w najlepszym porządku. A dwa środkowe przedstawiają gniazdko w pokoju. Trochę kombinowałem bo kable były za krótkie ale nic z tego nie wyszło

elpapiotr
Brak światła

autor: elpapiotr » 04 sie 2009, 23:55

Witam.

Wcale nie jest powiedziane, że opisane "kombinacje" z gniazdami są przyczyną braku oświetlenia.
Mógł sie upalić/poluzować przewód/żyła od swiatła.

Czy obwód gniazd jest na tym samym bezpiecznku ?
Czy jest faza na wyłącznikach, lub czy dochodzi faza do lamp ?

PS.
1. Ale kolorowo w puszce. :shock:
2. Chyba "wcięło" jedną żyłę z przewody płaskiego YDYp 3x...
3. Coś mi się zdaje że Al połączono z Cu :!: :?:

matiszak
Re

autor: matiszak » 05 sie 2009, 0:15

Wielkie dzięki że podjąłeś się pomocy mi ponieważ myślałem że kto spojrzy na moje opowiadanie odrazu spasuje.

Obwody światłą i gniazdek są na oddzielnych bezpiecznikach.
Faza jest w wyłącznikach i dopchodzi do lamp.

1. Wiem ;) Zamierzam jeszcze wsadzić tam diody dla fajnego efektu ;)
2.no właśnei wcięło bo kupiłem 3żyłowy bo sądziłem że będę miał z takim doczynienia a okazało się że są tylko dwie żyły to trzecią wyciągnąłem do tego mojego fatalnego przedłużania... Wstyd mi ;( Ale jak tylko powiesz że to źle to lece i kupuję ydy2,5 ;)
3. Yhy, dopiero teraz zobaczyłem. Po twojej wypowiedzi wnioskuje że to źle więc jutro lece po alu ;)

p.s teraz troche poszperalem i z tego co wyczytałem to miedz i alu tworza ogniwo czy cos takeigo i nie mozna ich laczyc. Podobno mam kupić jakieś przekąłdki ale mógłbyś podać dokąłdną nazwę jaką mam podać w sklepie zeby nie wyjść na idiotę ? Widzę że przyjdzie mi kupić nowy kabel, przekłądki i zapewne będę musiał zrobić dwie dodatkowe puszki(nad i pod) obecną w pokoju aby dokonać tam wszelakich połączeń a dopiero pod koniec podłączyć wszystko w głównej puszce aby nie martwić się o za krótki kabel. Popraw mnie jeżeli się mylę lub zapodaj jakąś inną technikę ponieważ nic o elektryce nie wiem a tylko to mi przyszło do głowy. Jestem też chętny do nauki więc jak masz jakiś arcik o moim problemie to mógłbyś podrzucić ;)

elpapiotr
Brak światła

autor: elpapiotr » 05 sie 2009, 0:31

Witam znowu.
3. Yhy, dopiero teraz zobaczyłem. Po twojej wypowiedzi wnioskuje że to źle więc jutro lece po alu :wink:

Akurat dostaniesz ! Ciekawe gdzie w sprzedaży są jeszcze przewody aluminiowe o tych przekrojach.
(Są sposoby na łączenie Cu z Al nie bezpośrednio)

Powracam do wcześniejszej wypowiedzi. Wystarczyło zmienić puszkę na głęboką, i już przewody mieszczą się.

Odpowiedź zasadnicza w sprawie oświetlenia :
- zajrzeć do tablicy bezpiecznikowej - szyna/zacisk "zerowy", czy wszystko w porządku
- jezeli OK, zajrzeć do pierwszej puszki od obwodu oświetleniowego.
Szukać przerwanego "zera" od w/w obwodu

PS. Co to jest "arcik" ?

matiszak

autor: matiszak » 05 sie 2009, 0:36

artykuł. Hehe teraz mały problem że jak zmienie na głębszą puszkę to kable za któtkie bo trochę się połamały ;) Wiesz może co z ty fantem zrobić ;p ? Jedyne rozwiązanie jakie mi przychodzi do głowy to dwie dodatkowe puszki :D:D

Edit: I podaj te nie bezpośrednie sposoby łączenia

elpapiotr
Brak światła

autor: elpapiotr » 05 sie 2009, 0:51

Witam.

( Jestem człowiekiem starej daty, dlatego nie kojarzę słownictwa "współczesnego" )

Oczywiscie połamały sie te Al. :roll: A teraz ... ratuj. :shock:
1. Ma byc zrobione zgodnie ze sztkuką instalatorską
2. Ma być pewne połączenie - dobry styk
3. Jeżeli nie ma możliwości wykonać inaczej, dodatkowa puszka ratuje sytuację

Nie bezpośrednie połączenie to np. podłączenie pod inną śrubę (na kostce zaciskowej)

Po wykonaniu moderniazcji instalacji należy sprawdzić ją pod kątem stanu technicznego oraz bezpieczeństwa przeciwporażeniowego.
Czyli - sprawdzić rezystancję stanu izolacji przewodów i impedancję pętli zwarcia w punktach pomiarowych. Dopuścić do eksploatacji.
Zrobi to Kolega ? Myślę że nie, ale ... grzebać potrafi.

matiszak

autor: matiszak » 05 sie 2009, 1:01

Czy wystarczy taka kostka jak przedstawiłem na jednym z obrazków ? Miałem kiedyś u siebie zakładanie nowego obwodu i elektryk tylko podłączył i do tej pory jest dobrze ale poczytam o tym co napisałeś

matiszak

autor: matiszak » 05 sie 2009, 21:15

Dziś zajrzałem do skrzynki z bezpiecznikami, tzn rozkręciłem oczywiście najpierw odcinając prąd. Było tam coś na kształt przekładki ale kable wchodziły tylko z jednej strony. Właśnie tam coś się spaliło, końcówki kabli są czarne, bok bezpiecznika też(obok którego były kable) ale on się nie wyłączył. Skrzynkę tą wykonywał elektryk ale wszystko było tam ściśnięte, jakby na siłe. Domyślacie się może z doświadczenia czy spalenie nastąpiło w tym konkretny miejscu czy mogło pójśc dalej np. kabli w ścianie ? I prosiłbym o wycenę ile około bierze elektryk za naprawę, chyba nowe podłączenie i ewentualną wymianę kabli ? Jeżeli chcecie to jutro mogę wrzucić zdjęcie bo teraz nie mam jak zrobic


Wróć do „Instalacje elektryczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości

Gotowe projekty domów