Centralne ogrzewanie za ile?

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 06 sie 2009, 12:43

Wróćmy do tematu wątku :
HenoK pisze:
dictus pisze:mam na oku dom, 120m2, ale narazie nie ma w nim centralnego ogrzewania tylko ogrzewanie za pomoca piecy kaflowych. Chciałem przerobić na centralne.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:może niecentralne...
- najnowocześniesze ogrzewanie 3000zł
-wentylacja z odzyskiem ciepła 6000zł
-woda użutkowa 900zł
ceny brutto 22%

Może jeszcze jeden szczegół jakie będą koszty eksploatacji tak wykonanej instalacji?
Jeżeli w budynku były piece kaflowe to podejrzewam, że zużywa on. ok. 200kWh/m2 rocznie.


Jakie będą koszty eksploatacji przy proponowanej przez Pana termomodernizacji (5cm wełny od wewnątrz + paroizolacja) ?

Bo koszty inwestycyjne oszacował już wcześniej jochwaw :
viewtopic.php?p=89320#89320
jochwaw pisze:Kompletnie niejasne :( Mowiąc o TECHNOLOGII TRADYCYJNEJ znaczy murowanej - nie przekręcaj Pan pojęć).Ale i tak wywinął pan kota ogonem.Jak zwykle

Ale dobra wymachuje Pan systemem Fermacell który znam od dawna.

No to zobrazuje jak PAŃSKA energooszczedniość przekłada się na kapitałochłonność lansowanego pomysłu.Udowodnie Panu i innym forumowiczom paranoję takiej adaptacji według Pańskich zasad.
Nie raz mówiłem Panu że ma pan bardzo wąskie postrzeganie materii.
Pan o tym nie mówi albo świadomie nie chce powiedzieć ile jest utajonych kosztów takiej adaptacji.

No to konsekwentnie trzymam się zasad Brzęczkowskiego:
1) TERMOS
2) max obnizeniu poniżej 40 kW/m2/rok
3) niecentralne ogrzewanie

Na podstawie zaprezentowanej przez Brzęczkowskiego adaptacji z obrazków trzeba się zgodzić się na:

1) Zmniejszenie powierzchni uzytkowej mieszkania czy domu.
2) Zmniejszenie również jego wysokości aby nie było mostków na stropach i sufitach.

Pojawiają się wówczas nastepujące problemy:
1) Percepcyjne - zmniejszenie komfotu mieszkania poprzez zmniejszenie kubatury pomieszczeń (wysokość i wymiary wewnętrzne)
2) Ekonomiczne - W/w zmniejszenie powierzchni użytkowej mieszkania wiąże się z utrata cennych m2 pożartych przez izolację.
3) Ekonomiczno-techniczne - Znaczne przeróbki adaptacyjne w mieszkaniu

Przyklad problemowy:

W Warszawie (gdzie też działa Brzęczkowski więc wie) 1 m2 powierchni użytkowej lokalu wykończonego jest obecnie wart średnio 9,5 tysięca złotych.
Pamiętam, że Brzęczkowski mówił nawet o izolacjach od wewnątrz o grub 30 cm.Powiedzmy,że to wypośrodkujemy dajmy 20 cm.

W mieszkaniu o powierzchni 80 m2 usytuowanym na trzy strony świata (prostokąt ścian zewnętrznych 8x10 m)
przy wyizolowaniu izolacją o grub.20 cm
tracę "jedynie" 5,6 m2 powierzchni uzytkowej.
Zakładam, że Brzęczkowski wyizolowałby się równiez od strony wew. budynku aby nie oddawać cennych kilowatów sasiadowi czy klatce schodowej.
Tu załóżmy ze doklejamy 10 cm to na 8 m tracimy ok 0,8 m2
Co daje razem 6,4 m2 i tak:
utrata wartości z samych m2 p.u. wyniosłaby przy odsprzedaży mieszkania rzędu 60.800 zł !!!!

Kolejna sprawa to w większości budynków kondygnacja ma od 2,5-2,8 m wysokości. Przy wyizolowaniu od sufitu (bo przecież mostek termiczny do stropu ponad) i przy wyizolowaniu do spodu (bo mostek do stropu poniżej) tracę od 15 do 20 cm. Ile wtedy zostanie - 2,35-2,6 m.
Rewelacyjnie niskie kubaturki zupełnie jak dla...pigmejów.
Już i widzę te tabuny klientów kupujacych klitki i mieszkania o tak niskiej wysokości.

Do tego dochodza koszty pisane drobnym druczkiem:

1)wyizolowania tego wszystkiego gdzieś ze 120-300 zł/m2/ściany+podłogi z odtworzeniem powierzchni (tynki,malowania,parkiety,gresy)
czyli dla takiego mieszkanka
sufity 80m2x120zł/m2=9600 zł
ściany zew. lokalu z obróbka otworów
93,6m2*200zł/m2=18700 zł
podłogi 80m2*300 zł/m2 (izolacja+odtworzenie parkietu/gresu czy panela) = 24000 zł
2) A co z drzwiami wewnętrznymi przecież podniosły się podłogi.
czyli wyrywanie, wykucie i obsadzenie nowych nadprozy i wstawianie nowych drzwi
niech ich będzie ze 5 sztuk. Koszt takiej operacji to 1500 zl/szt czyli będzie 7500zł. A co z wejściowymi do mieszkania.Hmmm głupia sprawa :( Załóżmy że zostawimy aby Wspólnota się nie przyczepiła.Zrobimy rampę w korytarzu :!: :lol: :lol: (Polak potrafi) na podsadzce. Brzeczkowski myśle że tu zrozumie pocienienie izolacji.
3) A okna zostawimy takie bez sensu ktore pamiętają Gierka? No nieeee!!!
ano mamy łacznie strzelam 12 m2 okien i drzwi balkonowych po 700 zł/m2 (niech będa te PCV o U=0.9-1.0)wychodzi 8400 zł
4) Ooooo a parapety ? Hmmmm wkońcu sciany się pogrubiły a mieszkanie musi wygladac.No bo jakoś głupio by wygladały.To wezmę ładne drewniane parapety na wymiar za ktore zapłace 3000 zł.
5) No jak mógłbym zapomniec o rekuperacji tu Brzęczkowski wykonałby ja za bezcen :lol: ale załóżmy ze wyniesie ok 10 tys zł.
6) Ale że Brzeczkowski wykonuje wszystko bez koordynacji projektowej (pamiętasz? :D ) to po ulożeniu tych kanałów trzeba będzie je obudowac z płyt g/k. A co tam ze nam jeszcze bardziej się zmniejszy mieszkanie. Lokalne obnizenia sufitu do 2,1 m. No i rekuperator trzeba tez obudowac.PEREŁKA
7)Ojjjoj jeszcze jakieś przeróbki wysokości zamontowania kibelka czy wanny lub natrysku, no bo wkońcu ma być ten zgodnie z zasadą termos i tu też bedzie na posadzce izolacja. No to trzeźwy hydraulik weźmie ze 2000 zł.
8) Może coś zapomniałem :)
9) No jakkk są też zyski!!!! Ano wycięcie i oddanie na złom zeliwnych kaloryferów tego okropnego centalnego ogrzewania.A feee!! Szkuda tylko ze panowie robotnicy kaza sobie za wyniesienie tych 100-200 kg kaloryferów sporo zapłacić.No to zysk z budowy wziął w d....

podsumowując koszty wykonania adaptacji 80 m2(de facto 73 m2 model pigmej)
mieszkania według systemu i zasad Brzeczkowskiego wyniesie
jedyne 144 tysiące złotych.
Czyli ok 2000 zł/m2.
Kasa nie do odzyskania w odsprzedaży lokalu :(

Pytanie (jak zwykle do Brzęczkowskiego - pewnie retoryczne)
Ile lat mógłbym funkcjonować na starym niezaadoptowanym mieszkaniu z okropnym systemem centralnego ogrzewania i paskudnymi rozszczelnionymi starymi oknami (na 80 m2 p.u. ) aby zyski z ogrzewania pokryły koszt wykonania tego systemu TERMOS w/g Brzęczkowskiego.

I tu morał taki - Jakbym miał tyle kasy poświęcić na proponowany "system" Brzęczkowskiego to zamiast uzyskać te nierentowne i niekomfortowe klitki w starym budownictwie to wolałbym wybudować nowy domek 100 m2 z podstawowym wykończeniem za 2000 zl/m2 który zuzywałby ponizej 70 kWh/m2/.

A do tematu mostka w ścianie murowanej jeszcze wrócimy.Na dziś starczy.


Oczywiście za te koszty inwestycyjne p. Brzęczykowski nie odpowiada, bo jak pisze :
viewtopic.php?p=89294#89294
Tomasz_Brzeczkowski pisze:Nie. Od dłuższego czasu zakładamy tylko wentylacje i ogrzewanie, a klientom mówimy ile będzie zużywać kWh przy jakiej izolacji.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 sie 2009, 13:22

Odpowiada, odpowiada. Gdyby rachunki przy niecetralnym były takie jak u Pana nie miałbym klientów, lub byliby niezadowoleni. To jest odpowiedzialność nie szkodnictwo. Mnie Szanowny Panie wyjątkowo rozliczają z efektów!!!

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 06 sie 2009, 13:30

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Odpowiada, odpowiada. Gdyby rachunki przy niecetralnym były takie jak u Pana nie miałbym klientów, lub byliby niezadowoleni. To jest odpowiedzialność nie szkodnictwo. Mnie Szanowny Panie wyjątkowo rozliczają z efektów!!!
Za co odpowiada ? Pan nie potrafi nawet odpowiedzieć ile będzie kosztowało wybudowanie domu, który zużyje 30, 40, 50, 70, 120kWh/m2 rocznie. Jak można mówić o odpowiedzialności.
Oferuje Pan tylko wentylację i ogrzewanie i daje zalecenia co do wybudowania reszty nie interesując się zupełnie tym, że jest to najdroższe rozwiązanie (przy tym standardzie, który Pan proponuje).

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 sie 2009, 13:35

dokładnie! walka o obniżenie kosztów zaczyna się od niedoprowadzania gazu i wyrzucenia z koncepcji energochłonne pompy ciepła.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 sie 2009, 13:46

Szanowny Panie Henryku, pompy ciepła to się montowało na początku lat 90' teraz mamy XXI wiek i inne standardy oraz ceny energii. Energochłonne drogie ustrojstwa odeszły do lamusa i niech Pan tego już nie odgrzebuje. Po co inni mają płacić tyle co Pan? Musi Pan te zaległości nadrobić, jak Pan chce dalej w ogrzewaniu.

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 06 sie 2009, 15:00

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Szanowny Panie Henryku, pompy ciepła to się montowało na początku lat 90' teraz mamy XXI wiek i inne standardy oraz ceny energii. Energochłonne drogie ustrojstwa odeszły do lamusa i niech Pan tego już nie odgrzebuje. Po co inni mają płacić tyle co Pan? Musi Pan te zaległości nadrobić, jak Pan chce dalej w ogrzewaniu.

Kolejne kłamstwo.
Najwyraźniej przyswoił Pan sobie metodę Goebbelsa - "Kłamstwo sto razy powtórzone staje się prawdą".

Obrazek
Rozwój rynku pomp ciepła w Europie

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 sie 2009, 16:51

Szanowny Panie ja się zajmuję budownictwem energooszczędnym, a pompy ciepła są świetne (pisałem to wielokrotnie) do zabytków. Z tym, że przez takich „zabytkowych” fachowców jak Pan pojęcie budowli zabytkowej w temacie ogrzewania trzeba rozszerzyć.
Gdyby tak zamrozić w 1995 roku (inż. budowlańca, elektronika, od silników, telekomunikacji …) to budowlaniec nie wiedziałby że był zamrożony.
Pana dom „pali” jak zabytek a tak Pan innym udziela porad…

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 06 sie 2009, 19:46

Dokładnie o tym samym kiedyś tam wspominałem, co kilka postów wyżej podliczył precyzyjnie Jochwaw - konieczność ocieplenia podłóg, sufitów, a nawet ścianek działowych, aby otrzymać "termos" - tylko po to, aby przy odrobinie gotowania temperatura skakała o kilkanaście stopni w górę (bo brak bezwładności cieplnej). Koszt tego typu roboty ostrożnie strzeliłem na 3-4 razy wyższy od tradycyjnego ocieplenia - Jochwaw wyliczył, że to jednak wielokrotnie więcej, że o komplikacjach nie wspomnę.....

Dzisiaj oddałem certyfikat na willę 300 m2, całe ciepło na CO i CWU wytwarzane jest w kotle automatycznym węglowym HEF.
Według użytkowników kocioł pali 4.5-5 ton groszku na rok, według moich wyliczeń wyszło dokładnie 4.5 tony.

W domu nie ma żadnych rewelacji, 15 cm styropianu, olane mostki do gruntu, dach 20 cm wełny, nie ma rekuperacji ani solarów.

I czy jest sens robić tu cokolwiek? Przecież zwiększenie kosztu na ocieplanie od środka domu to przynajmniej 40-50 tysiaków więcej niż doprowadzenie do typowych 140-150 kWh/m2 (optymistycznie przyjmując, że zrobi się projekt pod wewnętrzne ocieplenie i nie trzeba będzie pruć całej chaty) .
Wszystko po to, by dwukrotnie zmniejszyć zużycie licznikowe kWh, ale z drugiej strony dostarczyć je z 6-krotnie droższego źródła :lol:

Oczywiście dojście do tych 4.5 tony węgla na co i cwu wymaga również instalacji CO za 20k, ocieplenia domu za kolejne 20k oraz prawidłowe wykonanie ocieplenia dachu i unikanie większości mostków.
Można by to jeszcze o połowę ciachnąć, montując reku za 20k, dokładając kolejne 10 cm styro (co jednak komplikuje montaż i kosztuje kolejne 20k) wtedy to już koszty eksploatacji są śmieszne, tylko że czas zwrotu kosmiczny lub niemożliwy do wyliczenia, z powodu ujemnej zyskowności (czas zwrotu przekracza żywotność urządzeń).
A pod koniec budowy mało kto ma ochotę pakować kolejne 50-70k, tylko po to żeby zamiast 4 ton groszku za 2400 zł na 250m2 (czyli 111 kWh/m2)
zużyć "na wszystko" 60 kWh/m2 (moim zdaniem nierealne, no chyba że myjemy się raz na tydzień :lol: - ale niech już będzie). I tu jest myk - zużycie na 250m2 x 60 kWh/m2 daje rocznie 15 000 kWh prądu za 7 500 zł - ponad trzykrotnie drożej niż przy gorzej ocieplonym domu, ale grzanym węglem :lol::lol::lol::lol::lol::lol:

Wszystko musi na siebie zarobić, a ogrzewanie musi być dobrane optymalnie - jeśli dalej koszty opału będą rosły, to zamiast CO będziemy montować nie 15cm, ale 25 cm ocieplenia, reku oraz małą pompkę ciepła lub jakiś kominek na drewno - to znowu spowoduje 2-3 krotne obniżenie kWh/m2.

Na razie ceny nośników energii powodują kompletną nieopłacalność - te 4 tony groszku to śmieszne pieniądze w stosunku do kosztu podniesienia energooszczędności domu do np. 50 kWh/m2/rok.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 sie 2009, 5:46

Przecież "eko"groszek dziś to jak olej w 95' akcyza wyrównująca cenę GJ jest w Polsce wstrzymana do 2011r. Dlaczego też nikt nie dolicza kosztów palenia?
Proszę podać za ile pracownik przychodzi napalić ? oraz koszt magazynowania.
Czy jest droższe ogrzewanie niż węglem dziś? A jak ceny kWh z nośników się zrównają?

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 07 sie 2009, 8:48

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Proszę podać za ile pracownik przychodzi napalić ? oraz koszt magazynowania.
Rzeczywiście z niektórymi sprawami zatrzymał się Pan w roku 1990. 4 ton eko groszku nie trzeba przechowywać przez cały rok, można kupować workowany - przechowywać zapas np. 500kg w garażu (wystarczy pewnie na miesiąc nawet podczas ostrej zimy). Obsługa to załadunek zasobnika raz na tydzień i usuwanie popiołu.
Większość pieców tego typu spala nie tylko ekogroszek, ale także wysuszone pestki owoców, owies, pellety lub posiada dodatkowy ruszt do spalania drewna.
W niektórych sytuacjach jest to idealne rozwiązanie.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 sie 2009, 9:21

Mama nie ma garażu... więc ile ? Proszę nie pisać, że sama sobie może zasypać, albo ja mam to robić. ILE?
I jak Pan się odnosi do ustawowego zrównania cen GJ wszystkich nośników w 2011r?

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 07 sie 2009, 10:02

Tomasz_Brzeczkowski pisze:I jak Pan się odnosi do ustawowego zrównania cen GJ wszystkich nośników w 2011r?
Najpierw musiałbym znać szczegóły tego rozwiązania. Jakiś link ?

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 07 sie 2009, 10:03

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Mama nie ma garażu... więc ile ? Proszę nie pisać, że sama sobie może zasypać, albo ja mam to robić. ILE?
Nie napisałem, że jest to idealne rozwiązanie w każdej sytuacji.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 07 sie 2009, 10:39

W każdym przypadku wykonana jest praca za którą trzeba płacić. Gdy wynajmiemy ludzi (lub sami ) będziemy pchali samochód - to on spali mniej.
To chora filozofia, zakładać, że cała życie będziemy w domu zdrowi i młodzi...

A co Pan na 2011rok?

Awatar użytkownika
HenoK
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1180
Rejestracja: 03 gru 2008, 13:17

autor: HenoK » 07 sie 2009, 11:24

Tomasz_Brzeczkowski pisze:A co Pan na 2011rok?
Czekam na link ?
Skąd ma Pan takie rewelacje ?


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Yandex [Bot] i 66 gości

Gotowe projekty domów