Witam. Po ostatnich deszczach do piwnicy podeszły mi wody gruntowe. Stało się tak pierwszy raz od czterech lat(tyle tu mieszkam, budynek ma prawie 20 lat, podobno wcześniej wody gruntowe już podchodziły do piwnicy, ale o tym dowiedziałem się dopiero teraz
). Wybieramy całą rodziną wodę wiaderkami już od czterech dni, bo jest jej maksymalnie 5cm i nie wiem czy straż mi coś w tym temacie pomoże? Sęk w tym, że wodę wylewaliśmy na piaszczystą drogę przed domem, a ona pewnie wsiąkała i znów wchodziła pod dom
Nie ma u nas żadnej kanalizacji, więc to jedyna opcja. Na dodatek dziś zauważyłem, że dom chyba trochę osiadł, bo zrobiła się przerwa między tynkiem, a podłożem w rogu domu :/ Dom był budowany metodą gospodarczą. Poprzedni właściciele, którzy go budowali sami robili pustaki, a niektóre rury od centralnego ogrzewania były zrobione tak, że na trzymetrowym odcinku były cztery łączenia krótszych odcinków
, więc pewnie o jakiejkolwiek izolacji fundamentów od spodu czy od boku nie ma mowy. Co powinienem z tym zrobić? Jakiś drenaż? Zaznaczam, że nie ma u mnie kanalizacji, nawet burzowej
Do kogo powinienem się udać, aby ocenił co powinienem z tym zrobić?